Cześć Jego pamięci i niech dudni na grach Odynowi.http://www.deathmagnetic.pl/trash-metal/nie-zyje-scott-columbus-byly-perkusista-manowar/ moim zdaniem był jednym z lepszych perkusistów..
Jak to nie żyje przecież przed chwilą go widziałem w sklepie
moim zdaniem był jednym z lepszych perkusistów..
To że grał w popularnym zespole nie czyni z niego "jednego z lepszych perkusistów"
Ale rzecz jasna szkoda faceta.
mef - Pasuje teraz misiaczku?
Fresh Ima idź sobie w tibie pograj..
Jego solówki na bębnach powiem szczerze miażdżą!
To że grał w popularnym zespole nie czyni z niego "jednego z najlepszych perkusistów"
A napisał gdzieś tak?
Lombardo też jest jednym z najlepszych perkusistów!
Dycu --> Ale METALO nigdzie nie napisał, że Columbus był jednym z lepszych perkusistów bo grał w popularnym zespole, tylko, że jego zdaniem był jednym z lepszych perkusistów.
W wypowiedzi nie ma nawet zdania dlaczego uważa go za jednego z lepszych perkusistów - a ty od razu dopisałeś "bo grał w popularnym zespole". A może on tak uważa bo mu się szczególnie podoba jego styl gry? Nie wiadomo, w każdym razie wiadomo, że na pewno nie użył przytoczonego przez ciebie argumentu.
Od razu mówię, że nie mam pojęcia czy Columbus był dobrym perkusistą, to zupełnie nie moje klimaty, ale IMO Dycu nadinterpretujesz wypowiedź :)
Dla twojej informacji Scott już dawno odszedł z zespołu a na jego miejsce wszedł Hemmzik także zastanów się co piszesz
xanath0s - Ja nie nadinterpretuję postu Metalo, tylko jak zwykle niedopowiedziałem pewnych rzeczy w swoim poście przez co nikt go nie może zrozumieć. Mój stary, dobry błąd, z którego już jakiś milion razy się tłumaczyłem : )
Ponieważ, Ja się odnosiłem nie tylko do tego wątku (jak zwykle ^^), miałem na myśli fakt, że umiejętności muzyków z popularnych zespołów nieprawdopodobnie się gloryfikuje, z "niewiadomych" przyczyn. Najprostszym przykładem niech będzie jakiś tam konkurs na najlepszego gitarzystę który był zamieszczony tutaj gdzieś na forum, a w którym naprawdę dobrych gitarzystów prawie nie było. Za to od groma było gitarzystów w znanych, popularnych aktualnie zespołach. Takich sytuacji jest wiele i z równie niewiadomych przyczyn troszkę mnie irytują : )
I w miarę możliwości nie chciałbym się na forum dalej zagłębiać w ten temat, bo już po tym napisaniu o konkursie gitarzystów pewnie zaraz zostanę tutaj mentalnie zgwałcony : )
Wtf? Przecież Columbus był bogiem, a ci ponoć nie umierają?
Niech mu ziemia lekką będzie, co nagrał to jego.
Dycu --> Rozumiem o co ci chodzi, ale jednak ciężko się nie przyczepić - dopisz sobie w sygnaturce zastrzeżenie :)
A co do samego gloryfikowania - pamiętam ten wątek i pamiętam jak tam dyskutowałeś, więc rozumiem OCB. To tak jakby uznawać Nicka Masona za wybitnego bębniarza, bo grał w popularnym zespole :]
I xanat0s, a nie żaden tam xanath0s ^^