Nie zawsze jest kasa na drinki w barze, jakie znacie receptury na tanie i smaczne drinki? Tylko bez przesadyzmu typu denaturat :)
Przykładowy drin ode mnie -> Amarena (3. 85 zł za 0.7 litra) plus Cola z Biedronki (2.49 zł za 2 litry). Proporcje 2 do 1. Do tego najlepiej lód.
Dokładnie... lód dodawany do wina marki wino sprawia, że przyjemniej się pije (jak w przypadku większości alkoholi). Nie ma tu nic dziwnego.
do polowy szklanki wodki dolej druga polowe, wstrzasnij (nie mieszaj!), wypij.
^ ba-dum-tsss >:D
Autorze- weź ją na spacer do parku, na ciekawy koncert w plenerze. To że nie ma kasy na drinki w knajpach nie znaczy że trzeba się tak staczać. To ma być w końcu przyjemność czy obowiązek?
"Mariola, wyciągnij tą puszkę i szybko dolej zanim znajomi wrócą. Powiemy ze domówiliśmy drinole jak ich nie było".
The fuk?
"Łiski"+ Cola+lód-jak dla mnie to jest to co lubię.
ja najnizej co sie staczam to ta podroba jim bima w lidl'u . Do drinow nadaje sie idealnie
Tania wódka zmieszana z sokiem domowej roboty - drink na każda kieszeń.
Piwo + wódka cytrynówka. Szczerze polecam :)
Zimna wódka+ zimny (lodowaty) sok z czarnej porzeczki, mniej więcej pół na pół, do tego lód. Można też dodać trochę soku z cytryny, będzie smaczniejsze i jeszcze bardziej orzeźwiające.
ja najnizej co sie staczam to ta podroba jim bima w lidl'u . Do drinow nadaje sie idealnie
Po whiskey marki Westerly z Carrefour'a żeśmy z kumplem rzygali jak koty. Ja jednak wolę dopłacić i kupić coś dobrego:).
Jak się ciepłą w słońcu pije do "Czokoszoków" to potem się rzygo na lewo i prawo.
Wódka+ szklanka
2
Po whiskey marki Westerly z Carrefour'a żeśmy z kumplem rzygali jak koty
A po ile to cudo? Bo ja do colki to idealnie wchodzi taniutki Old Smuggler za 39 za 0,7
Kiedyś już postowałem ten przepis. Zaopatrując się w lidlu wychodzi około 45zł za niecałe 4,5 litra świetnego ponczu.
litr wódki
0,7 wermutu
półtora litra coli
litr soku porzeczkowego
wlać do jednego gara, wcisnąć trzy cytryny i zamieszać paluchem ze dwa razy. Ewentualnie może pójść do lodówki na parę godzin, ale tylko z przykrywką. Mi się zapomniało i lodówa przez trzy kolejne dni jebała tanią gorzałą.
Na bogato można dorzucić trochę owoców z puszki, ale tak właściwie po co.
[9]
W 1. poście zadałem jasne i proste pytanie. Nie prosiłem o tanie moralizatorstwo.
Dzięki za odpowiedzi, postaram się wypróbować :)
Z kumplami jak było krucho z kasą to się brało tyle wódy ile było kasy za reszte sok.
Przepis:
Do zwykłej szklanki (albo 3 ) wlewasz jednakową ilość wódki. Do dugich wlewasz sok. Jeb na raz. Jedyny sposób na śrube bez wlewania w gardło eliksirów, tanich win itp.
Obecnie tani drink to żubrówka z sokiem jabłkowym plus lód.
Ja i tak wierny jestem w piciu czystej. Jak drinki to tylko ruda z cola. Ale co kto lubi.
Wódke można jeszcze mixować z piwem ale to jak naprawde lubisz i wiesz ze dasz rade inaczej zamiast kolorowej bani bedzie spotkanie z porcelanowym smokiem