Jak w temacie- niezależnie od przeglądarki, strony po kilku minutach po prostu odmawiają wczytania stron.
Zostawiony filmik na yt się ładuje dalej. Nie ma różnicy, czy po wifi czy po kablu. Pomaga tylko zrestartowanie przeglądarki.
Rejestr czyszczony, ipconfig sflushowany, nic ostatnio nawet nie instalowałem- ot, po prostu, laptop zaczął dziczeć.
Nie wiem czy ma to jakiś związek- ale czasem przy włączaniu i opera, i firefox pokazują komunikat o błędzie związanym z załadowaniem profilu.
Kiedyś miałem podobny problem i tymczasowym rozwiązaniem były jakieś komendy w cmd z ipconifg, które już pewnie próbowałeś. Na szczęście miałem tak tylko z niektórymi stronami, więc jakoś dało się z tym żyć. Najwidoczniej coś było z systemem, bo na nowym kompie już tego nie uświadczam.
Tutaj masz te komendy, o których wspomniałem: http://animesub.info/forum/viewtopic.php?pid=479660#p479660
Spróbuj sformatować dysk.
Laptop zaczął dziczeć mówisz? Byłeś z nim u weterynarza?
Moze pomoze nowe konto uzytkownika w win.