Ciekawe na co komu takie COŚ z zaledwie dwoma odpowiedziami. Jest to robione na zamówienie ?
Jako, że posiadam konto, ale grałem tylko w Half Life 2 i nic więcej, teoretycznie powinienem zaznaczyć pierwszą odpowiedź, jednak jest ona tak hurraoptymistycznie skonstruowana, a twórca uważa mnie chyba za idiotę, że zaznaczyłem odpowiedź numer dwa.
Ciężko było dodać np. bramkę numer trzy: Tak, ale unikam Steama ?
Jaka sonda i gdzie się ona znajduje?
Btw, w dzisiejszych czasach gracz jest zmuszony do korzystania z Steama, Origina, czy tam innego Uplaya, a wszystko to dla powszechnego dobra.
EnX=> nie to co złote czasy- wachlowanie płytkami, jedna się porysuje i nie będą dane w pełni odczytywane - glhf.
Bo przecież kiedyś nie było złośliwych systemów antypirackich. Dzisiejsze aplikacje w tle, zjadające tam 50mb ramu, to zbyt wielki ciężar dla przeciętnego gracza :^)
.:Jj:. -> Czy ja narzekam? Nie, sam korzystam regularnie ze Steama i Origina, i nawet się przyzwyczaiłem, ale coś mnie trafia jak jestem zmuszony korzystać z dwóch różnych platform, aby zagrać w dany tytuł.
Lubię mieć wybór, świadomie wybieram gry korzystające ze Steama, ale czasami dochodzi do sytuacji, gdzie oprócz platformy Valve muszę korzystać z jakiegoś dziwnego tworu R* lub Uplaya, czyli dwa lub więcej drmów....
A płyty mają swój urok :)
Płyty mają urok, jak siedzą w ładnym pudełku. Korzystanie z płyt to koszmat- co mi z niej jak i tak są patche day1 i trza ściągać inną wersję.
Jako zabezpieczenie są fatalne- buczące dvd, zwolnienia, martwienie się o stan techniczny płyty. Dziś są o wiele mniej praktyczne. Przynajmniej dvd, jako nośniki danych pod gry (które strasznie pęcznieją).
Rockstar Social Club to wyjątek i już chyba spatchowany, nie trzeba go uruchamiać przy IV.
A uPlay- cóż, to wybór gracza. Gry Ubi są uPlayowe, nie ma co ich kupować na Steam jak takie rzeczy wkurzają :)
Ale nadal- to parędziesiąt mega pamięci. Oczywiście, najlepiej jakby wszystko było drm free, ale tak się nie stanie.
Dystrybucja cyfrowa jest wygodniejsza i szybsza, o ile posiada się odpowiednie łącze internetowe. U mnie gry ze steama ściągają się szybciej, niż trwała by instalacja z płyty, jednakże problem pojawia się podczas awarii neta, rzadko, bo rzadko, ale w takiej sytuacji trzeba obejść się smakiem :)
Rockstar social club skutecznie umilił mi życie w przypadku Max Payne 3, gra uruchamiała się kiedy chciała i wywalała kiedy chciała, od tej chwili mam straszną awersję do tego tworu.
tylko cyfrówka, wygodniej i szybciej, nawet w przypadku gorszego łącza internetowego, mam tylko 10 mbit, więc nie ma szału jak na dzisiejsze czasy a i tak korzystam tylko i wyłącznie z gier cyfrowych praktycznie, nie licząc tego że ostatnio kupiłem ps3 z paroma pudełeczkami
Problem był lata temu, jak przepustowości łącz był sporo gorsze. No i mnie było patchy day1. Dziś, mimo tego że gry jak i patche pęcznieją- jest dosyć wygodnie. To nie są czasy 0,5/1/2Mb, tylko 10, 20, 50 czy 100.
Kiedyś gra na krążku 750mb była grana latami- bez patchy, bez dodatków, bez problemów. Ale dziś polityka i kultura wydawnicza się zmieniła i one do łask nie wrócą.
Ja używam tylko do Doty 2
widać.