Witam, mam pytanko do ludzi obeznanych w temacie, co najskuteczniej poprawi zasięg i stabilność domowej sieci (nie mam już możliwości pociągnięcia skrętki)? 1. Takie coś np.Wzmacniacz sieci TP-LINK DualBand AC1200 (RE305), 2. Takie coś np. Router TP-LINK Archer A6 ustawiony jako acces point. 3. A może takie coś, np.Powerline TENDA P200? Może ktoś miał jakieś doświadczenia w tym temacie?
Jade 1.
Z TP-LINK wychodze kablem do sieciowki w PC. Mi pasuje bo mam tylko jedno urzadzenie poza zasiegiem WiFi.
No, moze byc. Ja bym powiedzial, ze mam antene WiFi na dlugim kablu. Dzieki paru metrom kabla (chyba 7.5m) oszczedzam radiu droge przez podloge i sciane i daje mi to 3 kreski na ikonce i maksymalna predkosc jaka daje moje polaczenie (rekordowo 5Mbyte/s).
Powiem, ze nie mam zdania. Po prostu mam badziewny internet i czy bezposrednio czy przez wzmacniacz pingi w grach mam w okolicach 100+. Gdyby polaczenie bylo dobrej jakosci, to spodziewalbym sie, ze zauwaze jakas roznice, ale nie wieksza niz 20ms.
Moge ci tylko tyle powiedziec, ze mi sie to nie wywala, rozlacza czy resetuje a korzystam tak prawie rok. Jak raz ustawilem to dziala. Zainstalowalem apke na tel, ale jak dotad nie mialem po co jej uruchomic. Czuje sie jakbym siedzial na kablu przez kiepski internet.