Pamiętam, że była sobie taka gra turowa, miała chyba ze 2 części, byla w cholerę trudna.
Grało się na mapie całego świata, podzielonej na regiony, każdy region miał określoną liczbę punktów i można było z tego regionu atakować inne przyległe używając tych punktów. Grę zaczynało np. 3 graczy i każdy podbijał świat a później lali się między sobą.
Ktoś wie? :D