http://overkill.pl/news/goto.php?id=2592
Można zapytać: a czy ty masz już swoją kopię Master Of Puppets?
Dziwna, chyba bezsensowna akcja. Mnie niewiele interesuje czy ktoś kupuje oryginalne płyty, czy nie, a chyba to jest mottem przewodnim akcji. Okazuje się, że posiadanie oryginalnej kopii tego albumu jest przepustką do świata hetfieldem i urlichem płynącym. Choć Master Of Puppets to krążek bardzo dobry (Battery, tytułowy, Sanitarium, Orion czy Damage Inc.), moim zdaniem od tego albumu lepsze są Ride The Lightning i ...AJFA. Dlatego dziwi mnie, że fani Metalliki nie świętują rocznicy tych albumów (chyba, że się zreflektują za dwa lata?). Jak sądzicie?
Grunt że nie na 20-lecie tej nudnej pierdoły jaką jest Black Album.
Akurat teraz mamy fajny rok, 25-lecia trzech gigantów thrashu - Slayera (Regin in Blood), Megadeth (Peace Sells... But Who's Buying?) i Metalliki właśnie.
Sama akcja dość dziwna, bezcelowa, ale fajny efekt może na pojedynczych jednostkach mieć, bo MoP to jednak świetna płyta. Potwornie mi się znudziła, ale jest świetna.
Black Album to jeden z najlepszych albumów w heavy metalu lat 90-tych, a jakieś cipi-munki z pokolenia pokemonów głoszą takie dyrdymały.
Co wy tak jedziecie na Black Album? Jak dla mnie jest zajebisty. Oczywiście nie to co trzy pierwsze albumy, ale dalej jest ekstra!!
Ja chyba sobie kupię "Majstera od Tapet", bo i tak niedawno to planowałem :D
[7] Tylko szkoda, że po Black Album nie wyszło nic sensownego. IMO Meta skończyła zajebiście grać właśnie po tym albumie :( Teraz grają tylko dobrze
binkset ==> Podejrzewam, że było tak: ktoś tam kiedyś komuś powiedział, że Metallica w 1991 roku odeszła od thrash metalu i popularne będzie głoszenie, że wszystko co się od tego czasu pojawiło jest gówniane albo nie jest trv. Nieważne czy Black Album, czy St. Anger... jeden wór i do zalewu opiniotwórczego :->.
wszystko co się od tego czasu pojawiło jest gówniane albo nie jest trv.
St. Anger jest równie dobre co wszystko co wydali wcześniej, Load/Reaload to świetne albumy do posłuchania jako taki mocniejszy hard rock, a Death Magnetic byłoby super, gdyby nie kaczka i fatalna produkcja. Black jest po prostu nudny. To całościowo ani dobry thrash, ani dobry heavy, ale na pop jest tam trochę miejsca. Pojedyncze utwory mogą robić wrażenie (Wherever I May Roam choćby), ale całość to po prostu nuda. Argument o nie-thrashowości i nie byciu "trv" jest durny, bo moje ulubione płyty Megadeth, których mam w końcu za bogów metalu, to nie thrash.
spoiler start
I tak, to MOJE zdanie. Tak samo moim zdaniem jest wiele innych teorii przy których niektórym żyłka pęka, ale co mnie to obchodzi?
spoiler stop
Rog jesteś takim wodorostem, że trudno ugryźć z którejkolwiek strony. "Mam swoje zdanie i uciekajcie!" - to ignorancja albo debilizm, ewentualnie hybryda (w zależności od zdania - każde to niezły kwiatek!). Nikomu "nie pęka żyła"... co najwyżej zwieracze... ze śmiechu ;-).
Zbyt slaby ten album w porownaniu do wczesniejszrgo i pozniejszego, by swietowac jego wydanie.
Meta to jest fenomen na tym forum. Niby nikt nie słucha, niby nikt nie lubi, a jak lubi to siedzi cicho i się nie przyznaje, albo zamienia się w hipokrytę i psioczy ile wlezie :D Mało kto otwarcie przyznaje się, że to jest jeden z jego ulubionych zespołów.
W ogóle to uwielbiam wątki ze słowem "Metallica" w tytule :D Aż mi się przypomniał cykl 7 wątków poświęconych oczekiwaniu na Death Magnetic http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7952774
Przyznam, że boję się tam zajrzeć i czytać swoje posty :P Padł tam chyba ogólny rekord na częstotliwość użycia słowa "kurwa" :D
Nie ma takiej płyty jak "Black Album". Jak już chcecie używać nazwy zwyczajowej to przynajmniej róbcie to po polsku.
