Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Sens istnienia banków

21.02.2013 10:47
1
ereyty
60
Bragiel

Sens istnienia banków

Jaki jest sens istnienia banków, poza udzielaniem kredytów?
Założyłem sobie rachunek bankowy w BZWBK -konto nomen omen,,Zarabiasz -Oszczedasz" -oprocentowanie...0 procent. No do ladacznicy nędzy.
Popatrzyłem na inne banki-3 procent, 5 procent-przecież to nie ma żadnego sensu. Płacisz za karte, za operacje, przelewy i co zarabiasz? Gówno. De facto tracisz-uważam, że cały system bankowy w Polsce jest gówno wart.

Babcia mi powtarzała,,Kubusiu jak masz jakieś pieniądze włóż sobie na ksiązeczke do banku"-to była za PRLU . Tego złego, obrzydliwego Prlu a babcia założyła mi ksiązeczke i przez pare lat zarobiłem na tym tyle, że po denomincacji miałem na czysto kilka tysięcy złotych.

Teraz pieniądze trzymam w doniczcce-zlikwidowałem wszystkie rachunki bankowe gdyż na nich się po prostu traci.
Gdyby nie udzielanie kredytów to banki w ogóle nie miałyby sensu istnienia.
Konto zarabiasz-oszczędzas-oprocentowanie 0 procent i do tego opłata za prowadzenie konto, karte-reklamuje to Chuck Norris-chyba uczciwiej byłoby nazwać to ,,tracisz i nie oszczedzasz".

Mamy kapitalizm a banki jakby ze średniowiecza...
Pozdrawiam.

21.02.2013 10:53
2
odpowiedz
Dessloch
263
Legend

nigdy za zaden przelew czy operacje nie zaplacilem grosza... lokata moja ostatnia miala oprocentowanie 6.5% w skali roku, co jest logiczne przy oprocentowaniu kredytu rzedu 9%...

ale faktycznie, lepiej w doniczce trzymac. Inflacja ci powoli zjada.

a ksiazeczka mieszkaniowa, jesli dostales kilka tysiecy zlotych to nie wiem jak to zrobiles, bo z reguly po denominacji mialo sie kilka zlotych... wiec jakos twoja historyjka malo prawdodpoobna jest.
ja ze swojej ksiazeczki w latach 2000 chcialem wyciagnac kase... bylo 40 groszy. Dziekuje postoje.

ponoc jak sie kupuje mieszkanie o wtedy dopiero ksiazeczka cos daje, wiec przy okazji trollowego watku zapytam, wie ktos jak to dziala?

21.02.2013 10:54
Lysack
3
odpowiedz
Lysack
68
Przyjaciel

dobre prowo :)

Ale i tak odpiszę ;)

Banki nie służą zarabianiu, a przechowywaniu kasy z jak najmniejszą stratą. Relatywnie, mimo opłat nadal się opłaca prowadzić konto, bo strata jest mniejsza od ryzyka jakie ponosimy trzymając oszczędności w domu. Od zarabiania (obracania gotówką) jest właściciel konta.

21.02.2013 11:01
4
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Dla was wszystko od razu jest prowokacją...Pokolenie Macierewicza...
Przysięgam, że jest to na poważnie-założyłem konto w BZWBK Zarabiasz-Oszczedzas-oprocentowanie 0 procent i zanim je zamknąłem dopłaciłem do niego ponadf 50 zł.
Trzymając pieniądze w doniczce mam je zawsze pod ręką, o każdej porze dnia i nocy, nie płace za kartym srarty, przelewy etc. Więc trzymając pieniądze w banku dajesz tylko zarabiać bankowi a sam tracisz-więc jaki w tym sens?
W XV wieku we włoskich bankach(słowo bank pochodzi z włoskiego-banco-ława), mieszczanin zarabiał około 50 procent.. Minęło 500 lat i co? Banki obrastają w marmury, nie są już tylko ławami a luksusuowymi budynkami, ktróre pasa są na tym, że klient ...zarabia na lokacie 0 procent.
Ja się na to nie godzę.
Pozdrawiam.

