Ostatnio przeglądając z nudów net, natknąłem się na filmik o nazwie "Suicide Mouse". Sporo się o nim naczytałem różnych rzeczy, podobno został on stworzony w latach 30 przez samego Disneya (w to akurat ciężko mi uwierzyć, taka technologia raczej nie była dostępna w tamtych czasach). Wiele osób po przeczytaniu samego opisu boi się obejrzeć ten film. Ja się jednak odważyłem i obejrzałem to w całości. Fakt, trochę to zeschizowane - nie chciałbym tego oglądać w nocy, siedząc samemu w pokoju...
O co chodzi w tym filmiku? Widać na nim Myszkę Mickey idącą ulicą, w tle przygrywa jakaś dziwna, pozbawiona ładu i składu muzyka, która nagle przechodzi w szum. Potem jest długie, prawie 4-minutowe wyciemnienie, po czym wszystko znów leci od początku. Jednak tym razem zamiast muzyki słychać niski, zniekształcony głos, a potem głośne krzyki. Towarzyszą temu różne rozmycia, falowanie i skakanie ekranu. Film kończy się zbliżeniem na zniekształconą twarz Mikiego - podczas tej sceny przygrywa bardzo niepokojąca muzyka. Podobno podczas filmiku można zauważyć jakieś twarze w ścianach budynków (w momencie, gdy tło się rozmazuje), jednak ja nic takiego tam nie dojrzałem.
A co Wy o tym sądzicie? Czy to rzeczywiście wymysł Disneya, czy ktoś sobie po prostu zrobił jaja? Jak dla mnie to swego rodzaju próba sprawdzenia odporności psychicznej człowieka - gdy komuś każe się to oglądać raz za razem, to ta osoba już będzie wiedziała, że po wyciemnieniu zaczną się straszne dźwięki i po prostu zacznie się bać.
Przez to guwno tylko rozbolala mnie glowa. Calosc to podrobiony gniot. Nawet jesli ten zsamplowany motyw chodzenia jest z lat 30, to krzyki sa chyba z gry Left 4 Dead, a efekty na pewno sa wspolczesne. Jak ten filmik zaczyna falowac, to cos jest pod spodem, jakis drugi film. Ludzie tworza takie dziadostwa nie wiem po co
Tego typu historyjek czy filmikow jest wiecej ale jak mowilem ,wejdzcie w link zeby wiecej przeczytac, sa nawet w grach jak swietny motyw z Zelda czy Pokemony.
W tym filmiku o którym mówisz, użyto wbudowanego pluginu "TV Simulator" z Vegasa :)
Takie historyjki są wiarygodne jak się skujesz i będzie je czytał samemu w nocy.
Mimo że to gniot, to się ciekawie czyta :D
Ostatnio czytałem coś o jakimś "tajemniczym" zakończeniu Fallouta, że Ci się komputer wyłącza i jakieś inne bajery.
[7]
I co teraz... Tylko nie otwieraj tego watku kiedy zrobi sie ciemno i bedziesz sam w domu zwlaszcza jak mieszkasz na odludziu.
upadliscie na glowy!!smile dog lepszy 111000%!! nie spalam pryes to calo noc!