Od miesiąca mam nowy komputer. System został zainstalowany przez jakiegoś informatyka, który - jak się później okazało - wgrał nie oryginalny system. Po 30 dniach wyskakuje mi komunikat o pirackim systemie, więc muszę sobie kupić Windka, albo przerzucić się na Ubuntu. Zdecydowałem się na windowsa home premium, ale nie mogę się zdecydować na którą wersję postawić. OEM jest znacznie tańsza, jednak ma pewne ograniczenia, z kolei BOX jak wiadomo jest sporo lepszą wersja, tyle że jest droższy o około 200 złotych.
Można powiedzieć, że wybór OEM jest oczywisty, lecz boję się o te zabezpieczenia. Nie dłużej niż za 2,3 (może nawet krócej) będę wymieniał kolejno, lub dołączał do PC : dysk SSD (dołączenie), pamięć RAM powiększenie z 8 do 16GB, wymiana (za 3 lata) HD 7950.
Te zmiany mogą spowodować, że będę miał pewne problemy. MBOA oraz CPU nie będę na razie wymieniał. Co byście wybrali na moim miejscu?
wymiana dysku, procka, pamięci nie ma wpływu na licencję, nic się nie dzieje, możesz śmiało brać OEM
a czy jest ograniczenie ilości instalacji systemu na OM?
edit: np. ile razy mogę zainstalować OEM?
OEM o ile sie nie myle raz.
Edit: Zapomnialem napisac, ze tylko na jednym komputerze :)
Śmiało bierz OEM. Ja aktywowałem u siebie jakieś 2 lata temu OEMa, teraz w bodajże październiku wymieniłem między innymi płytę główną z prockiem, i przy aktywacji nawet mi nie wyskoczyła informacja że coś jest "nie tak", aktywował się jak gdyby nigdy nic
Czyżby coś się zmieniło w kwestii licencji OEM? Zwykły Kowalski nie może sobie kupić i zainstalować Windowsa 7 OEM na własnym komputerze.
Nawet sobie nie zdajecie sprawy z tego, że macie pseudo-oryginalne systemy.
owszem moze - zeby bylo zgodnie z wymaganiami licencyjnymi kupuje sie OEM'a z dowolnym sprzetem - np myszka...
i od strony licencjonowania wszystko jest ok.
Licencja OEM jest przeznaczona dla tzw "system builders" - ktos, kto sam sobie sklada komputer rowniez jest "system builderem", i moze uzyc wersji OEM, oczywiscie wtedy traci sie prawo do supportu ze strony microsoftu (bo OEM jest z definicji supportowany przez instalujacego go system buildera, wiec w tym przypadku przez samego uzytkownika), nie mozna transferowac systemu na inne komputery poza tym, na ktorym byl pierwotnie zainstalowany, nie mozna wymienic plyty glownej (choc wg niektorych glosow mozna, pod warunkiem, ze identyczna jest nieosiagalna), itd.
Z 7 jeszcze tak nie probowalem, ale Viste OEM zdarzylo mi sie aktywowac przez telefon do MS na nowej plycie po zepsuciu sie starej, nie bylo zadnych problemow.
Odpowiedz nr 2 od moderatora MS.
http://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_7-windows_install/oem-or-full-copy/b133f900-ef37-43e8-923f-fb5cf27ae8ee
A tam pieprzą ci moderatorzy MS, żeby ludzie kupowali więcej.
Nie tak dawno temu wymieniałem w kompie tyle, że z pierwotnego zestawu zostały tylko obudowa, zasilacz i DVD :P
Płyta główna, pamięci, procek, dysk twardy (z HDD na SSD), karta graficzna.
Zainstalowałem Win7 ten sam, który miałem wcześniej.
Autoryzacja nawet nie zgrzytnęła.
I to nie pierwszy raz robię taki upgrade kompa. Tak samo było z rok temu.
To samo miałem z OEM XP.
A nawet przeprowadziłem kiedyś mały test z Win7. Po prostu złożyłem nowego kompa w całości, zainstalowałem na nim Win7, który już miałem na poprzedniku, autoryzowałem.
Podpiąłem z powrotem starego kompa, zapytał o autoryzację (czyli "zdelegalizował":> starego), kliknąłem na "jasne" - przeszło bez problemów.
Znowu podpiąłem nowego, to samo, autoryzacja - wszystko chodzi.
Generalnie wychodzi na to, że on sobie automatycznie "delegalizuje" stary komp i przypisuje do nowego.
I tak, powtarzam - to wszystko na OEM tak XP jak i Win7.
[10] podpisuje sie pod ta wypowiedzia. Marketingowe pieprzenie. Nie spotkalem sie jeszcze z sytuacja zeby support Microsoftu mi z czyms pomogl w przypadku problemow z systemem ( jak cos sie dzieje to i tak w najgorszym przypadku konczy sie reinstalem systemu albo brakiem sterownikow do jakiegos urzadzenia ) wiec idea supportu Microsoftu jest dla mnie srednio uzyteczna ( a to w sumie glowna idea BOXa). Aktywacja systemu po naprawie kompa NIGDY nie sprawila mi problemu.