21.02.2013 11:05
wert
5
odpowiedz
wert
204
Kondotier

ereyty, obawiam się, że nie masz żadnej, nawet podstawowej, wiedzy z ekonomii. Każdy z akapitów jaki napisałeś jest błędny - mógłbym Ci wyjaśnić dla czego ale mi się nie chce - za dużo pisania.

Dessloch - czegoś takiego chyba już nie ma (z książeczką mieszkaniową). Dawniej jak się kupowało mieszkanie a miało książeczkę, to można było z niej mieć jakąś rewaloryzację i dostawało się coś tam więcej. Jak ktoś po prostu likwidował to tak jak napisałeś - groszowe sprawy.

21.02.2013 11:08
6
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Tak oczywiście nie mam żadnej wiedzy z ekonomii-tym niemniej to akurat pojmuje-założyłem konto z oprocentowaniem 0 procent i do rachunku bankowego dopłaciłem 50zł.
To są fakty, nie trzeba być profesorem SGH by dojść do takiej konstattacji.
Pozdrawiam.

21.02.2013 11:11
Lysack
7
odpowiedz
Lysack
68
Przyjaciel

bo widocznie założyłeś konto nieodpowiednie dla siebie...

możliwe, że do Twoich potrzeb wystarczyłoby w pełni darmowe konto. Niektórzy płacą za prowadzenie konta, aby mieć możliwość szybkich przelewów walutowych, czy uzyskania kredytu na preferencyjnych warunkach.

Ja na przykład płacę za konto 15zł miesięcznie, ale jestem z niego maksymalnie zadowolony - w rezultacie taka opłata wychodzi dla mnie korzystniej niż w przypadku prowadzenia darmowego konta.

No i jak już napisałem - dużo większą stratę będziesz miał jak przyjdzie do Ciebie cyganka i wywróży biedę zabierając jednocześnie wszystkie Twoje oszczędności z doniczki ;) Te cyganki mają dość dobrą skuteczność swoich wróżb :)

21.02.2013 11:18
wert
8
odpowiedz
wert
204
Kondotier

A co ma oprocentowanie wspólnego z kosztami prowadzenia? Chyba nie spodziewałeś, się, że jak masz oprocentowanie na rachunku 0% to bank Ci dopłaci?

Czy Ty wogóle, rozróżniasz konto bankowe od lokaty bankowej?

21.02.2013 11:20
Widzący
😃
9
odpowiedz
Widzący
247
Legend

Niestety banki przekształciły się w rabunkowe instytucje, w zasadzie możesz najwyżej kombinować jak zrobić aby mieć najmniejszą stratę. Jako że świat współczesny opiera się na spekulacji, deprecjacji i oszustwie (pardon, wykorzystaniu instrumentów pochodnych) to nie ma sposobu na realną ochronę wartości.

21.02.2013 11:22
10
odpowiedz
zanonimizowany895777
2
Chorąży

Osoby dobrze wychowane nie zadają się z lichwiarzami

21.02.2013 11:23
11
odpowiedz
115
3 grosze

Niestety banki przekształciły się w rabunkowe instytucje
Przekształciły?
Myślałem, że zawsze takie były .. ;)

21.02.2013 11:24
😉
12
odpowiedz
JÓZEK2
163
Generał

Sens jest. Zarabiają gminy na wynajęciu lokali bankom. Po co wynajmować sklepom i sklepikom? tylko problem z nimi. Ciągle użalają się na częsty wzrost czynszu. A bank da radę ile by nie podnieśli.. Na Francuskiej, w Warszawie, od ronda Waszyngtona do pl. Przymierza ( około 800 metrów) jest chyba z 10 banków. DZIESIĘĆ! karwasz twarz, zamiast polikwidowanych sklepów spożywczych, które były tu kiedyś od "wieków". To się nazywa frontem do motłochu, a żyć trzeba.

