Siemka. Mam pytanie co ile powinno czyścić się komputer od wewnątrz. Koledzy twierdzą, że około co 1 miesiąc. Moja obudowa wyposażona jest w filtry przeciwkurzowe i w dwa cooler'y, więc nawet po 3 miesiącach w środku PC-ta ani śladu kurzu z wyjątkiem tego na tych filtrach. To w końcu co ile powinienem go czyścić, żeby mieć co czyścić ?
Jak się zbierze syf to wtedy, zwłaszcza na radiatorach
1-2 miesiące w starej budzie bez niczego.
6 miesięcy+ z filtrami. Tak na oko
Ok dzięki wielkie.
Dlaczego na wsiach mówią na bude "jednostka " ? Myslałem ze jednostka to jest w wojsku.
Nie ma co przesadzać. Raz na rok spokojnie wystarczy. Chociaż ja swojego nie czyściłem od nowości tj.2,5 roku i szczerze mówiąc to nie planuję go czyścić póki coś nie zacznie się przegrzewać.
Dlaczego na wsiach mówią na bude "jednostka " ? Myslałem ze jednostka to jest w wojsku.
Widzę, że prawdziwy miastowy się tu znalazł (sama esencja słoika). Z tym myśleniem, to się tak nie rozpędzaj.
Co do tematu wątku, ja czyszczę filtry co 2 miesiące i w kompie jest czysto.
To zależy od tego w jakim środowisku stoi komputer. Trzeba po prostu monitorować jego temperatury i rzucić okiem raz na jakiś czas w środek obudowy.
Są miejsce (i mowa tu o doświadczeniu z firmami), gdzie trzeba co 2-3 miesiące latać i czyścić bo kurz wyłazi wszystkimi strzelnianami z obudowy. Taki problem ma sprzęt z wszelkiego rodzaju rejestracji/recepcji czy czegoś podobnego.
Macie racje nie ma co przeginać szczególnie mając filtry, dzięki którym w ogóle kurzu ani śladu, zaś w starym kompie ze starą obudową (bez filtrów) to po 3 miesiącach nie zaglądania w środek to już kosmity tam osady budowały :P
Wniosek: przy wyborze obudowy patrzcie na filtry ! :)