Witam
Ostatnio szwankuje mi telefon i odwlekam kupno innego.
Jeszcze nie miałem smartphona dlatego nastawiam się na kupno jakiegoś,na razie chce kupić coś używanego i bardzo niedrogiego w celu sprawdzenie z "czym to się je". Nie widzę sensu w kupowaniu czegoś droższego jeśli mi się nie spodoba, nie chce się potem bawić w sprzedawanie.
Więc tak używany, do 200 zł (coś starszego bo za tą kwotę nie nawojuje)
Słyszałem że rozsądne będzie htc wildfire
Proszę o propozycje, z góry thx za pomoc.
Nie widzę sensu w kupowaniu czegoś droższego jeśli mi się nie spodoba, nie chce się potem bawić w sprzedawanie.
To nie jest dobre podejście, bo teraz różnice w wydajności i komforcie użytkowania między tanimi/starymi smartfonami a tymi z wyższej półki są naprawdę bardzo wyraźne. Rynek telefonów mocno się zmienił w ostatnich latach.
Ale jak nie możesz dołożyć to rozejrzyj się za używanymi HTC Desire, Motorolą Milestone, Xperią X10 (zwykła, nie żadne mini) czy z nowszych LG L5.
Wildfire sobie odpuść, to był złom już w czasie premiery.
Imho kupowanie smartfona za 200zl, to tak jakbys kupowal PC za 300zl - cos tam da sie wyrwac, ale zadowolony nie bedziesz.
Xperie X1 mialem 4 lata temu - wczesny android 2.xx - ledwo to cos dzialalo, wykrzaczajac sie nawet po kilka razy dziennie.
Imho - pomnoz ten budzet conajmniej dwukrotnie. Albo poczekaj z rok - kilka miesiecy temu sprzedalem iphone 4 za 600zl, za rok pewnie telefony tej klasy bedzie mozna wyrwac za 200-300.
Iphone'y nie stanieją, na allegro są strasznie rozchwytywane, za zepsute ludzie płacą po 200 zł.Na razie mi się nie spieszy, chyba faktycznie aż za bardzo oszczędnie do tego podszedłem :)