Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Przywrócenie do normalnego użytku dysku sieciowego NAS

04.04.2019 21:37
NajPhil
1
NajPhil
78
Fiu Fiu

Przywrócenie do normalnego użytku dysku sieciowego NAS

Jakiś czas temu przepięcie popaliło bebechy domowego serwera NAS wraz z dyskami i całość poszła do kosza. Dzisiaj trafiłem jednak na 2TB HDD z backup, który miałem osobno skitrany na wypadek wojny, ataku zombie czy po prostu awarii PornoHuba.

Problem jest taki, że dodając nowy dysk i ustawiając go jako sieciowy serewer formatuje i szyfruje go pod siebie, więc teraz, choć w biosie dysk widać, to w Windzie pojawia się co prawda na liście dysków nawet ma przypisaną literką, ale nic więcej, bo każda próba interakcji kończy się komunikatem o braku dysku.

Próba naprawy sytuacji z poziomu windowsowych narzędzi administracyjnych, jak i korzystając z free Mini Partition Tool skończyła się fiaskiem. A na tym moje rozeznanie, wiedza i możliwości gwałtownie się kończą, napotykając mur bezradności. Za nim już tylko głucha ciemność złym okiem łypie, przerywana odgłosami objawów IT Paniki, wymownym milczeniem IT Depresji ewentualnie libacjami disco-polo IT Alkoholizmu.

Jakieś pomysły? Jest sens, by laik sięgał po soft do niskiego formatowania bez konieczności przeczytania najpierw trzynatu tomów skróconej instrukcji obsługi?

post wyedytowany przez NajPhil 2019-04-04 21:38:18
04.04.2019 22:20
Watzap
2
odpowiedz
Watzap
191
Fredmen

Nie wiem ale taki NAS powinno się trzymać pod UPS-em. Jeśli miałeś ten backup to czemu najpierw nie przerzuciłeś najważniejszych danych na kompa, kompy, inne dyski a później ten dysk podpiąć do NAS-a aby go skonfigurować. Teraz może być trochę ciężko :/

04.04.2019 22:55
3
odpowiedz
Lutz
173
Legend

Nie bardzo rozumiem jak ten dysk funkcjonowal - jezeli byl to dysk nie w raidzie, ale w NAS pracowal jako drugi - to mozliwe ze pliki rozruchowe i system mogly byc na pierwszym - rozwiazaniem byloby - o ile nas dziala zainstalowanie jakiegos malego dysku zainstalowanie systemu NAS i dolozenie skitranego HDD - co pozwoliloby pewnie odczytac dane.
Jezeli nie da sie tak, to pewnie najlepiej jakis linux, nawet na raspberry pi i podlaczenie dysku w kieszeni.
Jezeli "ratowales" juz ten dysk narzedziami pod windowsa/ntfs itp. to mozliwe ze nic nie odzyskasz.

post wyedytowany przez Lutz 2019-04-04 22:55:58
06.04.2019 19:23
NajPhil
4
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

Po pierwsze całe to szumnie deklarowane hasło serwera NAS to tak naprawdę było My Ditto, czyli dziadowskie urządzenie nanteca, które wyciągnąłem od kumpla w sumie tylko dlatego, że w obu kieszeniach miał dyski 2TB, a ze mnie tak prawilny chomik, że jak jaka choroba złapie do lezę najpierw do weterynarza.

I nie ma co mi wyrzucać braku UPS bo ten cały system lokalnego połączenie ułatwiającego dostęp i dzielenie się plikami tak naprawdę specjalnie nikomu do niczego nie był potrzebne. Ot bajer, który tylko ślicznie żarł prąd, ale kto bogatemu zabroni, przynajmniej wsród sąsiadów poszła plotka że ja to ktoś znaczny muszę być skoro taki zaszyfrowany po domu siedzę. Wiem to, bo sam ją rozpuściłem.

A po drugie, mi nie zależy na odzyskaniu danych z dysku backup, bo tak naprawdę tam nic nie było poza obrazem systemu (mającym już ze dwa lata), i zbiorem jakiś filmików z imprez z ciociami i rocznicy teściów z grubym grillem na działce, gdzie szarpnąłem się dla wszystkich gości na kaszanką w wersji prime delux smelly first&only pewex edition, przez co mój portfel inwestycyjny wpadł w depresję i próbował walnąć samobója, wyrywając sobie kieszonkę na bilon z okrzykiem Tamtaradej Motherfuckers!.

Fajnie by było móc odzyskać dla Windowsa ten dysk, bo akurat mój podstawowy sprzęt zaczął mieć nadwagę z HDD dźwigającym folder na instalacje zapełnionym już w ponad 70 %, co zaczyna wpływać na wydajność.

Co do pomysłu z linuxem, Nie znam się, nigdy nie zdradziłem Billa Gatesa, więc dla mnie pomysł na pierwszy rzut laickiego oka wydaje się hmmm... karkołomny, bo nawet jeśli miałbym gdzie zainstalować ten nowy System, to trzeba by było jeszcze poświęcić sporo czasu na opanowanie choćby samych podstaw obsługi by móc dojść do tego, jak mam coś naprawić? Przynajmniej tak to sobie wyobrażam, być może tkwiąc po szyje w uniksopodobnym stereotypie błędnych założeń. :)

post wyedytowany przez NajPhil 2019-04-06 19:26:24
Forum: Przywrócenie do normalnego użytku dysku sieciowego NAS