Dużo osób mówi, że mając włączony telefon podczas burzy jest zwiększone prawdopodobieństwo że trafi cie piorun. Chciałbym się zapytać ile w tym jest prawdy? Mi osobiście nie chce się wierzyć, że przez posiadanie włączonego telefonu w kieszeni może mnie trafić piorun.
Jak cię trafi piorun, to uwierzysz...
niby zwiększa ale prawdopodobieństwo trafienia w ciebie pioruna jest 1 : 10 do -6
Futurystyczne modele komórek będą ściągać pioruny do specjalnego zbiorniczka i później będzie można z nich strzelać do androidów.
ja gram na kompie podczas burzy .A dlaczego ... bo wiem że żeby piorun uderzył w tak mały obiekt jak mój blok a w ogóle to burza musi być blisko (piorun nie przeleci kilku nastu kilometrów) a zresztą w pobliżu są wieżowiec więc w drodze dedukcji dlaczego ma akurat uderzyć w najmniejszy blok ... piorun szuka najszybszej drogi do ziemi więc uderzy w drzewo lub w wieżowiec a o komórce nie mówie (chyba że na pustkowiu totalnym)
Nie wiem ile w tym prawdy ale ja mam do burzy straszny respekt. 15 czerwca (6 lat temu) piorun zabił na moich oczach kobietę, która stała pod drzewem rozmawiając przez komórkę. Drzewo nie było najwyższe wśród innych drzew, miało 5-6 metrów. Od tego czasu zawsze wyłączam komórkę, nie wiem czy to było również powodem ale nie zaszkodzi.
Ja również mam respekt do burzy. Wyłączam telefony i różne urządzenia które ściągają pioruny, np. komputer, lub telewizor itp. Słucham wtedy mp3, lub idę spać heh.
Alan468 --> Z tego co się orientuje to w blokach są piorunochrony, więc masz jeszcze mniejszą szansę że piorun Cię trafi (Możliwe, że nawet zerową). Poza tym nie masz się co martwić jak mieszkasz w bloku to możesz grać na komputerze bezproblemowo. Gdyż jak walnie w Ciebie piorun to sam w tym bajzlu nie będziesz, bo dojdą inni mieszkańcy bloku ;).
[7] Pewnie wyglądała na trochę porażoną całym zajściem.
Zasięg pioruna to ~100km, więc wcale nie trzeba mieć chmurek nad głową aby dostać strzała, wystarczy mieć pecha. Stąd powiedzenie "grom z jasnego nieba".
a otwarte okno podczas burzy ma znaczenie czy to tylko kolejne niewyjaśnione zalecenia mojej mamy?
[5] - ignorancja górą, co ? Piorun wcale nie musi walić najprostszą drogą do ziemi- ba, większość wyładowań zostaje w warstwie chmur. Mamusia nie karze wyłączać Ci komputera podczas burzy dlatego, że boi się że trafi w niego piorun. Po prostu może dojść do udaru w sieci elektrycznej wywołanego piorunem co z kolei może usmażyć Ci to i owo w blaszaku. Generalnie tak na przyszłość: piorun "szuka" dogodnego miejsca do wymiany ładunku, którym nie musi być wcale najwyższy punkt w okolicy!
[6] łyczek pewnie się zbija, ale i tak napiszę... Piorun nie musi trafić człowieka bezpośrednio, żeby go zabić. Wystarczy że stoi w rozkroku w zbyt bliskiej odległości od miejsca w którym trafi wyładowanie. Różnica potencjałów pomiędzy stopami w takim wypadku wywołuje przepływ prądu rażeniowego który może zabić człowieka
Piorun szuka najszybszej drogi pod warunkiem że przewodzi ona prąd
Pierwszy raz słyszę o akcji z telefonem i to jest kompletna bajka
A jak otworzysz okno w pokoju podczas burzy to gdy będziesz miał szczęścia więcej niż w lotku to wleci ci do pokoju piorun kulisty
Ja wyłączam prąd podczas burzy... Raz oglądałem film podczas burzy i coś błysneło mi obok nogi (tam mam przedłużacz) i spaliło mi karte sieciową zintegrowaną z płytą główną... Szczęście w nieszczęściu
Mi też podczas burzy spaliło zintergowaną kartę sieciową, potem się dowiedziałem że ktoś ukradł piorunochron z dachu i połowie bloku coś popaliło... więc tak od siebie radzę, sprawdźcie dachy.
Właśnie dlaczego tak często jarają się karty sieciowe w komputerze? mi też się kiedyś zjarała
[12] nie miałem na myśli że on przymusowi szuka uziemienia tylko mówiłem że jak walnie w coś to szuka drogi w dół
a tak swoją drogą to mogli by opanować łapanie piorunów
(z tego co słyszałem trafienie przez piorun nie koniecznie jest śmiertelne)
Mi już 3 razy router zjarało.
