Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wino własnej roboty - pytanie

20.01.2013 23:17
boskijaro
1
boskijaro
82
Nowoczesny Dekadent

Wino własnej roboty - pytanie

Mam takie pytanie, moja mama dostała dużo butelek wina własnej roboty (w sumie to takie bardziej nalewki, chyba robione na bazie bimbru) i zastanawia mnie jedna rzecz, one są w butelkach zakręcanych, i gdy otwieram je słychać syczenie (mniejsze lub większe), takie jak przy otwieraniu np. butelki coli czy czegoś gazowanego. Czy to jest jakaś zła oznaka, że coś nie tak z nimi jest? To jest normalne? Ja osobiście nie mam doświadczenia z takimi domowo robionymi trunkami i nie wiem czy bezpiecznie jest to w takim wypadku pić xd

20.01.2013 23:29
2
odpowiedz
zanonimizowany872074
5
Pretorianin

Jak otwierasz winiacza za 4 zł też jest taki dźwiek syczenia przez krótką chwilkę. W winach z "korkowym korkiem" takiego czegoś raczej nie ma. Podejrzewam, ze to wino jeszcze dochodzi do siebie a skutkiem tej reakcji jest jakiś gaz, który przez szczelny korek nie miał wcześniej gdzie uciec i dlatego tak mocno wyparował gdy korek został odkręcony (właściwie to zakrętka).

Podejrzewam, ze to normalna reakcja. mój ojciec tez robi wina ale raczej nie reflektuje - z reszta jak na każdy rodzaj wina

20.01.2013 23:34
boskijaro
3
odpowiedz
boskijaro
82
Nowoczesny Dekadent

Aha to spoko, to wychodzi na to że te wina są niedawno robione, ale za to mam pewność że z naturalnych składników (tak to jest jak się na wsi robi alkohole) ;)

moge spokojnie sobie polewać : DDD

20.01.2013 23:41
4
odpowiedz
zanonimizowany782082
35
Konsul

To znaczy, że nalewka była robiona na bazie bimbru, który nadal "pracuje" (tj. drożdże żyją i wykonują swoją robotę :))
Osobiście nie zalecam picia nalewek na spirytusie własnej roboty. Diabli wiedzą z czego i co z tego wyszło :)

Poza tym jest zasadnicza różnica pomiędzy winami a nalewkami. Wino to trunek wytwarzany bezpośrednio z moszczu lub z soków o stosunkowo niedużej zawartości alkoholu (do 12-16%) a nalewka to spirytus z dodatkami, które uwalniają do alkoholu cień smaku, zapachu i zapewne jakieś inne substancje.
Z nalewkami mam niewielkie doświadczenie (nie ma komu tego pić :)). Wina robię od lat i wychodzi mi to na tyle dobrze, że zaprzestaliśmy nabywania win :)
W sumie fajna zabawa i dobre hobby.

21.01.2013 00:25
5
odpowiedz
zanonimizowany890189
3
Pretorianin

Alkohol powyzej 15% zabija drozdze, dlatego to maksymalna moc jaka moze miec wino. Nalewki na bazie spirytusu nie maja drozdzy, gdyz zwykle maja powyzej 20%, zreszta skad i po co mialyby w nich byc drozdze. Co najwyzej dzikie drozdze ktore i tak spirytus zabije.

Forum: Wino własnej roboty - pytanie