Wydajnosc konsol a wydajnosc PC
Slyszalem o zamknietej architekturze itd ale dalej nie miesci mi sie to w glowie. Obecna generacja konsol ma 256 mb RAMu i bebechy sprzed ilu? 6 lat? A da sie stworzyc na nie takie gry jak GTA V czy Beyond two souls. Czyli skoro teraz jest to mozliwe tzn, ze 6 lat tez teoretycznie dalo sie stworzyc gry na takim poziomie graficznym na konsolach. Kiedy na kompie o podobnej specyfikacji dajmy na to Gothic 2 by szarpał. I gry takie jak GTA V na pc pewnie beda mialy wymagania na poziomie jakiegos i5, 4gb RAMu i gf gtx 4xx na low detalach. Tzn, ze za 5 lat gry na ps4 tez dostana taki przeskok graficzny? Dlaczego juz teraz nie tworzyc takich gier jak za pare lat na konsole( zakladam ze jest to mozliwe)
na konsolach obraz szarpie, gry są ograniczone w porownaniu do PCtów i ogólnie zaraz znów się zacznie konsola vs PC i tyle z tego będzie...
Zamknieta architektura konsol sprawia, ze latwiej sie optymalizuje gre, tworzy sie ja pod jedna konkretna specyfikacje. Trzeba tez pamietac, ze rozdzielczosc i ilosc detali jest nizsza na kosnolach w porowaniu z PC.
Trzeba tez pamietac, ze rozdzielczosc i ilosc detali jest nizsza na kosnolach w porowaniu z PC.
"Cóż może zmienić naturę czlowieka?"
W porównaniu z PC tak, ale trzeba pamiętać że jest szereg exclusivów działających np. na PS3 w FHD jednak są one w zdecydowanej mniejszości do reszty gier.
Kwestia rozwoju graficznego w ciagu zycia konsoli jest w duzej mierze osiagana sztucznie - kompromisami i wycinaniem elementow. Oczywiscie lepsze poznanie sprzetu i dopracowanie kodu, czy nowe sztuczki graficzne duzo daja ale najczesciej po prostu sie tnie. Jak klocek i ps3 wychodzily to modele mialy pierdyliard polygonow, wiele elementow bylo liczonych w czasie rzeczywistym, filtrowanie i rozdzialka byly wysokie itd, itp. Pod koniec zywota rozdzialka sie zmniejszyla (Alan Wake z nieostrym obrazem bo dynamiczne cienie trzeba bylo dac), zmiejsza sie zapotrzebowanie na moc odejmujac to i owo oraz obnizajac jakosc - a to symulacje zastapimy sztywna animacja, lokacje troche mniejsze, w przerywnikach podmienimy modele na lepsze, tekstury gorszej jakosci ale za to o jednolitym i kontrastowym kolorze i troche polysku dla zamaskowania (np. ME3). Mozna zmniejszyc lokacje, zmienic oswietlenie na mniej wymagajace, duzo rzeczy wczesniej przygotowac co wymaga olbrzymiego nakladu pracy ale jest oszczedne w obliczeniach. I tak az uzyskamy jako taka plynnosc, a wrazenie lepszej grafiki pozostaje.
Wystarczy zobaczyc GTA IV - konsole juz dostawaly zadyszki, a tekstury byly narzygane, widocznosc znikoma i samochodow mniej. Przy takich samych ustawieniach (ktore z bliska na monitorze naprawde wygladaja jak guano) okazuje sie ze mozna miec kompa dziadka i to dziala.