Forum: simcity - dlaczego tej gry nie kupię

Generalnie przez skandalicznie-idiotyczną wielkość mapki przy 100k mieszkańców połowa terenu to drogi (wersja unikania korków). To, że kierowcy stoją na zielonym to pikuś...

To jeszcze nic... najgorsza jest inteligencja simów. Oto mały scenariusz:

Bardzo drogi sklep dla zamożnych znajduje sie dosłownie obok mieszkania bardzo zamożnych simów.

Sklep narzeka że nie ma kupujących, dom narzeka że nie ma sklepów. Logiki. Brak. Totalny.

Mało tego miasta są sztucznie zapełniane.
A i jeszcze jedno nie trzeba robic stref komercyjnych ani stref dla fabryk. Wystarczą domki i pogotowie, straż, policja i zarabiamy pieniądze. Gra jest zepsuta.

http://www.youtube.com/watch?v=ACdu1ho2Ic4

Jeśli ktokolwiek planował zakup radze się wstrzymać, kupić sobie Tropico4 albo Cities XL 2013 jak wyjdzie czy tam platinium albo najlepiej wrócić do SimCity 4.

To jest ostatni pre-order jaki zamówiłem.

Każdy kolejny dom dodaje coraz większą liczbę mieszkańców (co już samo w sobie jest durne), ale mimo to każdy dom dodaje 6 simów poruszających się po mieście.

Simy zachowują się jak woda, czy elektryczność. Kiedy wyjadą z domu, jeżdżą po mieście w poszukiwaniu pierwszej lepszej pracy dla ich poziomu zamożności. Potem, podczas końca pracy, generują się nowe simy, które jadą do pierwszego lepszego domu dla ich poziomu zamożności.

Budynki hazardowe najlepiej ustawić przy samym wjeździe do miasta, bo agenci "turyści" są zrobieni tak, że "napełniają" pierwsze lepsze mieście, gdzie można wydać pieniądze (tak działa wszystko w tej grze)

http://answers.ea.com/t5/Miscellaneous-Issues/Traffic-quot-AI-quot-This-is-why-services-and-traffic-are-broken/td-p/737060 Tutaj jest o tym więcej, chociaż ja już zauważyłem dziwne zachowanie simów, kiedy sobie oglądałem miasto z bliska i zauważyłem, że studenci po zajęciach wychodzą z uczelni i poruszają się w grupach (jak te kulki prądu, wody, czy czegokolwiek) bez celu. Kiedy zaczynają się nowe zajęcia, wracają. Wszystko, co porusza się wraz z drogami, działa w tej grze identycznie, nawet straż pożarna, która zawsze jeździ do najbliższego pożaru, nawet jeśli masz w mieście 5 wozów straży pożarnej i 5 pożarów.

Te skomplikowane i chwalone algorytmy zachowań to zapewne promień oddziaływania każdego budynku znany jeszcze z Sim City 2000. Gram od wczoraj, spodziewałem się o wiele więcej.

W starych simsach było to chyba lepiej zrobione, bo tak naprawdę nie potrzeba symulacji każdego sima.
Tam każda fabryka i dom funkcjonował jako względna całość, która generował pracę lub pracowników.
A poźniej na podstawie tych danych można było wygenerować przepływ ludności na ulicach i korki.
A dopiero NA KOŃCU w ramach tego przepływu narysować simów czy samochody na ulicach.
Dlatego w starych simcity samochody jeździły "bez sensu" w warstwie wizualnej, ale za to z sensem w warstwie symulacji miasta.
I straż pożarna dojeżdżała do pożarów w zasięgu.

Można by zrealizować grę z uzyciem simów-ludzi, i gdyby tak było w istocie, to tłumaczyłoby ograniczenie rozmiaru miasta. Zasymulowanie 5000 simów z ich pełnymi parametrami - gdzie mieszkają, gdzie pracują, gdzie chodza do parku/sklepu itp wymagało by dużo pamięci.
W innym przypadku taka realizacja ludności jest bezsensowna. Brawo Maxis...