Się mu przypomniało...
Po niemal roku od katastrofy rzeźbiarzowi przypomniało się, że sarkofag był otwierany po pogrzebie.
Dla mnie jego wypowiedź brzmi trochę sztucznie, jakby to, co mówił miał wyuczone, a w kilku momentach waha mu się głos, jakby miał coś do ukrycia (szczególnie jak mówi o tym, że służby, które przy tym były to BOR)
Co o tym sądzicie? Kolejna chęć wzbudzenia sensacji i żerowanie na Smoleńsku przed wyborami, czy Jan Siuta zapragnął 5 minut sławy?
http://www.tvn24.pl/-1,1695456,0,1,po-pogrzebie-otwarto-sarkofag-prezydenckiej-pary,wiadomosc.html
Głupota...za chwile Jaro zacznie lamentować że ruscy i Tusk ukradli ciało Lecha żeby zatrzeć jakieś ważne dowody niby zamachu itd...
djakuba > JK nie komentuje sprawy i daruj sobie jasnowidzenie.
Nie rozumiem co to za sensacja .