Zabierałem się do tego jakieś pół roku (...może dłużej?). Wreszcie natrafił się wolny dzień i postanowiłem zabawić się w cyfrową wersję Wiktora Frankensteina. Mogłem - idąc za poradą Narmo - zakupić urządzenie, które mój dysk wskrzesiłoby w łatwiejszej formie, ale postanowiłem wybrać się w podróż sentymentalną...
...oto efekty :).
Odzyskałem całe mnóstwo ważnych plików i zdjęć, o których dawno zapomniałem... "komputer" leżał jakieś dwa lata w piwnicy...
Zwróćcie uwagę na dysk na pierwszym planie :))). Mój pendrive w tej chwili jest dwa razy większy, a też nie należny do najnowszych.
Warto było się zanurzyć w tą otchłań wspomnień. Disconnected.
ma_ko ==> Serio? A jaka konfiguracja? Jakoś trudno uwierzyć, że masz coś gorszego od tego trupa :)).
Gdzieś mi leży jeszcze w szufladzie K7S5A. Kawał dobrej płyty, teraz takich już nie robią ;)
Ciekawe czy na dyskach, które leżą w piwnicy coś jest i czy uda się jeszcze coś odczytać :>
Sam mam 11 lub 12 letni komputer w domu, który z powodu mojego pobytu poza miejscem zamieszkania (zabrałem rodzinie laptoka) jest używany na co dzień.
Pentium 4 1,5GHz , Geforce 2 mx 100/200 64 mb, 512 mb SDRAM 133 MHz, Seagate 40 GB. I działa!
Archer ->
AMD Sempron 2600+ (1,8GHz)
GeForce fx5500
1GB Ram (Zaszalałem :P)
Dysk HDD 60GB
A jeszcze 6mies temu
AMD Athlon 2000+ (1,6GHz)
Radeon 9200SE
256MB Ram
Dysk HDD 60GB
Ma jakieś 7-8 lat, wciąż działa i do nowego roku nie mam zamiaru nic innego kupować :) (Później może się skusze na jakąś płytę z integrą ]:->)
Mój pierwszy to komputer to jakiś AMD Duron 1,2 GHz, GF2MX, dysk chyba 40 GB i 256 MB RAM. Do dziś działa.
W piwnicy u mnie stoi też niezły monster (kupiony pod koniec 2000 r. lub na pocz. 2001):
* AMD Duron ok. 750 MHz (dokładnie nie pamiętam taktowania)
* GeForce 2MX 32 MB
* bodajże 256 MB RAM
* Seagate 40 GB (padł ok. 2 lata temu i jest tam tylko wsadzony, by się nie walał w domu)
Muszę kiedyś się wybrać po ten komputer i spróbować odpalić go z innym dyskiem...
Ehh, pamiętam, jak na tym kompie grałem w GTA SA w pokazie slajdów i całkiem płynnie w NFS:MW.
Ja zaczynałem na konfiguracji Pentium 2 300 Mhz, 32 MB RAM, S3 Trio 3D 8 MB (ponoć z akceleratorem), dysk 4GB (na zdjęciu! :D). Później pojawiło się to co na zdjęciu czyli AMD Athlon 1700+ (ponoć 1,5 Ghz, ale w rzeczywistości chyba 1,1 Ghz), 768 MB RAM, Riva TNT M64 Pro (w zmianie na Radeona) oraz dysk 44 GB (stary + nowy Seagate 40GB).
W tej chwili pracuję na jakimś dwujajowym Pentium 2,8 Ghz, 3 GB RAM, karcie 512 MB i dysku 500 GB.
Tym niemniej wciąż tęskno mi do starych czasów... dyskietek... na czterech mieścił się Wolfenstein 3D :D.
[edit]
Naprawdę warto czasem przejrzeć stare dyski. Można znaleźć TYLE ciekawych rzeczy. Mój królik gdy miał dwa miesiące... a dzisiaj to już stary trzyletni zwierz :)). Oczywiście pod warunkiem, że się nie zrobiło kopii przy zmianie sprzętu, czego ja niestety nie miałem okazji uczynić...
Athlon 800 (chyba)... ^^
nVidia GeForce 3 Ti 300 (miałem wczesniej GeForce 2 GTS :P)
128 MB RAM...
dysk 20GB
+ ASUS LCD 24'' (1680x1050 na tym sprzęcie to zdecydowanie przesada...) :P
Jest MOC! ale Win 98 śmiga jak złoto...
i mam stacje na dyskietki :O
U mnie w szafie leży:
Intel Pentium 166 MHz, 16 MB RAM, Dysk 1,6 GB, s3 Trio 2MB + później dokupiony akcelerator 3d voodoo 2
Działa do dzisiaj, dawno go nie włączałem, ale pewnie to zrobię jak będę chciał pograć w jakiegoś starocia ;)
U mnie w piwnicy leży:
AMD Turion 1.6 GHz
GeForce 4MX 64MB
512 MB RAM
Seagate 40GB
Ehh... a ja się nie tak dawno pozbyłem zagracającego mi piwnicę AMD k6 300MHz (najszybszy z tej serii!), 32MB RAM, 8GB HDD (później dokupiony 40GB), grafika jakaś od SIS z 8MB pamięci i akceleratorem 3d (!)- The Need For Speed i Tomb Raider II śmigały aż miło! (Ale się wtedy jarałem tymi kwadratowymi kształtami Lary... ;d)
Ogólnie sporo osób z forum miało ciekawe sprzęty:
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=623121
Ja obecnie mam najsłabszy komputer w domu. Ma 8 lat, spalił się już zasilacz, ale na razie jest ok.
