Sytuacja wyglądała tak, że sprzedałem grę BF3 na PS3 na Allegro. Gra była nowa w folii. Jednak po jakimś czasie od sprzedaży otrzymałem list w którym była rozpakowana gra oraz kartka papieru na której długopisem ktoś napisał coś w stylu: "Rodzice nie pozwolili mi zatrzymać tej gry, a poza tym miała być zafoliowana, a nie była".
Z folią to ściema. Po prostu gość rozpakował sobie grę, pograł, może mu się nie podobało czy po prostu sobie ją przeszedł i odesłał.
Problem tylko w tym, że ja nie mam PS3 i nie wiem czy mogę tą grę po prostu teraz sprzedać? Nie wiem jak wygląda sprawa z grami na PS3 czyli czy są jakieś klucze tak jak na PC czasami do multi itp. które potencjalnie ten gość mógł wykorzystać?
W Battlefield 3 znajduje się online pass, czyli kod, który pozwala nam na grę multiplayer. Więc Twoja felerna sprzedaż gry mogła dopuścić do tego, że kupujący ten kod wykorzystał. W każdym razie, online pass zostało już wycofane przez EA. Jeśli ktoś kupił grę używaną, to może wejść w Playstation Store i po prostu ściągnąć możliwość gry online za darmo.
Na dowód: help.ea.com/en/article/online-pass-has-been-discontinued/
Jasne, że możesz ją jeszcze raz sprzedać. Kolejny posiadacz gry po prostu ściągnie online pass za darmo, jeśli został już wykorzystany wcześniej.
Ok. Dzięki za odpowiedź. Właśnie sprawdziłem ceny na Allegro i za te dwadzieścia parę złotych chyba nie mam sensu jej sprzedawać. Zrobię tutaj losowanie. Może komuś się przyda :)
Po co przyjmowałeś zwrot i odsyłałeś pieniądze?
Ja w przeciwieństwie do niektórych udzielam się regularnie na forum, a nie tylko wtedy gdy coś rozdają.
Po co przyjmowałeś zwrot i odsyłałeś pieniądze?
Po pierwsze nie spodziewałem się, że w tej kopercie będzie moja gra, tym bardziej, że kupujący w żaden sposób mnie nie poinformował, że grę chce zwrócić (odesłać). O pieniądze też się nie upomniał do dziś, a od dnia zwrotu minęły ze trzy miesiące. Sam od siebie pieniędzy nie zwrócę, ponieważ gra była w folii, a użytkownik kłamie w żywe oczy, że nie. Gdyby odesłał grę w stanie nienaruszonym, nie było by problemu ze zwrotem należności. Ze mną można się dogadać.
A to do Allegro nie możesz tego zgłosić?
O pieniądze też się nie upomniał do dziś, a od dnia zwrotu minęły ze trzy miesiące. Tia i dopiero po trzech miesiącach zwrócił ci grę tak? Zresztą skoro się o kasę nie upomniał to nie jesteś nic stratny więc w czym problem? Skoro odesłał ci grę to jego sprawa. Allegro nie daje reklamacji po TRZECH miesiącach więc za dupę ci się nie zabiorą. Nie martw się tym.
czy można ją jeszcze raz sprzedać? No pewnie, że tak. Tylko musisz podać, że to używka, jej stan oraz że Online Pass jest zużyty.