Czas najwyższy odświeżyć 2, względnie 3 płytę. Już wiecie o co chodzi? Jakiż to dzień będziem mieć z jutrem?
Ja jestem fanem twórczości JMJ i bardzo lubię Oxygene, ale ponad Les Granges Brûlées znacznie wolę Équinoxe. Poza tym dla rozluźnienia czasem słucham mocno krytykowany Téo & Téa, a dla emocjonalnych rozkoszy wybieram Les Concerts en Chine. Następne ekwinokcjum gdzieś we wrześniu...