Nawiązując do tematu:
https://www.gry-online.pl/forum/co-myslicie-o-tych-cwiczeniach/z3c4e2b3?N=1
Chciałbym zapytać jaki jest najlepszy sposób na spalenie tłuszczyku na brzuchu aby ujawnić swój 6-pak.
Trochę na ten temat czytałem i są zdania podzielone.
Czy bieganie byłoby najlepszym rozwiązaniem ? Czy wtedy nie tracę tzw. "masy" na cały ciele łącznie z bicepsami itp ?
Czy lepszym rozwiązaniem są treningi na same mięśnie brzucha ?
Czy lepiej może zamiast biegania spróbować basen ?
Spalenie takiego tłuszczyku to jest trochę roboty, bo spalać tkankę tłuszczową zaczynamy po ok. 20 minutach biegu. Generalnie jak nie masz formy to najlepszym wyborem byłoby niezbyt intensywne tempo biegu, ale za to dłuższy czas biegania.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=1548 tu masz artykuł.
żadne A6W, ABS nie zlikwidują w całości wałeczków, a jedynie wzmocnią mięśnie brzucha, najlepiej połączyć te ćwiczenia razem z bieganiem.
Niektórzy też polecają interwały i bardzo dużą intensywność biegu np. sprint-->trucht-->sprint, ale to nie dla początkujących.
Do tego dieta etc.
Jedynym sposobem na spalanie tłuszczu jest cardio. A cardio z kolei może być bardzo różne w zależności od czasu i własnych preferencji.
Ja osobiście jestem zwolennikiem HIIT'ów czyli krótkiego ale bardzo intensywnego cardio. Inni biegają, pływają, jeżdżą na rowerze itp. To wszystko może stanowić świetne cardio (pod warunkiem oczywiście, że nie robisz tego w tempie tzw. emeryckim).
Ćwiczenia siłowe na brzuch wzmocnią Ci je ale w żaden sposób nie sprawią, że będą widoczne. Gdybyś w ogóle nie trenował mięśni brzucha i tylko spalał tłuszcz to w pewnym momencie i tak będziesz miał sześciopak. Bo mięśnie tam masz. Możesz je oczywiście rozbudowywać ale kluczem jest cardio i spalanie tłuszczu.
I nie, podczas cardio nie będziesz tracił masy mięśniowej. To jest totalna bzdura.
Szybko podsumowując, aby mieć mocny i widoczny sześciopak trzeba połączyć cardio z ćwiczeniami na brzuch. Ale tych ćwiczeń nie robić częściej niż 3 razy w tygodniu. Cardio można a nawet powinno się robić codziennie.
Opinii i szkół jest wiele. Tutaj kolega pisze o cardio, ktoś inny powie, że intwerwały, jest też cała szkoła ćwiczeń siłowych (beztlenowych). Według mnie podstawa to dieta, ćwiczenia to bardzo dobry katalizator, ale zaczynasz od diety.
USSCheyenne -> mógłbyś polecić jakąś stronę/filmik na youtube z najlepszymi ćwiczeniami dla cardio ?
Bart2233 -> forma powinna być. Ogólnie miałem przestój 2-3 letni od sportu, ale trochę zacząłem biegać 2 miesiące temu. Zresztą przed przestojem byłem "zawodowym" sportowcem m.in również w biegach.
Jedynym sposobem na spalanie tłuszczu jest cardio. A cardio z kolei może być bardzo różne w zależności od czasu i własnych preferencji.
bzdura, ze jedynym jest kardio (kardio jest ogolne, HIIT to interwaly ktore sa forma kardio)
interwaly sa duzo bardziej skuteczne w spalaniu tluszczu, sa krotkie i spalaja wiele godzin po cwiczeniu.
do tego do kardio organizm sie przyzwyczaja i po jakims czasie przestaja byc skuteczne.
kazdy ruch jest skuteczny przy spalaniu tluszczu... tylko ze poza cwiczeniami jest bardzo wazna dieta.
tluszczu nie spala sie miejscowo. Czesto wlasnie najpozniej sie spala tam gdzie sie chce spalic.
poczytaj o hormonach i przemianie materii.
"belly fat" jest czesto spowodowany niskim testosteronem i wysokim estrogenem, wysokim poziomem hormonu stresu itd.
cwiczenia tylko moga wspomoc, bardzo wazna jest tutaj dieta
Juanhijuan->
http://www.sfd.pl/Trening_Interwa%C5%82owy_HIIT_Upgrade-t383862.html
up
Cardio to bardzo szerokie pojęcie, które zawiera np. HIIT. I to dokładnie napisałem tak jak i Ty z resztą. Więc tak, tylko przez cardio spalisz tłuszcz. A jaką formę tego cardio sobie wybierzesz to Twoja sprawa.
[6]
Coś zaproponuję tylko chwilę później.
Będę wdzięczny za propozycję takiego treningu opartego o HIIT, zależy mi na spaleniu tego tłuszczyku.
