czesc
ma ktoś? używa? Możecie się podzielić swoją wiedzą, bo właśnie się zastanawiam nad zakupem np.
http://allegro.pl/pro-stabilizator-stawu-skokowego-active-ankle-t2-m-i1597236082.html
Przygotuj się na ćwiczenia rehabilitacyjne - nawet jakbyś miał po pół godziny dziennie nosić. Takie rzeczy odciążają ścięgna przez co mięśnie wiotczeją i słabną. Jeżeli nie masz konieczności nie noś takich wynalazków.
no więc właśnie sam lekarz zalecił z tego względu, że kostkę miałem skręconą trzy razy w ciągu roku. Generalnie do chodzenia bym tego nie używał tylko przy jakimś bieganiu.
Też nie lubie takich wspomagaczy.
Już na forum tu miałem swój wątek gdzie pisałem że skręciłem kolano zerwane miałem krzyżowe więzadło i uszkodzoną łąkotke. Wróciłem do gry ze stabilizatorem i bez żadnego dynamicznego ruchu ułamałem drugą łąkotkę. Później wróciłem do gry i bez stabilizatora itp i nie miałem najmniejszych problemów z tym kolanem..
Ja po nadwyrężeniu kostki używałem takiego:
http://allegro.pl/stabilizator-kostki-mueller-atf-pro-level-l-i1589585896.html
dobrze trzyma kostkę, chwalę sobie. Nosiłem do gry przez jakieś 3 tygodnie potem odstawiłem.
Muszę tu dodać, że nie jestem sportowcem, a sporty uprawiam rekreacyjnie. Kosz dwa, maksymalnie trzy razy w tygodniu.
Czy aby stabilizator do którego dałeś linka nie ogranicza za bardzo ruchów na boki? Dość topornie to wygląda :P
Jeśli chodzi o stabilizatory stawu skokowego ( inie tylko) to polecam:
http://www.ortmedic.pl/ortmedic/donjoy.html
Nie warto kupować tandety, lepiej załatwic sobie ze swoim lekarzem refundacje na jakiś pewny sprzetu który pomoże, a nie zaszkodzi. Ja korzystam z tego modelu:
http://www.ortmedic.pl/oferta/ortezy/ortezy-konczyny-dolnej/donjoy-velocity.html
i bardzo sobie chwalę - tak wygodę jak i skuteczność. Po wielokrotnym skręceniu kostki nie pozostaje nic innego jak używanie stabilizatorów.
[8] tyle, że ten co podałeś to raczej nie nadaje się biegania.
[7] no i teraz właśnie nie wiem, który będzie lepszy czy taki, który ma mniejszy zakres ruchów czy ten twój.