Forum: Skąd taka nagonka na WOŚP?

Skąd taka nagonka na WOŚP?

Witam
Czasy ostro się pozmieniały i co rok to gorzej. Pamiętam gdy łaziłem jeszcze do podstawówki, czy gimnazjum to jak była Orkiestra to w Polsce jak jakieś święto. Na dwójce to oprócz Panoramy i Familiady tylko relacja z WOŚPu, ludzie to zamiast na tacę sypali kasę do puszek. W każdym mieście jakieś koncerty, każdy wyłaził z domu i szukał puszki by jakieś drobne nawrzucać. Nie było aukcji na allegro, nie było tego wszystkiego co teraz, tylko złote serduszka na telefon a kasy Owsiak zbierał jak lodu. Wszyscy szczęśliwi, w poniedziałek uczniowie byli zwolnieni z odpowiedzi bo w niedziele koncerty, służba zdrowia szczęśliwa a Owsiak popularniejszy od Papieża! Do dzisiaj chyba każdy ma lodówkę wyklejoną serduszkami!
A teraz?
Co to się porobiło z tymi ludźmi? Każdy psioczy, że złodziejstwo, że Owsiak kradnie kasę, nikt nie będzie dawał złodziejom do puszek, jebać WOŚP i Owsiaka, banda ćpunów z Woodstocku! No co to się porobiło?
Dlaczego nagle ludzie tak zmienili zdanie? Dlaczego nagle taki hejt na Pana Jurka? Co to się dzieje? :(

Wy wspieracie orkiestrę czy też jesteście z tych drugich co to uważają, że fundacja kradnie kasę?

ja daje ale" współpraca" z Play czy Lipton już mnie razi

Nie daję pieniędzy na WOŚP. Wolę inaczej wspierać potrzebujących.

Każdy psioczy, że złodziejstwo, że Owsiak kradnie kasę

Co znaczy każdy? To są raczej odosobnione przypadki.

Wy wspieracie orkiestrę czy też jesteście z tych drugich co to uważają, że fundacja kradnie kasę?

Nie wydaje mi się, aby ta fundacja coś kradła. Jest to raczej dobrze prześwietlona i transparentna organizacja.
Wspieram, ale na niewielką skalę (1 zł do puszki). Na większą skalę wspieram innych tylko wtedy, gdy poczuję, że ktoś zasługuję na pomoc.

Tak na marginesie to się zastanawiam jak to jest, WOSP zbiera co roku więcej pieniędzy. Czy to znaczy, że Polacy są coraz bogatsi, czy, że coraz więcej dają.

Coś musi być na rzeczy, bo Owsiak bardzo nerwowo reaguje na wszystkie pytania o finanse. A pamiętacie, gdy ordynator jednego z warszawskich szpitali odważył się głośno powiedzieć, że ten sprzęt nie jest mu do niczego potrzebny? Jak się wtedy zapluwał atakując lekarza w mediach? A prawda jest taka, że ten sprzet to takie kukułcze jajo. Szpital dostając go, musi wydzielić mu miejsce, przeszkolić pracowników, zapewnić odczynniki, zakontraktować usługi, a to spory kłopot, przy czym nie zawsze ten sprzęt jest potrzebny.
Zresztą wyłożenie przez WOŚP 1,5 banki na zakup Zlotego Melona, czyli niewielkiego biznesiku handlujacego gadzetami, wyglada co najmniej dziwnie. Nie wspominając już o tym, ile podatnika kosztuje ta szopka (organizacja zbiórki w dużym mieście to kilkaset tysięcy złotych wyciąganych z budżetu miasta - kiedyś bodajże Kraków przyznał, że kosztuje to miasto chyba 600 tysięcy).

http://www.youtube.com/watch?v=u47k8CSdtFQ

klip stronniczy rzecz jasna, ale mozna sobie wyrobic jakies zdanie.

alex:

http://pah.org.pl/

Haszon

Coś musi być na rzeczy, bo Owsiak bardzo nerwowo reaguje na wszystkie pytania o finanse.

Też bym się wku... gdybym pomagał innym a ktoś wątpił w moje dobre intencje. :-)

A pamiętacie, gdy ordynator jednego z warszawskich szpitali odważył się głośno powiedzieć, że ten sprzęt nie jest mu do niczego potrzebny?

WOSP wydaje masę kasy i nie zawsze udaje się to zrobić sensownie. Podobnie jest z funduszami europejskimi. Chyba żaden kraj nie wydaje 100% funduszy, nie mówiąc już o jakości tych wydatków. Nie myli się tylko ten kto nic nie robi.