A swoją drogą co jak ktoś ma akwarium z całą elektroniką w środku ( filtry, grzałki itp) jak przypierdzieli ci w piorunochron wywali się sieć i po rybach? ;>
Alan468 - ja gram na kompie podczas burzy .A dlaczego ... bo wiem że żeby piorun uderzył w tak mały obiekt jak mój blok a w ogóle to burza musi być blisko
W bloku jest akturat bezpiecznie, Mój dom w zeszłym roku oberwał, straciłem TV i router który przyjęli na gwarancję.
TV był odłączony od prądu, ale została antena.. chyba trochę załapała bo TV po burzy nie grał. Jak uderzyło to się światła w domu zapaliły :D Router miał podłączonego tylko ADSLa.. dobrze, że ja wtedy odłączyłem wszystkie kable od Xboxa.
Ogólnie niezapomniane przeżycie.
Słyszysz skwierczenie i <jeb>.. i cisza, otwieram oko a tam jakby ktoś podpalił saletrę z cukrem(taki zapach).
W wtorek uderzyło w słup kilka domów od mojego, podobno popękała jakaś ceramika i całą noc do popołudnia pół ulicy prądu nie miało.
Wczoraj uderzyło kilka razy bardzo blisko i też prądu nie było, ale tylko z 30 minut. Widocznie są jednak jakieś zabezpieczenia na linii.
Rzadko się zdarzają takie bliskie uderzenia, ale jednak. Dlatego np. podczas burzy wszystko odłączam i siedzę w domu, mimo że aż tak bliskich uderzeń jestem świadkiem kilka razy w roku. Reszta też jest bliska, ale jak już jest odstęp w czasie, między błyskiem a grzmotem, to jest dość bezpiecznie.
Co do telefonów i innych mitów.
Pierun przebywa do ziemi już dość długą drogę, to chyba nie robi mu różnicy kilka metrów wysokości czy jakieś fale z telefonu.
Tak w ogóle, uwielbiam burze z piorunami. Ale wole nie tracić sprzętu czy zdrowia przez ignorancję. Nie raz się już przekonałem że to nie zabawa.
wywali się sieć i po rybach? ;>
Ryby będą wstrząśnięte nagłym spadkiem temperatury (grzałka) i czystości wody (filtr). Nie wiem jak na wstrząs wpłynie przeładowanie, bo te urządzenie są izolowane od wody w pewnym stopniu.
Kilka lat temu wyładowanie spaliło wujkowi kompa. Usmażyło się wszystko.
Nie wiem jak na wstrząs wpłynie przeładowanie, bo te urządzenie są izolowane od wody w pewnym stopniu.
Zastanawia mnie czy jest możliwość jakiegoś zwarcia bo w końcu jest to zanurzone w wodzie...
Ksionim-> czaje, ale uderzenie pioruna to nie zwykła ,,zwiecha" sieci dlatego zawsze mnie to zastanawiało.W sumie i tak zawsze odłączam wszystko oprócz filtra zewnętrznego bo jako jedyny nie ma elementów pod napięciem bezpośrednio w wodzie i jego wyłączenie na dłużej niż 30min nie jest wskazane bo zaburza to równowagę biologiczną.
AIDIDPl ---> Stałem pod szkołą, pod daszkiem z kolegą. Piorun uderzył praktycznie bezpośrednio w kobietę (były minimalne ślady po piorunie na drzewie). Jak to wyglądało ? Błysk przed oczami a w uszach dźwięk jakby ktoś najmocniejszą petardę rzucił obok Ciebie. Kobieta padła na ziemię natychmiastowo. Podbiegłem od razu, żeby zobaczyć czy kobieta żyje - była blada jak trup. Pobiegłem od razu do szkoły ile sił w nogach, żeby ktoś w szkole zadzwonił pod 999. Karetka przyjechała po 2-3 minutach (szpital jest bardzo blisko) i kobiety nie udało się uratować. Ale widok synka (znam go dość dobrze, teraz chłopak ma 16 lat) nad ciałem matki wypowiadający słowa "Mamo, nie rób mi tego" nadal mam przed oczami ... Później ściągnięto ojca, żeby zidentyfikował zwłoki również nie był ciekawy. Ogólnie bardzo smutna sprawa.
^ Łyczek
A ja wczoraj nie przejmując się burzą ćwiczyłem sobie w szopie i beztrosko chodziłem po podwórku. Do momentu aż jeb*** gdzieś blisko. Huk niesamowity :O
Zastanawia mnie czy jest możliwość jakiegoś zwarcia bo w końcu jest to zanurzone w wodzie...
Sensai3D - urządzenia pracujące pod wodą sąsiadując z rybkami muszą być należycie zabezpieczone przed uśmierceniem tych rybek.