"Biurowy" baniak na wodę.
Cześć.
Chciałbym kupić baniak na wodę, jaki często spotyka się w urzędach, bankach i innych tego typu miejscach, z którego nalewa się wody do kubeczków.
Proszę aby ktoś przynajmniej napisał jak takie coś się oficjalnie nazywa, poza tym chętnie dowiem się gdzie można takowy nabyć PUSTY, nie chcę kupować wody.
Może ktoś z Golowiczów ma baniak na sprzedaż?
http://allegro.pl/listing/listing.php?string=dystrybutor+wody&search_scope=
A sorry, zdawalo mi sie, ze przez "baniak na wode" i "takie cos" rozumiesz cale urzadzenie.
To są aukcje z dystrybutorami do których taki baniak się stosuje, a mnie interesuje sam baniak.
No tak. Chciałbym zbudować gitarę basową, którą będę zabierał w góry bez strachu że uszkodzę lub zniszczę drogi instrument i od tego celu dzieli mnie już tylko zakup zapasu wody dla mojej firmy...
DanuelX
Poczytałbyś zanim coś napiszesz. Imak chce sam baniak, na dodatek pusty. Eden dostarcza tylko zestawy z wodą.
http://allegro.pl/butla-zbiornik-18-9-litra-na-wode-wino-i-inne-plyn-i4251370461.html
O coś takiego Ci chodzi?
Jabola bedziesz tworzyl :)?
musis byc taka sama jak z dystrybutora czy moze byc podobne w ksztalcie ->
http://www.greif.com.pl/produkty/butle-poliweglanowe/50.html
jak widac profesjonalnie nazywa sie to "Butla poliwęglanowa"
Dzięki jaro1980, ratujesz mi życie.
edit: Ale cena za przesyłkę jest z kosmosu. Chyba przejdę się po tych bankach i popytam czy nie mają na zbyciu.
A skąd jesteś? Akurat gość ma odbiór osobisty niedaleko mnie. Może ktoś znajomy będzie jechał z WAW do Ciebie to mógłbym podrzucić? Drugi pomysł to znaleźć kogoś na blablacar kto jedzie w Twoje rejony i mu dać (dogadać się że za "dyszkę" i że odbierzesz osobiście).
A z bankami to dobry pomysł ale nie wiem czy tego się jakoś nie rozlicza, że nie można tak po prostu komuś dać.

Hej! Gitara jest już mniej więcej ukończona!
Gryf zrobiłem z podproży jesionowych. Mostek i klucze kupiłem najtańsze jakie tylko udało mi się znaleźć. Siodełko przy główce posklejałem z kilku innych niepotrzebnych. Struny Warwicki w okrągłej owijce, bo w płaskiej były za drogie.
Garść danych technicznych:
Gryf i podstrunnica: jesion; brak pręta napinającego(póki co);
Menzura: 34";
Promień podstrunnicy: 7,5"
W sumie wykosztowałem się na jakieś 130zł, a efekt jest taki, że da się na tym grać, ale niestety trochę za cicho :(
I tutaj jest pytanie do was: Czy macie jakieś pomysły modyfikacji lub alternatywnego montażu gryfu do butli aby gitara była głośniejsza?
Myślę że właśnie głównym powodem cichej gry jest to, że struny nie naprężają butli i ta słabo wzmacnia drgania. Nie wiem jednak jak zachowa się butla kiedy zamontuję gryf i mostek osobno, tak jak to się robi w instrumentach.
Zastanawiam się nad zrobieniem jakiegoś byle jakiego pudła ze sklejki :)
Inną myślą było dorobienie korpusu z dechy i zamiana tego w elektryka, jednak mi potrzebna jest taka gitara na wyjazdy :)
Podbiję raz, może ktoś ma jeszcze coś do powiedzenia?
Btw. więcej zdjęć: https://plus.google.com/photos/105604208274472743741/albums/6019253072439889617?authkey=CPax7qSx3peMjAE
Zwariowalem myslalem, ze jaja sobie robisz z ta gitara. Ale patent ciekawy. A dziura w baniaku nie powinna byc czasem koło strun? zeby jakies echo wytworzyc czy cos