Przez większość życia byłem czynnym sportowcem, ale niestety od 3-4 lat musiałem zmienić sport na inne źródło zarobku i przez to odkłada się zbędny tłuszczyk, który doskwiera mi przy siedzeniu, schylaniu się.
Według BMI moja waga jest idealna, ta warstwa tłuszczu nie jest duża, jest to minimalna ilość, ale jak mówię przeszkadza.
no wlasnie nie.
do kardio czlowiek sie przyzwyczaja i przestaje byc skuteczne.
tak, hiit to cardio, ale cardio to nie hiit. Skutecznosc HIITu bierze sie nie z tego ze jest to kardio, tylko z tego ze jest to hiit:)
niby lapanie za slowa, ale zobacz ze kolega juz pomyslal, zeby mu polecic jakies kardio....
na poczatek pewnie jakies bieganie, skakanie itd wystarczy, ale z czasem nie bedzie sei meczyl robiac zwykle kardio i tak ja kiedys... po poltorej godziny cardio na biezni w ogole sei nie meczylem i efekty byly zerowe.
a zaczynalem wlasnie od 15-20 minut.
organizm szybko sie do jednostajnego wysilku przyzwyczaja
stad jak w miare forme sie zlapie, to zaczyna sei robic zwykle interwaly. A pozniej dopiero HIIT
juan-> ponownie. http://www.sfd.pl/Trening_Interwa%C5%82owy_HIIT_Upgrade-t383862.html tu masz napisane dokladnie jak hiit robic
Krótka odpowiedź: www.leangains.com
Czyli Intermittent Fasting + ćwiczenia siłowe. Żadne kardio nie jest W OGÓLE potrzebne do spalenia tłuszczu.
Z własnego doświadczenia powiem, że wszelkie ćwiczenia typu 'cardio' zawsze mnie cholernie nudziły. Jedyne co mi daje frajdę, a przy okazji ćwiczy całe ciało i pomaga spalić tłuszcz, to tłuczenie w worek bokserski. Jednak jest jeden warunek - trzeba mieć podstawy techniczne, bo inaczej wygląda się jak ten pan z filmiku i można sobie zrobić krzywdę. Niemniej, jeśli masz czas, by wieczorem podskoczyć na trening boksu albo innego sportu walki, to bardzo polecam.
http://www.youtube.com/watch?v=xx1owlhz2Eg
Ja wiem, dlatego napisałem, że to jedyny rodzaj treningu tego sortu, który wykonuję z przyjemnością :).
przy okazji o tym o czym mowilem. Bardzo ciekawy art.
Czyli rownowadze hormonalnej:
http://www.doctoroz.com/videos/reset-your-hormones-beat-belly-fat
Z ćwiczen polecam Ab ripper x https://myspace.com/masonkrochta/video/ab-ripper-x/50789881
Wchodzi to w plan P90x. Cardio itd. tez znajdziesz w planie. Poczytaj. Mimo wszystko, dieta to podstawa.
Połączenie propozycji Rysława i Zenedona w moim przypadku jeszcze sześciopaku nie dało, ale waga idzie w dół, siła i wytrzymałość do góry a i bebech coraz to mniejszy. A przy okazji trening na macie nie jest tak nudny jak siłownia :D Do tego drążek w domu - a na nim ćwiczenia na brzuch, podciąganie, do tego pompki i powoli tłuszcz znika.
[15]
Dobrze, nie łapmy się za słówka. Jest rzeczą oczywistą, że z czasem człowiek staje się lepszy i wytrzymalszy a więc powinien zwiększyć sobie wyzwania.
[9]
Co do moich ćwiczeń mogę polecić te bo je robiłem. W sieci znajdziesz ich bardzo dużo. One są do siebie z resztą podobne. Przetestuj i sprawdź jak na Ciebie działają. Z mojego doświadczenia mogę potwierdzić, że regularne robienie HIIT'ów przez 6 miesięcy konkretnie poprawiło moją i tak całkiem solidną kondycję. Polecam je robić na początku a po nich jakiś 10-15 minutowy zestaw na brzuch (np. ten z postu 16 ale nie częściej niż 3 razy w tygodniu). Przy właściwym odżywianiu efekty murowane.
h ttp://www.youtube.com/watch?v=KPHdYOwoxQk
h ttp://www.youtube.com/watch?v=QCqWeAL2xb4
h ttp://www.youtube.com/watch?v=l-6JM8VA9m0
h ttp://www.youtube.com/watch?v=BSWjMtgg6XE
Ja mam spory ,,belly fat" lecz wziąłem się za niego, od 21 lipca, co dziennie przejeżdzam o 21, 5km lub 5,5km oraqz gram jak pogoda pozwoli w badmintona.
I co? schudłem parę kilo, i trochę tłuszczu z brzucha opadło ( trochę ale zauważalnie) , i z twarzy. Rodzina pierwsza zauważyła zmianę w moim wyglądzie.