Szukam pewnej piosenki na rozstanie. Nie pamiętam wykonawcy ani za bardzo tekstu. Pamiętam tylko, że ostatnia zwrotka zaczynała się słowami "By the way Bitch" i dalej był niezły pocisk :) Jakiś amerykański band chyba. Z góry dziękuje za pomoc.
Propsy ziomek.
DanuelX->
nie chce użyć tej piosenki. Szukam ponieważ mi się spodobała, pamiętam, że ten zespół miał kilka innych ciekawych piosenek, ale słuchałem dawno nazwa zespołu mi uciekła a jedyną piosenką którą jestem w stanie sobie przypomnieć jest właśnie ta.
Poohatch-> tak to jest to. Dziękuję.
kukus7-> naucz się czytać...
Piosenka na rozstanie? :O No nieźle. Widać jestem z innej bajki bo takich cudów to jeszcze nie widziałem ;/ I co - rozumiem, że ustawisz link do niej na yt w swoim opisie gg i to bedzie to magiczne haslo dla dziewczyny pt. "zrywam z Toba" ? :D
[5] Lulz ok ok
A i tak Nic nie przebije Kur i Tymona w chryzantemach złocistych.
http://www.youtube.com/watch?v=jjMJOTTmaa4
I oughta' have my fucking head examined for screwing with a skank like you.
But it wasn't like I really fell for you, I was just cold and empty through and through
Strasznie lubię tę kapelę.
Haha, no ładnie, ładnie. A po tygodniu płacz do poduszki. :D
Co do piosenki, to z takimi "rozstaniami" kojarzy mi się Papa Roach, więc możesz tam poszukać.
ja nie lubie, graja strasznie agresywna muzyke, chyba sa neonazistami! : - ///