"Mastera" mam już kupionego od dawna, a choć album jest bardzo dobry, to na pewno nie jest lepszy od "Ride The Lightning". "...And Justice For All" też prawdopodobnie było by lepsze, gdyby nie mastering. Gdyby zespół miał okazję poprawnie ten krążek zremasterować, przede wszystkim dogrywając bas, albo chociaż jakoś go uwydatniając album byłby dużo lepszy. To, co zrobili Jasonowi, było po prostu cholernie wredne (choć nie była to jedyna paskudna rzecz, którą zrobili Newstedowi).
A ze zdaniem, że s/t był "nudną pierdołą" nijak nie mogę się zgodzić. Tak samo z tym, że wszystko po Black Albumie nie jest warte przesłuchania. Wystarczy tylko nie rzucać się z samego powodu, że to Metallica, a jak Metallica, to oczywiście musi być thrash. Oba Loady był świetne, zresztą wiele zespołów metalowych w tym okresie szukało czegoś nowego. Lata 90. to jak wiadomo, przede wszystkim grunge, a gdyby nie jakaś zmiana, duża część zespołów byłaby zapomniana, albo nie byłaby w połowie tak znana jak dzisiaj. Np. Dave Mustaine otwarcie przyznaje się do tego, że po tym jak dostał nagrodę za "Trust", spodobało mu się to, że może odnieść komercyjny sukces, stąd taki album jak "Risk". Oczywiście wiele zespołów thrashowych nie odchodziło od swoich korzeni, np. Exodus, ale nie można powiedzieć, żeby były tak znane (w skali światowej), jak właśnie Megadeth, czy Metallica.
Zresztą, szczerze mówiąc, to mnie ostatnio i tak trochę już mnie trochę zaczyna nużyć ogólnie pojęta muzyka metalowa i szczególnie ostatnio, słucham raczej lżejszych brzmień :)
A co jeśli uważam że Reload to najlepsza płyta Metalliki jak i jedna z najlepszych hardrockowo/metalowych płyt ever ; )?
'A co jeśli uważam że Reload to najlepsza płyta Metalliki jak i jedna z najlepszych hardrockowo/metalowych płyt ever ; )?'
Prawdopodobnie zawali sie swiat. A juz na pewno padnie forum...
U. V. Impaler ===> A jakie jest Twoje zdanie o albumie węża? :>
Moje zdanie o "czarnej" jest takie, że lubię Sad But True. Ale krążek jako całość mnie specjalnie nie grzeje, zwłaszcza przez te balladki. Najlepsza Meta to Ride the Lightning - lubię do niej wracać, choć ostatnio nie zdarza mi się zbyt często. Przyjemnie mi się za to słucha Death Magnetic, choć też raczej w małych dawkach.
Fani Metallici i jak i sam zespoł to generalnie oprócz studentów i gorników, jedna z bardziej popieprzonych grup jakie kiedykolwiek na tym świecie istniały ( Czerwone Khmery są nizej) wiec mnie ich debilizm pokazywnay na każdym kroku kompletnie nie dziwi :]
Fett [ gry online level: 84 - Avatar ]
Rzeczywiście strasznie dziwna akcja, nie rozumiem jej celowości
Mi sie wydaje dosc prozaiczna ;)
"more cash..."
Zbyt slaby ten album w porownaniu do wczesniejszrgo i pozniejszego, by swietowac jego wydanie.
Najlepsza Meta to Ride the Lightning - lubię do niej wracać
+1
Zbyt slaby ten album w porownaniu do wczesniejszrgo i pozniejszego, by swietowac jego wydanie.
Najlepsza Meta to Ride the Lightning - lubię do niej wracać
-1
Fani Metallici i jak i sam zespoł to generalnie oprócz studentów i gorników, jedna z bardziej popieprzonych grup jakie kiedykolwiek na tym świecie istniały ( Czerwone Khmery są nizej) wiec mnie ich debilizm pokazywnay na każdym kroku kompletnie nie dziwi :]
To nie widziałeś chyba nigdy fanów Slayer i Dream Theater...
mefsyboy ==> Masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Pytam bez złośliwości. Sam byłem dwukrotnie na koncertach Dream Theater, ale w Budapeszcie, a na polskim forum grupy rzadko się udzielam. Fani Teatru Marzeń, których poznałem raczej konstruktywnie podchodzą do tematu, czasami krytycznie (w zależności od tematu dyskusji).
Padł tam chyba ogólny rekord na częstotliwość użycia słowa "kurwa" :D
i banów :D
Black Album to jeden z najlepszych albumów w heavy metalu lat 90-tych
+1