Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pub/hostel w Warszawie

08.03.2011 20:50
pooh_5
1
pooh_5
96
Czyste Rączki

Pub/hostel w Warszawie

Witam, szukam jakiegoś przytulnego pubu najlepiej gdzieś między Dworcem Centralnym a Stodołą w Warszawie. Muszę jakoś przetrwać noc, a w Stodole do rana nie mam zamiaru siedzieć. Zastanawiałem się też czy jest niedaleko jakiś hostel w którym można by przekimać parę godzin, ktoś może mi coś polecić w tym temacie? :)

08.03.2011 20:57
quaku
2
odpowiedz
quaku
76
Generał

Pogadaj z ludźmi z Elby. Powinni Ci jakiś kącik udostępnić bez kasy :)

08.03.2011 21:47
pooh_5
😉
3
odpowiedz
pooh_5
96
Czyste Rączki

Gugle Maps twierdzi że właściwie obok jest pub "Zielona Gęś" - warto tam wpaść? :> Do tej Elby mi nie po drodze, chociaż miejscówka ciekawie się prezentuje :D

08.03.2011 21:57
quaku
4
odpowiedz
quaku
76
Generał

Zielona Gęś jest faktycznie niedaleko, bo zaraz przy skrzyżowaniu obok Stodoły. Nigdy tam nie byłem, ale ktoś mi wspominał kiedyś, że drogo. Kawałek od centralnego masz Mandalę, gdzie jest spoko jeśli nie rażą Cie klimaty reggae/dancehall/raga. Na Nowym Świecie masz jeszcze pawilony. W centrum raczej będzie przesadnie drogo. Zawsze możesz zamelinować się na centralnym - żarcie będzie kebabowe, nie zmarzniesz. Minus, że mieszkańcy dworca będą krzywo się patrzyli :)

08.03.2011 22:09
pooh_5
5
odpowiedz
pooh_5
96
Czyste Rączki

Niestety reggae to zupełnie nie moja bajka, w "Zielonej..." piwo po 10zł ale otwarte do ostatniego klienta, więc zawsze to jakaś opcja. Te pawilony wyglądają ciekawie, przejdę się tam w ciągu dnia i zobaczę co i jak. Noc na centralnym już jedną spędziłem, dlatego teraz szukam jakichkolwiek innych wyjść :) Dzięki za odpowiedź.

08.03.2011 22:55
6
odpowiedz
sebekg
112
Legend

Po 8 a nie po 10 pooh_5. Wiem bo ostatnio tak się tam spiłem :/ że szok hehehe

08.03.2011 23:21
7
odpowiedz
Zenedon
51
Senator

"Do ostatniego klienta" wcale nie znaczy, że czynne całą noc. Bary na centralniaku są czynne całą dobę, ale z racji na towarzystwo raczej bym ci nie polecał, czasem bywa gęsto :).

09.03.2011 01:24
quaku
8
odpowiedz
quaku
76
Generał

Zenedon - Swego czasu bardzo często podróżowałem nocnymi z centralnego i stołowałem się w tych paskudnych, podziemnych kebabach robionych z tektury i ludzkiego łoju i nigdy, ale to przenigdy nikt mnie nie zaczepił. Jaki typ człowieka robi tam zwykle zadymy?:)

09.03.2011 01:28
9
odpowiedz
Zenedon
51
Senator

quaku --> Mi bardziej chodzi o te speluny, gdzie siedzą kurwy i złodzieje żłopiąc piwo i grając na automatach. Są ze trzy takie miejscówki, a przynajmniej były kiedy jeszcze się tam zwykłem szwędać. One są bardziej oddalone od samych peronów niż reszta kebabowni i syficznych jadłodajni.

09.03.2011 01:37
quaku
10
odpowiedz
quaku
76
Generał

A tak, faktycznie jest takie zjawisko, ale ja raczej w takie miejsca nie zachodziłem bo mnie nigdy automaty nie interesowały. Czasami tylko widywałem jak jakieś zmęczone alkoholem brudasy stamtąd wychodziły. Raz w życiu wszedłem do takiego lokalu na stegnach, bo był przybudowany do nocnego monopola do którego nie mogłem się dobić, więc postanowiłem zapytać o co chodzi. Siedział ten sam kaliber menelstwa, ale jak mnie zobaczyli to strasznie zbystrzeli i wręcz 'per pan' kulturalnie wytłumaczyli jak postępować by obudzić sprzedawcę. Jebało strasznie :)

Forum: Pub/hostel w Warszawie