Trafiły mi się w monitorze wyjętym z pudełka dwa gorące ( o zielonym kolorze) piksele. Niby łapię się już na gwarancję, ale może warto powalczyć samodzielnie tymi filmikami lub programami do pobudzenia pikseli. Czy komuś się udało w ten sposób, albo inny to naprawić? Czy jest to częsta przypadłość w monitorach? Nie chciałbym wymieniać po 5 razy monitora jeśli to obecnie jakaś powszechna popularna wada.
Na jednym z monitorów miałem zielony gorący piksel - wystarczyło dać w tym miejscu pstryczka i sam się naprawił :P
Takiego zwykłego pstryczka paznokciem :P
A warunki gwarancji sprawdź bo może wymagane będzie ich więcej
Mi się w jednym z dwóch monitorów udało pozbyć zielonego piksela, masując go ściereczką z mikrofibry. Składasz ją tak, żeby powstał róg i dociskasz matrycę w miejscu tego piksela. U mnie zaczął po chwili migać, a potem złapał normalny kolor i działa.
Na drugim monitorze natomiast nie pomogło na niego nic. Ani programy zmieniające kolory w tym miejscu, ani fizyczne dociskanie.
Jak to jest twój upatrzony monitor - zwracaj aż do skutku. Jak rozważasz inne, to zwróć ten i weź inny. Oni mają jakieś swoje śmieszne zasady z pikselami, na szczęście jako osoba prywatna masz 14 dni na zwrot bez przyczyny jak kupowałeś przez internet. Ja bym się nigdy nie zgodził na wybrakowany produkt w pełnej cenie.
Edit: miałem podobną sytuację w ciągu ostatniego roku, dostałem monitor z syfem na matrycy, zwróciłem, wziąłem konkurencyjny model i nie ma żadnych wad produkcyjnych.