[12] - alez to nie jest nic nielegalnego. To tylko kwestia interpretacji paragrafow licencji. Na dobra sprawe nigdy nie dostalismy jednoznacznej odpowiedzi z Microsoftu czy system przypisany jest do plyty czy do procesora. Wg licencji przypisany jest do komputera - ale co czyni komputer komputerem?
Myslalem, ze nie mowimy o tym co da sie zrobic, a o tym, co mozna zrobic legalnie, zgodnie z licencja...
wysiak ---> Wskaż mi fragment w pierwszym poście, gdzie jest mowa o legalności działań, a nie skuteczności działań?
W dodatku moderator MS mam wrażenie, że kłamie, albo po prostu taka jest polityka firmy, żeby naciągać ludzi na kasę.
Widzisz ... nie ma problemu programistycznego w tym, żeby taka wersja OEM, jak to ładnie ujmuje Mr. MS Mod.: " If your motherboard dies so does the OEM version of Windows 7" - zrobić tak, że jak musisz wymienić płytę główną, co pociąga za sobą ponowną autoryzację, po prostu jej nie udzielić. W końcu jest ona przypisana do konkretnego klucza, który próbujesz znów autoryzować.
Skoro się da - bez modyfikacji programowych third-party, bez oszukiwania systemu, bez lewych kluczy, cracków i cholera wie czego - to o co chodzi?
Najwyraźniej oni sami uznają, że to jest legalne, skoro to umożliwiają.
Kiedyś trzeba było dzownić do supportu MS i wyjaśniać sprawę, wtedy to w praktycznie 100% przypadków "odblokowywali" taki klucz, potm trzeba było dzwonić, ale załatwiało się to poprzez "rozmowę" klawiszami tonowymi z automatem, a teraz po prostu klikam w "Autoryzuj" i tyle.
Jeżeli by uznawali za naruszenie umowy czy coś takiego, to spokojna głowa, że by to zablokowali - to naprawdę nie problem.
W świetle faktów Mr. MS Mod - jak już pisałem - albo kłamie, albo naciąga prawdę, żeby naciągnąć klienta.
Ja odpowiadalem na post PierwszegoWolnegoZajetego na temat legalnosci, ty odniosles sie do mojego posta.
[9] Zgadza się, ale jednocześnie osoba ta nie może być ostatecznym użytkownikiem tego komputera. Tak przynajmniej zapisy w licencji w przypadku Windows 7 zmienił Microsoft.
Tutaj nawet ten temat się ciągnął:
http://www.dobreprogramy.pl/Windows-OEM-nie-dla-zwyklych-uzytkownikow,Aktualnosc,15352.html
Wiadomo, że chyba nikt kupując wersję OEM nie zastanawia się nad tym czy spełnia warunki licencji, ale trochę czasu minęło, dlatego zadałem właśnie pytanie czy coś się zmieniło w kwestii samodzielnej instalacji W7 OEM.
Ha, chyba rzeczywiscie masz racje - wyglada, ze w 8 zmienili to z powrotem na normalny sposob, ale 7 faktycznie ma dziwaczna licencje.
http://www.microsoft.com/oem/en/licensing/sblicensing/pages/licensing_faq.aspx#fbid=GeqmChHkDZv
Q. Can I use the Personal Use License for Windows 7 software?
A. No. The Personal Use License is for Windows 8 and Windows 8 Pro software only. If you are building a PC for your personal use with Windows 7 software, you still need to purchase the full packaged retail version.
Q. I am not a system builder, but I am building my own PC for personal use. Can I purchase OEM System Builder software?
A. Yes. Anyone who is building a PC for personal use with Windows 8 or Windows 8 Pro software can use the Personal Use License.
Czyli 7 nie mozna, 8 mozna.
Aktualnie też stanąłem przed dylematem BOX czy OEM - Windows 8, do samodzielnie składanego kompa.
Jedni pisali tak, drudzy inaczej.
Postanowiłem napisać do M$. Oto odpowiedź:
W nawiazaniu do Pana pytan informuje, ze istnieje mozliwosc dokonania zakupu wersji OEM na komputer starszy / uzywany / lub skladany - licencje OEM System Builder sprzedawane w sklepach wlasnie w tym celu zostaly wprowadzone na rynek. Instalacja tego produktu nie wplywa na zadne ograniczenia w zakresie reinstalowania tego systemu a jedynie na ograniczone wsparcie techniczne oraz bak mozliwosci przenoszenia takiej licencji. Windows 8 OEM moze byc przenoszony na inny sprzet (pod warunkiem, ze jest Pan jego pierwotnym wlascicielem) - stad tez, wszelkie kwestie zwiazane z uszkodzeniem okreslonych czesci komputera i wymiany podzespolów nie wplywaja na uniewaznienie licencji.
I wszystko jasne :)