Reklamowałem rolki kupione pod koniec lutego br. w agito.pl.
Po nieco ponad dwóch miesiącach przy zamianie kółek miejscami wyszło na jaw, że otrzymałem produkt wybrakowany. Jedno z kółek od początku ruszało się góra/dół. Niestety błędnie sądziłem, że musi się dotrzeć, bo po dokręceniu ruch znikał, ale koło przestawało się płynnie obracać.
Rolki wysłane do sklepu 30 lipca br.
Przyjęte na magazyn (wiążąca data): 5 sierpień. Przyjęcie paczki zajęło im całe 3 dni robocze od domniemanego czasu gdy ją de facto otrzymali (po drodze było jeszcze święto).
I teraz najśmieszniejsza rzecz. Reklamacja polegała na zgłoszeniu braku w jednym z kółek (lewe na zdjęciu) i prośba o jego uzupełnienie/wymianie na nowe. W środku brakuje tulejki, stąd na osi jest luz.
Ile moze trwać wymiana kółka? Z 10 minut?
Mijają 4 tygodnie jak nie mam sprzętu, pogodnych dni coraz mniej.
Ile powinno trwać usunięcie wady?
Niestety takie ogólne warunki gwarancji (standardowa ulotka, nie karta, której nie było) wyrzuciłem lub odesłałem razem z pudełkiem, więc nie wiem jakie tam sobie wyznaczyli terminy. Jeśli ktoś ma również rolki w/w producenta i ma ten świstek, będę wdzięczny za informację o tym terminie.
Żeby nie było, ze tylko narzekam - same zakupy w Agito uważam za przyjemne i udane (w sensie obsługi zamówienia, ale nie otrzymanego produktu). Samo obsługiwanie reklamacji i śledzenie jej postępów też jest w porządku.
Tylko jej długość w stosunku do usterki to jest jakiś kabaret!
Dlatego nie polecam produktów firmy Spokey. Nawet jak ktoś zaczyna (tak jak ja), szkoda nerwów, a można się zrazić do tego sportu.
Można trafić produkt wybrakowany, którego reklamowanie trwa za długo.
Pomijam już fakt, że zgłoszenie reklamacji bezpośrednio do producenta pozostało bez jakiejkolwiek odpowiedzi (wiem, że sklep ma obsługiwać reklamację gwarancyjną, ale mogli to chociaż mi napisać, bym nie czuł się całkiem olany).
Witaj,
prosimy, abyś wysłał do nas wiadomość na adres [email protected], przyjrzymy się tej sprawie dokładnie.
Pozdrawiamy,
Agito.pl
Smutne, że dopiero jak ktoś zrobi aferę na fejsie albo na jakimś forum to sklepy poczuwają się do PRAWDZIWEJ reakcji.
To nie jest prawdziwa obsługa klienta tylko awaryjne reagowanie na potencjalny kryzys PR-owy.
Agito_pl - dziękuję za zainteresowanie się sprawą. Zdążyłem już sprawdzić Wasze reakcje na forach internetowych, i gratuluję monitorowania wyszukiwarek pod kątem tego typu tematów na forach.
Powiem więcej - spodziewałem się takiej wypowiedzi.
Miłe, ale... post Gruchy oddaje moje odczucie na chwilę obecną, a na pytanie nie mam nadal odpowiedzi. Ani tutaj, ani w korespondencji z reklamacji.
Może napiszcie tutaj tak publicznie, czy takie długie oczekiwanie w stosunku do zgłoszonej usterki jest w porządku czy nie. I czy naprawdę zrobiliście wszystko, by sprawy przyspieszyć.
Wg mnie nie. Czekam na Wasze argumenty.
No i ostatecznie ile tego czasu tam tak naprawdę macie na reakcję, bo przecież może rzeczywiście powinienem być bardziej cierpliwy, a naprawiony towar zgodnie z gwarancją producenta może do mnie dotrzeć np. zimą i nadal będzie wszystko w świetle regulaminów czy gwarancji prawidłowo...
Tylko co ja sobie z rolkami zrobię zimą? Na łyżwy przerobię?
Jako Agito.pl jesteśmy mocno zależni od działań producentów oferowanego przez nas sprzętu. Zgodnie z informacjami na naszej stronie ( [link] Agito.pl, jako sprzedawca może pośredniczyć między użytkownikiem, a producentem w procesie reklamacji gwarancyjnej. Za termin rozpoczęcia procesu reklamacyjnego przyjmujemy chwilę odebrania przesyłki przez nasz magazyn serwisowy. Wszystkie produkty, mające gwarancję Agito.pl są wysyłane bezpośrednio do dystrybutora lub producenta danego sprzętu. Jeżeli serwis producenta/dystrybutora stwierdzi, że naprawa sprzętu wymaga dodatkowych ekspertyz, bądź wymiany ciężko dostępnych części, okres rozpatrywania zgłoszenia może zostać wydłużony do 28 dni roboczych. Sposób rozpatrzenia i zakończenia reklamacji poprzez naprawę, wymianę lub zwrot kosztów zakupu należy tylko i wyłącznie do gwaranta.
