Oblivion Remastered gruntownie przerabia irytujący system levelowania, sięgając po sprawdzone rozwiązania
Mimo wszystko wolałbym, żeby nie wyskakiwali na mnie jacyś menele w deadrycznych zbrojach, jak to miało miejsce w oryginale.
tyle że właśnie w starym systemie klasy traciły znaczenie, bo musiałeś rozwijać niepotrzebne Twojej postaci umiejętności
W jaki sposób wprowadzona powyżej wpływa w jakimkolwiek stopniu na klasy?
W jaki sposób wprowadzona powyżej wpływa w jakimkolwiek stopniu na klasy?
Stary oblivion utrącał ci staty jak grałeś zgodnie z charakterem klasy (np. mag:magia, wojownik:siła, rogal:zręczność) więc magiem musiałeś się skradać i naparzać ciężką bronią etc.
Co gorsza, jeśli przesadziłeś to potem znowu byłeś karany bo bonus powyżej maksa przepadł a teraz przepłyń 10 kilometrów albo się męcz z permanentnie zmniejszonymi statami.
Na to nakłada się to jak funkcjonuje HP, bo zmusza napychanie endurance z początku, co "nie dla każdego buildu ma sens"...
Na to dalej nakłada się dalej level scaling - bo nie możesz kompensować grindem ani buildem, bo grindując wzmacniasz przeciwników (szybciej niż siebie - bo masz sp* staty bo magiem czarowałeś zamiast "iść w masę" :p ) a buildem nie możesz kompensować bo pracując nad buildem zgodnie z charakterem klasy levele będą nabijać się same, a grając niezgodnie zdobywasz levele w statach pozaklasowych co sprawi, że tak naprawiony build pogorszy staty jakie dostaniesz w przyszłości.
Więc albo grasz z arkuszem exela robiąc postać efektywnie dobrą we wszystkim = czyli gra ma jedną klasę (i jest to księgowy). Albo gra z racji bycia RPG'iem sobie roluje kośćmi, że przegrałeś a ty się o tym dowiadujesz po tym jak pierdniecie motyla wrzuci cie w stagger(stun) na 5 minut albo mobki regenerują się pasywnie 3 razy szybciej niż zadajesz obrażenia...
TL;DR: Mechanika RPGa skopana zupełnie.
Podoba mi się ta zmiana, ale prawdopodobnie będzie zabójcza dla osób, które nie levelują przez walkę, bo ich ciągnie bardziej do alchemii, handlu, retoryki, łażenia i zwiedzania (akrobatyka), skradania czy otwierania zamków. Będą podnosić level bez walki, świat będzie levelował z nimi i jak wreszcie najdzie ich ochota na przekroczenie Wrót to się mogą mocno zdziwić z combat skillami na początkowym poziomie :D
Podoba mi się ta zmiana, ale prawdopodobnie będzie zabójcza dla osób, które nie levelują przez walkę, bo ich ciągnie bardziej do alchemii, handlu, retoryki, łażenia i zwiedzania (akrobatyka), skradania czy otwierania zamków. Będą podnosić level bez walki, świat będzie levelował z nimi i jak wreszcie najdzie ich ochota na przekroczenie Wrót to się mogą mocno zdziwić z combat skillami na początkowym poziomie :D
To nie jest taki wielki problem, jeśli nie jesteś permanentnie do tyłu jak to miało miejsce w oryginale.
Ba, w większości gier RPG w które grałem, jak tylko istniały super trudne poziomy trudności (takie z wisienką) to były to naprawde często najłatwiejsze poziomy w grze dla osoby która znała zasady i wiedziała jak ich zmiany kreatywnie wykorzystać - więc tutaj było by to samo. Największym problemem jaki tutaj widzę to to, że można sobie zrobić efektywnie "instant travel" poziomem postaci pozbawiając się zabawy wynikającej z stopniowych postępów...
Jedynym wyjątkiem są RPG sieciowe, bo tam jak cie na czymś takim złapią od razu masz jakiegoś absurdalnego "korygującego" nerfa.
całe levelowanie jest spoko choć najgorzej chyba z zamkami może nie są trudne ale można sie spienić jak chybiasz któryś raz myśląc że bedzie zapadka opadała powoli, pomimo że kupiłem
od pasera guildi złodzieij 100 sztuk
i wiem gdzie jest tajemniczy sprzedawca pod cesarskim zamkiem to jednak kasa szybko na ten złom leci.
System levelowania "Obliviona" był zbyt prosty, żeby irytował. Więcej kombinowania i uwagi gracza wymagały gry z lat 1990-tych typu "Might & Magic" albo adaptacje "Dungeons & Dragons" na silniku Infinity
A dodali do tej nowej wersji LGBTQ+ ? Bo nie wiem czy zagrać a identyfikuje się jako taka osoba
Możesz śmiało grać, seria TES od co najmniej Morrowinda była woke, o czym wie każda osoba, która przeczytała coś więcej niż The Lusty Argonian Maid!