21.02.2013 11:24
13
odpowiedz
ereyty
60
Bragiel

Lysack-a słyszałeś o upadkach banków? Nie chcę mi się dokładnie szukac ale np. w Usa w latach 1943 -1982, upadło łącznie 261 banków...
Jakie jest prawdopodobieństwo, że ktoś mi ukradnie z doniczki pieniądze?

Dodatkowo wkurza mnie pazerność i bezczelność banków- miesiąc nękali mnie smsami, że zalegam ...7 zł za kartę i jeżeli nie uiszczę tej opłaty skierują sprawę do rejestru dłużników...
A przy zakładaniu rachunku uśmiech był taki, że mogłem zobaczyć cał stan uzębienia kasjerki, notabene miała dziure w lewej czwórce.
Za 7 zł wpiszą cię do rejestru dłużników, oprocentowanie o procent-nie dziękuje, wolę trzymać pieniądze w doniczce. Pozdrawiam.

21.02.2013 11:31
davis
14
odpowiedz
davis
211

Jak się ma nadwyżkę gotówki to bezpieczniej jest trzymać ją w banku. Dziwnie bym się czuł mając w domu kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy pochowanych w doniczkach :)

Jak się nie ma pomysłu co zrobić z pieniędzmi to jakakolwiek lokata w banku jest lepsza od biernego ich posiadania.

21.02.2013 11:32
Widzący
😁
15
odpowiedz
Widzący
247
Legend

Nie. Nie zawsze banki były takie.
Bank jako pośrednik z istoty rzeczy potrzebuje środków, kiedyś musiał dbać o ich dostarczycieli. Niestety współczesne banki środki kreują, czyli wpisują na konto tyle ile potrzeba, zabezpieczeniem jest znikomy depozyt od jeleni i bank emisyjny. Po zwrocie udzielonych kredytów sumy są umarzane czyli wykreślane z kratek tylko lichwiarski zysk jest prawdziwy i na to idą te prawdziwe pieniążki wpłacane przez jeleni. A że banki nie mają nigdy dość lichwy to wymyśliły że każą sobie płacić za to że bogacą się na frajerach.
Za chwilę będziecie płacić za używanie kart bankowych, majstersztyk sam w sobie.

21.02.2013 11:32
secretservice
16
odpowiedz
secretservice
55
Generał

Sensem istnienia banków, jak w przypadku każdej działalności gospodarczej, jest po pierwsze zysk właścicieli czyli krojenie klientów z każdej strony i jak się tylko da, bo przecież nie działalność charytatywna.

Nie tylko w średniowieczu, ale jeszcze w Polsce międzywojennej, dwucyfrowe oprocentowanie kredytu było lichwą, prawnie karaną lub przynajmniej potępianą i nawet przyzwoici Żydzi trzymali się reguł. Dzisiaj prawo piszę się pod banki, a lichwę maskuję się opłatami, prowizjami, ubezpieczeniami. Oprocentowanie kredytu na poziomie 9% to chyba żart, stały i uznany klient po wielkich och i ach może liczyć może na kilkanaście procent rzeczywistej stopy procentowej w swoim banku, a człowiek z ulicy powyżej dwudziestu procent, bez górnej granicy w działających legalnie instytucjach lichwiarskich.

21.02.2013 11:35
nagytow
17
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Twoje doniczki sa anty-inflacyjne i utrzymuja wartosc pieniedzy?

21.02.2013 11:37
18
odpowiedz
koobon
82
Legend

trzyma się w nich kasę zaoszczędzoną na jedzeniu makaronu z czokoszokami

21.02.2013 12:52
19
odpowiedz
Dessloch
263
Legend

Przysięgam, że jest to na poważnie-założyłem konto w BZWBK Zarabiasz-Oszczedzas-oprocentowanie 0 procent i zanim je zamknąłem dopłaciłem do niego ponadf 50 zł.

z tego co piszesz, zalozyles zwyklego ROR'a. One prawie zawsze maja 0%. Tam sie nie trzyma pieniedzy.
Do tego konta na pewno mogles tez podpiac oszczednosciowe konto.

np w mbank.
ekonto- podpieta karta, 0% albo cos zblizonego do 0%.
emax- konto gdzie trzymam pieniadze, bodajze 4%, czyli przed inflacja bezpiecznie.

