Chciałem ustawić godzinę w zegarku /Atlantic SilverStreak - automat/ i...kluczyk zeń wylazł.
- Pięknie - mówię do siebie. Już zarobiłem. Polazłem do zegarmistrza i pytam ile to będzie kosztowało ? Fachowiec spojrzał i rzecze :
- O ! podwójny kalendarz, automat, nie wiem czy taki kluczyk znajdę bo to rzadkość /?!/ ale tak około...300 zł - Nawet powieka mu nie drgnęła.
- Acha, 300 zł - kopara mi opadła ale palę głupa, że "tak tanio ??"
- Ok, to pomyślę i ewent. wpadnę - powiadam i wiem, że nie wpadnę. Poszedłem do drugiego, 200 metrów dalej i to samo, ile itd. Popatrzył i mówi :
- Chyba znajdę a cena z czyszczeniem hmm... 80 zł. Tak jest w naszym pięknym kraju. Ceny towarów i usług na zasadzie : "biorę ile chcę i kto mi co zrobi ?! " Dlatego, jak w tytule wątku. Warto czasem iść parę metrów dalej. Ja jestem 220 zł do przodu i co mi kto zrobi ?
Tak jest w naszym pięknym kraju. Ceny towarów i usług na zasadzie : "biorę ile chcę i kto mi co zrobi ?!
I takie posty z rana to ja chcę czytać!
Myślę, że taka jest istota gospodarki rynkowej, każdy ustala ceny takie jakie mu się podoba, i widocznie ma klientów skoro jeszcze istnieje.
Bo ceny powinny być ustalone urzędowo! Wtedy nie dochodziłoby do takich prób oszustw klienta!!
I ceny powinny być niskie!!! A nie jakieś wysokie!!!!
To proste: usługa (i towar) jest tyle warta ile ktoś za nią jest w stanie zapłacić
Ja jestem 220 zł do przodu i co mi kto zrobi ?
Jak dla mnie to jesteś 80 zł stratny ale co ja tam wiem. Ale skoro tak Ci dobrze biznes się kręci to mam radę. Rozwal jeszcze z 1000 takich zegarków i zarobisz kupę kasy!
to tak jak z ta reklama i oszczedzaniem... :)
ja ostatnio sobie obtluklem szybke i mi costam w srodku odlecialo (ramka do kalendarzyka).
zegarek kupiony za 800zl, naprawa 150 za szybke i 20 za to cos co odlecialo...
niby spoko, bo nie musze nowego zegarka kupowac, ale z drugiej strony koles nie sprawdzal ceny w cenniku ani nigdzie tylko niesmialo powiedzial 150 i czekal na moja reakcje..
Jakby to powiedzieć każdy kombinuje jak może, "taniej kupie, drożej sprzedam" na tym to polega, bo jeżeli
na czymś się nie znamy jak np. na cenach napraw zegarków no to lepiej wcześniej się dowiedzieć, bo można
być zrobionym w konia i zapłacić znaczniej więcej.
[2] Tak i jest b. dobrze.
[7] Pomysł godny geniusza, że też sam na to nie wpadłem. Przemyślę.