Znudzony World of Warcraft, tysiącami bugów i zerowym endgame Guild Wars 2 postanowiłem spróbować szczęścia w innej grze. W tej chwili mam dwie "na oku": TERA Online oraz Rift.
Wiem, że w większości azjatyckie = grind, ale mimo wszystko chcę spróbować. Czego głównie oczekuję: dobrego PvP i dynamicznego systemu walki.
Proszę, aby wypowiadały się osoby, które miały do czynienia z obiema produkcjami, nie tylko z jedną o opinię. Którą z nich polecicie i dlaczego?
Rift to gra bardziej skupiona na PvE stronie. Tera Online jest za to po prostu słaba, stare Lineage II ja bije na głowę jeżeli chodzi o PvP. Polecam za darmo wypróbować trial Rifta ( max 20 lvl bez limitu czasu ) a nuż Ci przypadnie do gustu. Gra oferuje niesamowite możliwości w PvP poprzez naprawdę bardzo kreatywną swobodę tworzenia bildów postaci.
Rift to WoW z inwazjami i riftami ktore daja jakis w swiecie gry zamiast robienia daily nonstop. System walki jest podobny do wowa, roznica system klas, kazda z 4 klas ma 8/9 drzewek talentow ktore moze dowolnie mieszac ze soba. PvP jest mniej rozbudowane od WoWa, w praktyce masz random battlegroundy i kolejne ranki itemow oraz Conquest czyli walka o dominacje na mapie na 3 duze druzyny.
Z Tera nie jestem na biezaco, podobno gra jest nudna do 20 poziomu, potem sie rozkreca, jest wiece mozliwosci i trial zostal rozszerzony bodajze do 26 lvla.
Co polecamy, chcesz gre w stylu wowa gdzie jest mnostwo do roboty czy koreanski grind z bardziej aktywnym system walki.
TERA też ma trial, co prawda 7-dniowy. Mimo wszystko dziękuję za opinie.
Póki co ściągam oba klienty :)
Szczerze mówiąc interesuje mnie jeszcze trzecia gra, ale ona do lutego na rynek koreański jest tylko przeznaczona:
https://www.gry-online.pl/gry/blade-soul/z3676#pc
Ktoś może coś więcej od siebie dodać?
edit:
Wiem że sam sobie zaprzeczam co do niechęci grindu, ale po prostu ten świat WoWa mi się trochę już przejadł.
Nie wiadomo jeszcze jak Blade&Soul bedzie wydany na europe, f2p czy sub.
EDIT:
Pff, to info trialu Tera moze byc aktualne tylko apropo Ameryki.
http://tera.enmasse.com/news/posts/play-tera-free-with-the-discovery-edition
Do 28 lvl'a, bez ograniczeń czasowych. Aż sam pobiorę i przetestuję.
Więc tak... Wiedziałem, że odpalając inną grę niż WoW czy GW2 doświadczę mniejszej ilości graczy, ale nie sądziłem, że w Rifcie na najbardziej oblężonym serwerze przez godzinę od rozpoczęcia nie uświadczę żywej duszy...
Jeśli zaś chodzi o TERA Online to sprawa wygląda inaczej. Odpalenie tej gry to droga przez mękę, kilkanaście godzin ściągania z prędkością 500 KB/s (WTF?!), a potem kilkugodzinny proces patchowania podczas którego zawiesił się launcher i wszystko poszło w cholerę...
Chyba do czasu Blade & Soul podziękuję wszystkim MMO, ewentualnie zobaczę jeszcze raz Rift, może tym razem kogoś spotkam... Do WoWa wracać raczej już nie zamierzam, ta gra ma już jednak swoje lata. Zaś GW2 odradzam każdemu, gdyż ta pozycja posiada więcej bugów, niż kilka innych MMO razem wziętych i słaby endgame.
Z riftem sytuacja wyglada troche jak po starcie kazdego dodatku do Wowa, masz nowe kontynenty zawierajace wiecej terenu niz jakikolwiek dodatek Wowa, nowa stolice. Na dodatek pierwsza zona w rifcie jest instancja do ktorej nie wrocisz, cos jak zona goblinow/worgenow/pand , dobijesz lvl i idziesz w swiat. Tam moze byc lepiej poniewaz Rift ma opcje "obnizenia" lvla postaci do ustalonego poziomu gdzie dostajesz nagrody i xp do swojego normalnego poziomu, jednak powtarzam wiekszosc siedzi pewnie na terenie dodatku.
EDIT:
Narzekanie na GW2, twoje prawo jednak ile Wow mial bugow i endgame na starcie? GW2 jest nastawiony na inny typ grania, bez daily questow czy zdobywania itemkow zeby dobic hit capa.
[7] Ja zostawiłem pobieranie TERY na noc, rano patrzę i też launcher się zawiesił podczas instalowania patcha, ale okazało się, że na partycji zostało mi kilkaset KB... po zwolnieniu miejsca wszystko poszło gładko. No i patch też się u mnie instalował z godzinę.
