Witam, mój problem jest już kawał czasu i mimo pomocy znajomych którzy znają się na fachu, zaniesieniu komputera do specjalisty, problem dalej jest. Ale od początku.
A(Na czym polega problem):
Miesiąc od momentu jak się przeprowadziłem do nowego mieszkania, mój komputer zaczął wariować. W grach w które kiedyś grałem normalnie (Divinity 2, Battelfron2 i inne gry) i które wyciskały poty z mojego komputera, teraz przy próbie zagrania w nie komputer się po prostu resetuje, żadnego bluescreana czy errora. Komputer gaśnie tak jakby ktoś odłączył go na pół sekundy od gniazdka i podłączył na nowo. Lubie porównywać mój problem do wirusa który się rozprzestrzenia. Tak jak wspomniałem kiedyś normalnie potrafiłem grać w gry które zabijały mój komputer i jedynym problemem była temperatura z którą sobie jakoś radziłem, teraz 'wirus' poszedł dalej, wymagające gry wyłączają komputer w trakcie uruchamiania się, czy będąc w menu, czy nawet w trakcie gry. W momencie jak mój problem nie pozwalał na granie w gry które grałem każdego dnia, przerzuciłem się na mniej wymagające z nadzieją że chociaż sobie w takie pogram (CS:GO, Overwatch, lol czy jakieś MMORPG na najniższej grafice) I na początku było dobrze ale 'wirus' postanowił ewoluować i dopadł też inne gry, takiego OV dla przykładu.
B(szukanie przyczyny i tak dalej):
Pomocy szukałem w internecie i u znajomych którzy jako tako się znali na komputerach, robiłem wszystkie testy programami które mi polecali, testów wykonałem od groma zaczynając od temperatury po wykorzystywanie podzespołów. A znajomi łapali się za głowy bo testy nic ale to absolutnie NIC niepokojącego wykazywały, komputer był w szczytowej formie. Moją ostatecznością było zaniesienie komputera do specjalisty. Wyjaśniłem na czym polega problem i po kilku dniach odwiedziłem Pana informatyka. Przy mnie w swoim biurze odpalił battelfronta2 i normalnie grałem przez jakieś 15 minut. Kiedy zapytałem w czym był problem odpowiedział że nie wie, bo niczego nie znalazł, zrobił testy swoimi programami, sprawdził sprzęt sowimi narzędziami. Ale powiedział dokładnie to co mój znajomy, że tu nie ma do czego się przyczepić, komputer zachowywał sie normalnie i nic nie znalazł, podziękowałem i zabrałem komputer z nadzieją że może magicznie problem sam się rozwiązał. Niestety problem dalej był i nic się nie zmieniło. Odpaliłem dla testów battelfronta 2 i no niestety komputer postanowił spotkać się na pół-sekundy ze stwórcą. Co podejrzewałem? Dlaczego u kogoś działało a u mnie nie? Pomyślałem że problem może leżeć w moim gniazdku, przedłużaczu ostatecznie kabel od zasilania. Tych trzech rzeczy nie dałem dla Pana w momencie przekazywania komputera i stąd zapaliła mi się lampka że to może w tym być problem. tak więc, podłączyłem komputer pod inne gniazdko w mieszkaniu i innym przerzedzaczem, odpaliłem Wiedźmina 3 i nic to nie dało. Kabel od zasilacza nie miałem jak sprawdzić bo mam tylko jeden, ale wspomniałem o tym kiedy dawałem komputer, sprawdził kable i komputer urządzeniem i stwierdził że to nie to.
C(specki komputera):
Procesor: Intel(r) core(tm) i5-4460
RAM: 8gb
Karta graficzna: GeForce GTX 970
Windows 7
Zasilacz coller master RS-600-ACAB-B1 600 W
Liczę na pomoc bo jedyna gra w którą mogę grać to lol, jeżeli coś nie jasno wyjaśniłem to odpowiem w komentarzu, tak jak na każde inne pytanie. Miłej niedzieli.
Dwie sprawy przychodzą mi do głowy
1) niewydolne zasilanie w gniazdku. Sprawdź ten komputer u kogoś jeszcze, w innym pokoju chociaż. Może instalacja jest walnięta i przy większym poborze prądu łapie skoki napięcia? Obowiązkowo też na innej listwie.
2) sprawdź wilgotność w pomieszczeniu jakimś hydrometrem za 10zł. Wilgotność powietrza wpływa na odprowadzanie ciepła klasycznym powietrzem. Tylko w sumie wtedy temperatury by ci skakały.
Tylko że jak wprowadziłem się do tego mieszkania to wszystko było dobrze, komputer nie wariował, dopiero po pewnym czasie się wszystko zaczęło. Komputer był sprawdzany w salonie gdzie kiedyś też testowałem Oculusa, wtedy działało ale teraz ciągle jest to samo, a co do temperatury to wątpię, grałem w Divinity który palił mój komputer i gasł tylko przy wysokiej temperaturze a teraz nawet odpalić gry nie mogę.
Ewidentnie problem z pradem, po pierwsze sprawdz na innej listwie lub przedluzaczu, dwa sprawdz czy gniazdko nie jest cieple.
Druga sprawa to nowe mieszkanie jest nowo wybudowane, czy nowe dla ciebie i ma XX lat? Wazne to jest bo w budynkach z lat 70-tych, a nawet 80-tych dawano aluminiowa instalacje, ktora sama w sobie zla nie byla, ale sposob kladzenia wolal o pomste do nieba.
Sprawdzałem na innym przedłużaczu, i dalej to samo było sprawdziłem też na innym gniazdku w mieszkaniu i też to samo. Gniazdko nie jest ciepło
Mieszkanie jako budynek jest chyba lekko stare ale miało generalny remonty i wszystko łącznie z gniazdkami było wymieniane. Zastanawia mnie tylko dlaczego na początku przeprowadzki do tego mieszkanie problemu nie było a 3 miesiące później wszystko się zaczęło.