wlasciwie niewiele sie to rozni od zwyklego odwiedzenia dziewczyny w srodku nocy, z tym, ze mozna bylo przychodzic do obcej kobiety i nie zostac wyrzuconym z okrzykami "zboczeniec!, gwalciciel!" ;p
Właśnie wiele się różni, bo w Japonii jest na to społeczne przyzwolenie.