w tym roku pierwszy raz uda się zorganizować taką wyprawę :D
Słyszałem jednak że nie opłaca się jechać bo jest... za gorąco. 40 stopni to niebezpieczna temperatura i trzeba siedzieć określonym czasie w hotelu, bo mozna udaru dostać. Wiem że tak jest w Egipcie.
A jak sytuacja krajach:Chorwacja, Bułgaria ,Grecja ?
Pamiętam jak byłem kiedyś w Grecji w czerwcu/lipcu (nad morzem Egejskim), to codziennie atakował mnie upał rzędu 45*C w cieniu, ale to zależy. Południe Europy to przeważnie słońce i temperatura wyższa niż w Polsce, ale zdarzają się chmurki czy mały deszcz. Ja tego drugiego nie uświadczyłem.
W Egipcie byłem na przełomie maja i czerwca, to było dość gorąco, bo ok. 40*C, ale do zniesienia. W przeciągu 7 dni na niebie nie było ani jednej chmurki. W związku z tym, że lubię suchy i gorący klimat czułem się tam wyśmienicie. W pełni sezonu podobno masakrycznie gorąco, drogo i dużo tłumów, więc wtedy nie jeżdżę.
Kremy z filtrem, nakrycie głowy, systematyczne picie i da się żyć.
Różnie bywa, w Chorwacji czy Bułgarii powinno być chłodniej niż w Egipcie. Do Egiptu, jeżeli nie nurkujesz, nie ma po co jechać. Pełno polactwa z opaskami "all inclusive" na łapach, nieuprzejmi beżowi złodzieje, kiepskie żarcie, niski standard hotelowy.
Egipt - czesto jezdze ale nigdy lipiec /sierpien - drogo i gorąco jak cho.... idzie wytrzymac ale miedzy 11-15 lepiej nie lazic na zewnatrz.To nie jest pora dla bialych ludzi ;))
Grecja i Turcja potrafia dowalic temepraturami w tym okresie w sposob masakrujacy.Szczegolnie turcja ( ale o nia nie pytales)Choc to ciekawy kierunek i bezpieczny.
Teraz jezdzi sie do Albanii , podobno bardzo fajnie .
EGipt teraz zrobil sie dziwny i sam egipcjanie zachowuja sie dziwnie , jakby wstydzili sie ze pracuja i usluguja niewiernym..Hmm.... ale obsluga bardzo dobra moze dlatego ze ja ponizej 4 gwiazdek tam nie jezdze ,Zreszta w krajach arabskich ponizej 4 gwiazdek to juz trzeba wiedziec gdzie sie jedzie.
W egipcie nigdy nie zostalem okradziony ,choc to podobo sie zmienia ale to raczej w Kairze i dolinie krolow .
Jeśli o Bułgarię chodzi, to jak najbardziej dobra pora. We wrześniu można się już przeliczyć i trafić na kiepską pogodę. Ja w zeszłym roku pojechałem od 18.09 bo liczyłem na uroki okresu "poza sezonem" i owszem, był spokój, a na plażach było całkiem luźno, ale niestety pogoda nie dopisała. Po 3 dniach upału (ok. 32-35 st.) przyszło ochłodzenie i do końca (kolejne 5 dni) non-stop potwornie lało i było ok. 15 st.
Nie ma problemu, tam jest mniej więcej tak ciepło, jak potrafi bywać w Polsce w upalne dni, ale i tak znosi się to o wiele lepiej ze względu na zupełnie inne powietrze.
generalnie tam miedzy 11-14 co najmniej lepiej nie narazac sie na bezposrednie dzialanie slonca.W Turcji/egipcie do 15.
Po to sie chyba jedzie, zeby bylo goraco?:P
Na Tajwanie 35-40 stopni to jak 25 w Polsce. Czlowiek sie poci, jest goraco, ale slonce nie parzy i spokojnie da sie przezyc caly dzien bez filtrow, tylko sie duzo poci, ale zero dyskomfortu.
Przypuszczam ze w Egipicie itp., mimo ze powietrze suche, tez da sie szybko przywyknac. I tam kremy to mus.
w Egipcie i Turcji : nie.
To jest uderzenie zaru ktory praktycznie prze na ciebie i czujesz ze gorąc na ciebie napiera .Lazenie w egipcie kolo 12-13 po sloncu nawet u mlodych ludzi moze sie zakonczyc omdleniem.ZAkladajac ze ma sie czapke i bialy podkoszulek.
Filtr ci niewiele pomoze bo serducho moze nie wyrobic.
Bylem tam piec razy i najpozniej to bylo 15 czerwiec wyjazd i to juz sie czulo ze zostalismy za dlugo.Choc ja juz mlodzieniaszkiem nie jestem to fakt.Ale jaki jest sens meczenia sie ? NIe wiem.
Zwiedzanie jakiekolwiek doliny krolow czy innych zabytkow w lipcu sierpniu to juz sprawa dla hardcorowcow.
( skaly i budynkie nagrzewaja )
Zbieranie ludzi ktorzy w dolnie krolow wyszli z autobusu i przyglebili zaraz po tym na glebe to juz tradycja a juz wlazenie do grobowcow to po prostu odjazd.
Wogole lipiec sierpien to bezsensowne pomysly na wakacje, chyba ze ktos chodzi (lub jego dziecko) do szkoly, to nie ma wielkiego wyboru. Jesli student to oczywiscie ze wrzesien jest idealnym miesiacem na wakacje, chyba ze glab to poprawki :)
Ja wakacje zaczalem juz teraz :) W zeszlym tygodniu Barcelona, w kwietniu Francja a potem tydzien na Sycylii. Jest cieplo, ale nie goraco. Nie ma tlumu ludzi. Przeloty i hotele sa tanie jak barszcz. A w Polsce jak zwykle o tej porze syf i malaria, az sie rzygac chce ladujac na Okeciu...
Jedyny kierunek na lipiec i sierpien ktory mam zamiar w tym roku przetestowac, to polnoc europy. Norwegia Szwecja Finlandia. Licze ze nie bedzie tlumow, bo to chyba nie sa zbyt turystyczne kierunki, nie bedzie tak zimno jak w zime i nie tak goraco jak byc moze w wakacje w Polsce.
Idealna temperatura dla czlowieka to 15-25 stopni i tego staram sie trzymac :) Upaly be, a zima tylko jak narty.
Zależy kto co lubi. Ja do Egiptu jeżdżę w maju lub czerwcu. Wtedy jest nie tylko optymalna temperatura, ale i cena. Poza tym nie ma w hotelach pełno ruskich, więc jest ok.