[...]zarabia na lokacie 0 procent.[/]
blednie mowisz na to konto LOKATA. To nie jest lokata.

założyłem konto z oprocentowaniem 0 procent i do rachunku bankowego dopłaciłem 50zł.
To są fakty, nie trzeba być profesorem SGH by dojść do takiej konstattacji.

zalozyles konto zero procent i masz pretensje ze nie dostales odsetek?
czy moze masz pretensje do siebie, ze zle z niego korzystales i ci naliczali oplaty... czyzbys cennika nie czytal za co sie placi?
nie trzeba byc profesorem SGH, fakt, ale tez i nie trzeba byc homo sapiens, zeby rozumiec jak dziala konto.
taki szympans mysle, ze z podobnym powodzeniem by skonczyl wplacajac pieniadze na konto...

Lysack-a słyszałeś o upadkach banków? Nie chcę mi się dokładnie szukac ale np. w Usa w latach 1943 -1982, upadło łącznie 261 banków...
Jakie jest prawdopodobieństwo, że ktoś mi ukradnie z doniczki pieniądze?

Kradzież z włamaniem

W tej kategorii w ubiegłym roku odnotowano symboliczny spadek – o 34 postępowania. Ogółem, na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat, odnotowano prawie trzykrotny spadek. W 2000 roku wszczęto ponad 329 tysięcy postępowań, zaś w roku 2009 – 118 911. Skuteczność ścigania systematycznie rośnie i obecnie kształtuje się na poziomie 31,6% czyli jest wyższa o 3 % niż rok wcześniej.
zrodlo policja.pl

118911 tysiecy w 40 mln kraju w jeden rok vs 1943 -1982, upadło łącznie 261 banków.
patrzac na to, ze 261 banki ktore upadly - wiekszosc klientow dostala pieniadze z funduszu rezerwowego, to wytlumacz mi jakim cudem jest bezpieczniej pieniadze trzymac pod poduszka? Juz nie mowiac o powodziach, spaleniach, itd ktore moga spowodowac bezpowrotne zniszczenie tych pieniedzy.

Dodatkowo wkurza mnie pazerność i bezczelność banków- miesiąc nękali mnie smsami, że zalegam ...7 zł za kartę i jeżeli nie uiszczę tej opłaty skierują sprawę do rejestru dłużników...
aha czyli wisiales im pieniadze, za co pewnie kary dostales umowne za "monity", i masz pretensje do banku ze musiales 50pln zaplacic? czy moze akurat trafiles na uczciwy bank, ze ci za monity nie kazal placic, a placiles za karte...
trololollololo

21.02.2013 13:16
Flyby
😃
20
odpowiedz
Flyby
247
Outsider

Wredna bankowość ;(
Kiedy tak sobie czytam rozważania i uwagi na ten temat - korci mnie zaraz aby zapytać czym ten system wyzysku uczciwego obywatela zastąpić? Nie było dotąd propozycji która - skoro istnienie banków "nie ma sensu" - aby te paskudne instytucje zastąpić czymś bardziej konkretnym niż "doniczki" czy "skarpetki" . Są natomiast działania w tym kierunku - tak zwane "parabanki" i cały szereg im podobnych. Czy mają one większy sens? ;)

21.02.2013 14:43
Janczes
21
odpowiedz
Janczes
200
You'll never walk alone

mi bank jest potrzebny do 2 rzeczy: przelewy i karta na wypadek gdyby mi zabrakło gotówki

21.02.2013 14:49
lipt0n
👍
22
odpowiedz
lipt0n
79
Atlas zbuntowany

Banki służą drukowaniu $ z powietrza --> wspomagają rządy w inflacyjnym rabunku.

Ah no iwspomagaja inwigilację. Powoli demokratyczne rządy będą wprowadzać zakaz obrotu gotówką. Oczywiście wszystko dla naszego dobra.

Forum: Sens istnienia banków