W tym przypadku rolki zostały zarejestrowane w magazynie serwisowym Agito.pl 5 sierpnia i przesłane do serwisu producenta. Otrzymaliśmy informację, że brakująca tulejka dotarła już do serwisu i rolki powinny być u Ciebie w poniedziałek lub wtorek. Bardzo przepraszamy Cię za wszelkie niedogodności spowodowane brakiem możliwości korzystania z rolek!
Pozdrawiamy,
Agito.pl
Grucha ---> No ale co w tym złego że reagują, chyba dobrze.
Agito_pl ---> kupuję dużo przez internet i między innymi w agito i jak na razie wszystko było OK
Agito_pl:
I ja to doskonale rozumiem, że wy sprzedajecie, a nie produkujecie, zatem reklamowany sprzęt odsyłacie do producentów.
Tylko jeśli dobrze rozumiem, to przede mną odpowiadacie Wy, nie producent (bo gwarancji nie dostałem, więc obowiązuje rękojmia).
28 dni roboczych, to około 5-6 normalnych tygodni. Czyli w terminie się jeszcze mieścicie. I to jest wreszcie coś konkretnego, chociaż i tak wspomaganie się informacją o jakichś dodatkowych ekspertyzach w moim przypadku nie brzmi poważnie. To nie jest skomplikowany sprzęt elektroniczny, a proste rolki z brakującą tulejką w jednym z kół. Ponadto całość opisałem dokładnie w załączonym do rolek piśmie oraz zamieściłem to samo zdjęcie co załączone wyżej.
Ponadto jak czytam otrzymaliście informację od producenta, a ja jej w normalnym postępowaniu gwarancyjnym przez Wasz formularz nie dostałem. A to właśnie jego traktuję jako oficjalny kanał komunikacyjny, nie to forum.
Niemniej dziękuję za "popchnięcie" sprawy i informacje. Teraz pozostaje mi czekanie na sprzęt.
Przepraszać nie ma za co, ale faktem jest, że rekreacji na rolkach w sierpniu już mi nikt nie zwróci.
Dziś dostałem rolki z powrotem.
Niestety producent nie pokusił się nawet o włożenie tulejki w koło. Musiałem to zrobić sam (dali brakujacy element luzem).
Nie rozumiem tego w ogóle, ponieważ odesłałem cały zestaw (rolki+pudełko) chyba właśnie w tym celu, by zostały one doprowadzone do stanu jaki powinien być pierwotnie. No ale takie rzeczy nie u Spokey.
Ale dzięki temu mogłem się przekonać jak długo trwa "naprawa". Nie wiedziałem jak mam rozmontowac łożysko, więc musiałem się posiłkować szukaniem w Internecie. Całość zajęła mi około 30 minut. A przypomnę, że skoro musiałem to zrobić własnoręcznie, to moje oczekiwanie powinno być jeszcze krótsze;)
Wypominam to, ponieważ jeszcze przed reklamowaniem łyżworolek pytałem czy nie idzie tego załatwić inaczej niż wysyłka wszystkiego (chciałem wysłać m.in. same koło). Stanowisko producenta jednak to uniemożliwiło - musi być cały komplet.
Małe podsumowanie:
Wysyłka łyżworolek do naprawy: 30 lipiec.
Przyjęcie na magazyn w sklepie: 5 sierpień.
Odbiór rolek u mnie: 2 wrzesień.
Od czasu przyjęcia na magazyn do dnia wysyłki z powrotem do mnie minęło 18 dni roboczych (a 25 wliczając weekendy i święta). I to tyle dni można uznać za czas, w którym przebiegła reklamacja.
Od czasu wysyłki rolek przeze mnie na gwarancję do czasu aż odebrałem je z powrotem od kuriera minęły 34 dni (niemal 2 razy dłużej niż oficjalne terminy...).
Widzę, że jest ktoś tutaj z Agito, cool.
Swego czasu kupiłem na stronie kartę graficzną za 1000 pln. Była na stanie i zostałem przekierowany do płatności (jak czegoś nie ma to nie ma możliwości zapłacenia za produkt). Czekam, czekam i czekam na przesyłkę. Po kilku dniach piszę z pytaniem:wtf? Dostaję odpowiedź, że blebleble karty nie ma na stanie i czekają na dostawę. Dostałem informację, że kupiłem coś czego nie był i że to moja wina :) No tak, jestem przy...walony kupuję coś czego nie ma i jeszcze za to z góry płacę kartą kredytową. Musiałem anulować zakup. Prosze o zwrot pieniędzy. Dostaję info, że im przykro i przelew nastąpi do dwóch tygodni. I to jest zadziwiające, bo jak się kupuje to kasę pobierają w 5 sekund, ale zwrot pieniędzy to już większa szkoła bankowości.
Nie polecam.