Aloha.
Jak to jest z parkingami supermarketow (dokladnie- bez zadnego znaku na wjezdzie)- obowiazuja tam przepisy jak na pelnoprawnym parkingu/drodze, czy jednak jest "nieco" inaczej? Czy za nieprawidlowe parkowanie (np poprzecznie na parkingu zajmujac dwa miejsca postojowe etc- nie mam na mysli stawania na miejscu dla niepelnosprawnych) mozemy zostac ukarani mandatem od policji/SM?
I druga czesc- czy kiedy na parkingu supermarketu nie ma oznakowania, to stosujecie regule "jade prosto to mam pierwszenstwo", czy rzadko wykorzystywana (co wynika z moich obserwacji) regule prawej dloni?
elo 5 6 0
Przeciez przepisy sie nie zmieniaja, zasada prawej strony i znaki, mandat tez moze ci wlepic policja...
Jesli nie ma znaku 'Strefa Ruchu' policja/SM nie ma prawa nalozyc Ci mandatu. W tej sytuacji rowniez obowiazuja zasady stworzone przez zarzadce terenu, a nie PoRD:
Wiec jesli zarzadca nie stworzy jakichs zasad to... masz wolna amerykanke i wszystko zalezy od kierowcow.
U mnie w jednym markecie masz nawet sygnalizację świetlną, pasy dla pieszych oraz znaki drogowe.
Tak, czy siak kieruj się zdrowym rozsądkiem i przepisami ruchu drogowego.
O ile w większych miejscowościach wszystko jest jasno naznaczone, o tyle w miejscowościach typu Legnica czy jakieś mieściny po 40k mieszkancow nie ejst juz tak rozowo- miejscowi "zaganiacze" stają czasem metr od głównego wejścia (tak:x), często samochody stają na miejscach do tego nie przeznaczonych (skończyło się miejsce w rzędzie? A co, stanę sobie jeszcze obok, blokując alejkę dojazdową, przeciez są jeszcze inne!), kierowcy kierują się dziwnymi zasadami pierwszenstwa (a gdzie tam reguła prawej dłoni, paaaanie! Trąbisz na mnie mimo ze ja nie mam pierwszenstwa i władowałem Ci się pod maskę? Ty idioto!).
Dlatego tez pytalem czy policja moze cos z tym zrobic, ale chyba bedzie trzeba zamowic jakis pliczek karnych ptaszków
czy kiedy na parkingu supermarketu nie ma oznakowania, to stosujecie regule "jade prosto to mam pierwszenstwo", czy rzadko wykorzystywana (co wynika z moich obserwacji) regule prawej dloni?
Właściciele supermarketów mają od przerabiania wszystkiego na pieniądze uszkodzone rozumki i dlatego celowo nie stosują oznakowania "strefa ruchu", bo boją się, że klient będzie bał się mandatu na parkingu i pojedzie gdzie indziej.
Teoretycznie (gdy brak oznakowania) to wyjeżdżając z miejsca parkowania kierujący włącza się do ruchu i powinien ustąpić pierwszeństwa pojazdom będącym w ruchu.
Praktycznie to najlepiej ustąpić wszystkim pojazdom zbliżającym się z prawej strony i wszystkim burakom z pozostałych stron.
bo boją się, że klient będzie bał się mandatu na parkingu i pojedzie gdzie indziej.
Zaparkowanie bez łamania przepisów jest takie trudne? Za nic mandatów nie wystawiają.
He, he... Wczoraj mój kolega zagapił się pod jednym z marketów, gdzie nie było żadnego oznakowania i puknął w auto jakiejś babki. Ta wściekła wezwała policję, a policjant do mojego kolegi powiedział, że mimo braku oznakowania przepisy i myślenie za kierownicą wciąż obowiązują i nikt go z tego nie zwolni.
PaputPP -> Zaparkowanie bez łamania przepisów jest takie trudne? Za nic mandatów nie wystawiają.
W Polsce, gdzie większość kierowców nie używa mózgu, zaparkowanie auta bez łamania przepisów to rzecz niebywale ciężka.