AMD Sempron 3000+ 1.8 GHz
512 MB RAM
ATi Radeon 9550 128 MB
I dysk 120 GB
Do niedawna działał jeszcze starszy, mój pierwszy komputer. Coś w nim padło, prawdopodobnie karta graficzna, ale nie był już wart kupowania nowych starych części. O ile dobrze pamiętam miał Athlona 800 MHz, 128 MB RAM i jakiegoś GeForce'a 64 MB. A dysk twardy 18 GB, kiedyś to było od cholery. Mimo wszystko Vice City jeszcze działało :D
Ja za młody jestem, żeby chwalić się sprzętem typu Mipari, ale w klasyki pocinałem niemal wszystkie. Choćby te z [17] dobrze pamiętam i nawet mam płyty (i kilka dyskietek!).
Ja też mam grata, 8 letniego.
AMD Athlon XP 2000+ 1.67 GHz
256 MB RAM
Ati Radeon 9100 128 MB
Dysk WDC 80GB
Kiera1->Nie chcesz sprzedać? Jak coś to napisz cenę z przesyłką. Wrocław i okolice mogę odebrać osobiście.
Dym14->Tego kompa nigdy nie sprzedam.
aż mnie naszło na kupienie jakiegoś AMD K6-III 400Mhz z 64MB DIMM i jakąś S3 Virge +Voodoo 4MB, postawić na nim Windows 95 lub 98 i odpalić Quake pierwszego :D
QamilekQ --> Już widzę, jak korzystasz z komputera starszego od siebie...
atari 800xl - 64KILObajty pamieci (RAM+ROM), bodajze 1,77KILOherca procek. karta graficzna? jaka karta graficzna? max rozdzielczosc 320x192, ale tylko w dwoch kolorach (z czego jeden to kolor tla). i co, gralo sie? jak najbardziej - przy zadnej grze na nowoczesnym pececie (nie liczac mmo) nie spedzilem chyba tyle czasu co rysujac odrecznie mapki do montezumy, zorro czy mozgprocesora, zbierajac lampiony w bruce lee, szukajac stacji benzynowej jezdzac dookola stanow w road race czy eksterminujac hordy obcych w the last starfighter:)
beeria - Atari 800 miało tylko dwa kolory?!
Moja pamięć podpowiada mi że gry były dużo bogatsze w kolor :D
atari mialo 256 kolorow, ale byly wyswietlane w zaleznosci od rozdzielczosci. przy najwyzszej - na ekranie moglby byc wyswietlane rownoczesnie max 2.
Jeden z moich, cały czas na chodzie zresztą, używany sporadycznie, kupiony za ponad 6k w 1998 r. 300 MHz, 32 RAM, 8GB dysk. Przez kilka lat nikt nie miał lepszego w okolicy...
Sage --> Taak... Kiedyś komputer to było pół samochodu... Ale jednocześnie wtedy mało kto kupował go jako sprzęt do rozrywki ;) Sam pamiętam jak ojciec kupił ten sprzęt z [17] by przesiąść się z maszyny do pisania (która swoją drogą jeszcze gdzieś jest i działa). I ten rytuał, gdy w całej rodzinie była jedna osoba znająca się na komputerach, i przychodziła ze stertą dyskietek i CD-ROMów postawić Windowsa 95 i zainstalować kilka gier ;) Czasy gdy zdobycie jakichś mp3 było achivementem (potem się kombinowało by się zmieściło po jednej na dyskietkę- mało kto miał nagrywarkę CD). Internet bowiem był tylko w biurach poważnych firm i na uczelniach ;)
Sage ==> Miałem coś podobnego, zresztą w tym samym czasie kupowany, ale za 4,5k wraz z monitorem, drukarką (Epson)... dysk mniejszy o 4GB, a jaką kartę masz?
Kurczę, to musi być fajne uczucie. Odkopać komputer sprzed kilku lat i odnaleźć na nim informacje, o których nie miało się już żadnego pojęcia, które poszły w zapomnienie. :D Ze swojego starego komputera, wszystko przerzuciłem, więc nie uruchomię zwłok, tak jak ty. :)
A ja jeszcze pół roku temu śmigałem na tym ATI Rage'u z 1997 roku. ;)
Dokładna nazwa: ATI 109 40600 00 PCI Video Card 3D Rage II DVD 2 MB
Swoją drogą, jest to coś warte? Na eBayu widziałem podobne nawet po 10$.
Hehe. Mojej eksploracji ciąg dalszy. Znalazłem na dysku... uwaga, uwaga... wątek stansona pt. "Jakaś straszna menda jest na Forum". Ze zdjęciami!! :>
Mam swój pierwszy komputer, zakupiony w 98 roku.
Jego części między innymi to:
Pentium I sto megaherzy z kakiem.
Obecnie kilkadziesuiąt MB Ramu, na początku było kilkanaście MB
Karta graficzna bez akcezelatora3D, to strasznie wkurzało, jak gry nie chodziły bez tego ustrojstwa.
Reszty części nie pamiętam, nie żałuję za nie i nie muszę ich poprawiać.
Ja też mam na strychu dobrą bestie z 1997roku.
Sprawdzę jutro co to miało i wam napisze.
Ano u rodziców w domu nadal leży mój pierwszy PC:
P1 100 MHz
64 Mb RAM
Dysk o bliżej nie określonej pojemności
! CD
No i oczywiście modem. Co ciekawe czasem zdarza mi się grywać w Jazz Jacka na nim, kiedy do rodziców zawitam. Nie ma to jak 14" kineskop.