Jak w temacie, szukam czegoś do 70 000 zł, wymagana klimatyzacja i żeby w miarę się to zbierało (wiadomo jak jest na polskich drogach :)).
Tylko salonówki, mogą być modele wyprzedażowe z zeszłego roku, o ile jeszcze takie są.
Na razie myślałem nad:
- Skodą Octavią,
- Fordem Focusem,
- Oplem Zafirą.
Wiadomo, że czym mniej awaryjne tym lepiej, spalanie też fajnie jakby nie było 20 litrów na 100 km, ale autko będzie użytkowane raczej tylko przez okres gwarancji, więc tak naprawdę na większość rzeczy wykładam laskę :) Miło, jakby w miarę trzymało wartość i nie było szkaradne :) Skoda Superb i Mondeo wpadły mi w oko, ale niestety poza zasięgiem finansowym.
Dzięki! :)
Sam sobie odpowiedziałeś. Cena na granicy znalezienia czegoś w kombi. Może jeszcze Kia ceed, może Corolla.
Sam wybierałbym między octavią o ceed w kombi. A kupiłbym Hondę Civic w nowej budzie :P
Przy takich funduszach, zastanawia mnie skąd takie parcie na salon. Nie lepiej kupić coś z zeszłego roku, co będzie miało jeszcze kilka lat gwarancji, a będzie tańsze o 20-30 tysięcy w porównaniu do salonówki?
http://moto.allegro.pl/ford-mondeo1-8-tdci-serwisowany-jak-nowy-zamiana-i2209333470.html
http://otomoto.pl/peugeot-5008-C19549798.html
http://otomoto.pl/volvo-v50-gwarancja-dealer-C22348828.html
http://otomoto.pl/toyota-avensis-gwarancja-i-wl-kraj-bezwypadko-C22379442.html
http://moto.allegro.pl/mazda-6-okazja-i2227898308.html
Co prawda Skoda i Kia nie wyglądają najgorzej, to jednak w środku jest padaka - w skodzie przez te ich twarde plastiki i niewygodne fotele czuję się jak w środku, a w kii przez cały czas się zastanawiałem czy nic nie odpadnie, bo plastiki wyglądały jak z chińskich zabawek. Z Kii miałem okazję użytkować silnik benzynowy 1.4, który przyspieszenie miał niezłe, ale tylko do 70km/h, a później był strasznie mułowaty. Miałem też doświadczenie z ichniejszym 2.0 CRDI - komfort już lepszy, ale nie za cenę średniego spalania na poziomie 10 litrów.
Nie wiem jak sytuacja wygląda w Fordzie, Toyocie i Peugeocie, ale przez ostatnich parę tygodni użytkowałem mazdę 6. Nie było się do czego przyczepić - solidne wykończenie, bardzo wygodne fotele. Silnik też zadowalający - 2 litry diesel. Zrobiłem nim około 10 tys km i spalanie średnie wyszło mi na poziomie 6 - 6,5 litra w trybie mieszanym, przy czym trasa oznaczała prędkość około 160km/h. 6-biegowa skrzynia biegów też jest fajna - przy 200km/h mamy niespełna 3000 obrotów. Jedyne do czego można się przyczepić to ten nieszczęsny filtr DPF, który potrafi się zapychać i trzeba go albo czyścić albo (co uważam za najlepsze rozwiązanie) usunąć.
Zgadzam się z Lysackiem, że nie ma się co upierać w kwestii kupowania w salonie, bo za 70 000
możesz kupić też fajne auto używane, nadal na gwarancji, a sporo tańsze od nówki z salonu. A co do
samego auta to ja proponuję Ci też rzucić okiem na samochód rodzinny Mazdy http://www.mazda.pl/showroom/mazda5/overview/ czyli M5. Pali niewiele, dobrze się prowadzi (to oczywiście kwestia względna, ale ma dosyć sztywne nadwozie), no i miejsca
w sam raz właśnie na rodzinne auto.
Honda i Toyota trzymają wartość. Inna sprawa, że do oferty Hondy (Civic Tourer) i Toyoty (Auris Touring Sports), odpowiednie dla Ciebie auta wejdą gdzieś dalej w 2013.
Nie chce się czepiać ale autor chyba już zakupił samochód ;p
wątek sprzed roku jest
Żaden świr nie spojrzy ,na datę założenia wątku ,koleś już pewnie dawno kupił sobie samochód ,a ci walą przykładami jak z rękawa