Zastanawia mnie pewna kwestia. Otóż mam monitor 144hz i o ile dobrze rozumiem to jeśli karta graficzna wyświetla liczbe klatek poniżej tej wartości funkcja G-sync ma za zadanie dostosować częstotliwość odświeżania monitora do pracy GPU aby zachować płynność obrazu. Włączony V-sync działa w drugą stronę czyli ogranicza klatki do domyślnej wartości jaką obsługuje monitor. Czy to prawda że jeżeli FPSy spadną ponizej 144 to V-sync odcina liczbę klatek o połowę czyli do 72? Czytałem na zagranicznych forach że warto wtedy zamiast V-synca użyć jakiegoś zewnętrznego programu (np. Nvidia Inspector) i ustawić limit FPSow powiedzmy na 140 aby uniknąć szarpania obrazu. W takim wypadku nadwyżki nie ma a w razie spadków nie ma drastycznego zmniejszenia FPSów. Czy ma to sens dla kogoś komu zależy na płynności rozgrywki?
Tego nie slyszalem. Za to był tu już artykuł tu o używaniu v-sync + g-sync, co mi coś wyjaśniło.
Z tego co ja używam z kranem 75hz : g-sync do 75 i v-sync gdy karta chce pracowac na 75 i wyzej.
np w Rage 2 karta wyrabia mi 65-100 fps, przewaznie 85-95 chciałaby pracować.
W menu widze że fps ustawia do 74, ale mimo v-sync OFF występuje rwanie obrazu. [pomiar klatek pokazuje że blokada nie działa]
A więc do g-sync dokładam w menu v-sync i jest OK !
Gra pięknie pracuje 65-75 hz