Joł! Chcę pograć w zajefajne mroczne platformówki najlepiej z mieczami. Wpadło wam coś w oko?
w limbo gra się jakimś szczylem (Annie z misiem w ręce w lolu jest bardziej mroczna), a mapy wyglądają jak namalowane przez bożenkę z Klanu. Zapodajcie coś gdzie czuć prawdziwy mrok
Alien Spidy
Braid - do pewnego stopnia, nie w gestii graficznej, bo ta jest kolorowa :D
Giana Sisters: Twisted Dreams
Deadlight
Mark of the Ninja - to ci powinno podejść
http://www.youtube.com/watch?v=WZvTIztzDL8
Co nie zmienia faktu ze Limbo jest z nich najmroczniejsza/najpoważniejsza.
Śmieszny jesteś koleś i tyle
Wyraźnie prosiłem o mroczne gry, a nie na poziomie Reksia. Chcę mroczną grę jak castlevania, zabijasz demony, zombie i czujesz ten mrok.
Rocketbirds Hardboiled Chicken...serio. Może oprawa do mrocznych nie należy, ale gra w sobie jakiś okropny pierwiastek, który sprawiał, że w czasie gry nie mogłem odgonić od siebie myśli samobójczych (na co dzień takowych nie miewam), a koniec gry przyjąłem z ulgą. Są takie miejsca na świecie, w których czuć panowanie sił ciemności, a teraz jest i gra, od której to zło promieniuje i całego cię przesiąka.
Abe Odyssey i Exodus? Tak je zapamiętałem, gdy grałem w nie ja wiem, 14 lat temu?
Albo Heart of Darkness.
Albo Kostucha: Just One Fix.