czesc, j/w da radę? Pomału szkoda kasy na fryzjera i pomyślałem o kupieniu maszynki, tylko pojawia się pytanie czy samemu da radę się obciąć (boki 3mm, gora 5mm) ?
[2] może i mogę, ale dobrze by było samemu opanować technikę :D
i czy taka maszynka do 100zł da radę?
Da radę, ale wygodniej ogolić jednorazówką.
Spokojnie. Odkąd moja czupryna stała się namiastką tego czym była w nieodległej przeszłości, jadę maszynką co tydzień. 5 minut roboty.
Na upartego da radę ale czy to będzie prosto to nie ręczę, lepiej kogoś poprosić.
spokojnie da radę :)
ale pięcioma minutami bym tego nie nazwał :)
przy długościach jakie podajesz wszytko będzie grało i powinno być równo, jeśli chciałbyś np zrobić 10-20 mm to zaczynają się kłopoty :)
najpierw całość golisz na 5 mm, a później to co chcesz na 3 poprawiasz :)
tylko musisz przed kupieniem maszynki sprawdzić, czy są takie nastawy :)
A na koniec trzeba by było podciąć "meszek" na karku, ale to jest samemu bardzo trudno zrobić dobrze i równo
powiedz wprost, że nie możesz się pogodzić z łysieniem, a nie, że żal Ci 20 zł 6 razy w roku
od dawna strzygę się sam i nie ma z tym żadnego problemu.
Na upartego da radę ale czy to będzie prosto to nie ręczę
a co, ślepy jesteś czy luster w domu nie masz?
Pewnie, można ogolić się maszynką samemu. Chyba że masz łapę jak Burneika, wtedy zaczną się schody.
[8] wprost to Ci powiem ze miesiecznie wydaje 40zl na fryzjera, moze nie sa to duze pieniadze, ale warto je wydac na cos innego. A na łysienie jeszce troche za wczesnie, ale sadzac po meskiej czesci rodziny to predzej czy pozniej te nieszczesne lysienie przyjdzie.
Jak chcesz wyglądać jak totalny pajac, to nie widzę problemu :)
Zadbana osoba chodzi do dobrego fryzjera co pół miesiąca.
Karule -> to co napisałeś z punktu widzenia logiki nie ma sensu, bo po co zadbana osoba ma chodzić do fryzjera?
Ja miesięcznie wydaję 15zł na fryzjera, a co do tych 40zł to co Ty, chodzisz co 2 tyg?
Loon -- Twoje istnienie nie ma z punktu widzenia logiki najmniejszego sensu, więc po co żyjesz i marnujesz innym tlen i paliwo?
Nigdy się nie obcinałem tak, jak Ty, ale obcinam się na 1mm maszynką sam, zajmuje mi to ~5 minut. Czasem jeszcze obetnę do samego końca maszynką jednorazową, ale to już trochę trwa. Żeby się nie pozacinać to tak około 30 minut.
Murinio--> Po to, żeby dalej być zadbanym? Jakby taka osoba nie chodziła do fryzjera, to nie byłaby zadbana.
Lookash -> żeby lewactwo bezkarnie nie mogło na każdym kroku indoktrynować innych, że gejowskie małżeństwa są fajne, że trzeba oddać im dzieci, a nasze pieniądze oddać nierobom. Wiem, że cie to uwiera w oczy, wiem, że boli to też twoich ojców, ale taki już jestem.
[15] no tak wychodzi, nie lubie byc bardzo zarosniety :/
najwyżej jak nie wyjdzie to obetnę na 1mm
conic --> Nie jest to rzecz specjalnie trudna. Poradzisz sobie bez problemu. Dobrze by było gdybyś też dobrą maszynkę zakupił, bo jest dużo "samopsujek". Kiedyś mój brat grzebał przez jakiś czas w tym temacie. W końcu nie zakupił tej co chciał, ale wziął też równie dobrą Philips 5000 Series QC 5010. W użytku od chyba roku i używana wielokrotnie (ja też podobnie jak ty.. ;)). Świetna, dobrze sprawująca się maszynka (bez zarzutów do dziś) z 8 opcjami zmiany długości itd. Precz z fryzjerami ;>
jf, jf na 100%
Loon -- Buahahaha, ty, pyskaty, kaprawy szczoch GOLa kreujesz siebie na tarczę przed lewacką indoktrynacją? To prawda, uważam, że oddanie dzieci gejom na wychowanie to żadna katastrofa, w przeciwieństwie do ciebie potrafię podać na to rzeczowe argumenty :) Ale przegiąłeś, siusiumajtku, z tym rozdawaniem kasy nierobom :) Możesz mnie posądzać o indoktrynację, są ku temu przesłanki, choć nigdzie poza tym forum nie głoszę swoich poglądów, bo mi się zwyczajnie nie chce użerać z mentalnymi troglodytami twojego pokroju. Ale o rozdawnictwo kasy w życiu bym się nie posądził, gdzie ja chcę komukolwiek rozdawać pieniądze? Jestem wyborcją mojego ukochanego JKMa, ja i moi ojcowie i czterej moi dziadkowie, wszyscy stoimy po prawdziwie prawej stronie sceny politycznej, a nie narodowo-socjalistycznej, jak ty :) Dlatego odbrandzluj się ode mnie, pyskaczu, WONT! ;)
żal Ci 20 zł 6 razy w roku
Znam osoby, które do fryzjera chodzą co 2 tygodnie. ;)
Ja osobiście chodzę albo co miesiąc, albo co dwa miesiące ;)
Rok temu kupiłem maszynkę, sam się obcinam co miesiąc. Nie mam z tym żadnych problemów.
SnT--> Pewnie wyglądasz jak totalny idiota. Cała głowa ścięta równiutko na tą samą długość.
Karule >>> Zawsze po tym jak się obetnę wskakuje w swój dresik, biorę kijaszka i poluje na takie cioty jak ty ;).