Znacie jakieś ciekawe książki w których akcja dzieje się w czasie postapokaliptycznej przyszłości?
Nie licząc Metro 2033 autorstwa Dmitrija Głuchowskiego.
To ta sama książka na której podstawie został nakręcony film o tym samym tytule.
http://www.filmweb.pl/film/Droga-2009-419050
3/4 opowiadań Philipa k. Dicka.
I poza tym sporo porządnej amerykańskiej fantastyki od lat 50 będzie w tym temacie. A nie tylko Metro i metro.
Tego jest tak dużo, że opisać się w jednym zdaniu nie da. Ktoś już wspomniał Kantyczkę, książka raczej niełatwa, ale warto przeczytać. Z lżejszych, ale bardzo przyjemnych mogę polecić "Aleję Potępienia" R. Zelaznego, "Płyńcie łzy moje, rzekł policjant" P. Dicka, "Głowa kasandry" Baranieckiego. Z krótkich opowiadań - "I have no mouth but I must scream" (co prawda w Polsce chyba jedynym przekładem był ten ze zbioru "Droga do science fiction", ale powinieneś znaleźć przynajmniej oryginał w necie).
"Jestem Legendą" Richarda Mathesona.
"Wojna Z" Brooksa - jeśli liczy się post-apokalipsa zombie.
"Wehikuł Czasu" i "Wojna Światów" Wellsa
"Dzień Tryfidów" Wydhama - polecam bo jest tam pokazana naprawdę ciekawa wizja "zagłady".
"Poczwarki" również Wydham.
"Blade Runner" i "Deus Irae" Dicka, ale tak jak wyżej wspomniano całkiem spora część jego twórczości dzieje się w czasach postapo.
A przepraszam - futurystyczne technologie, mega miasta itd z Blade runnera to po jakiej apokalipsie powstały??? - bo ja zamawiam dwie dla Polski w takim razie..
Po wojnie atomowej. Jak rozumiem, skażenie prawie całej planety opadem radioaktywnym i wyginięcie prawie wszystkich zwierząt to przy "futurystycznej" technologi betka?
bo ja zamawiam dwie dla Polski w takim razie
Be careful what you wish for.
Ze swojej strony mogę polecić "Apokalipsę według Pana Jana" Roberta J. Szmidta, dobrze się czytało i... ma świetne, zaskakujące zakończenie. :)