Czesc. Tak wiem forumowi spece i lekarze z House'a, ale juz mi sie cos robi. Ze 3 lata temu zaczal mi sie problem. Gwaltowne zgiecie kolana, mocny "strzal" w kolanie i bol taki, ze nie moge wyprostowac nogi. Po jakims czasie trzymania zgietej nogi, powoli ja prostowalem i bolu nie bylo. Wystraszylem sie strasznie. Niestety to pojawia sie do tej pory. Bylem dwa razy u lekarza i bylo automatyczne "dojrzewasz", a u drugiego "malo witamin", no ale coz... Na niedobor witamin narzekac nie moge, a i w to dojrzewanie przestaje wierzyc. Poprostu kazde gwaltowne zgiecie nogi konczy sie strzalem w kolanie (czuc jakby jakas kostka przeskakiwala). Zamierzam znowu isc do lekarza, bo juz mnie to smieszy. Co to w ogole jest? Wiem, ze mial to ktorys z uzytkownikow, lecz nie przypomne sobie kto za Chiny. Ktos jeszcze mial podobny problem lub wie co to jest? Wybaczcie za brak polskich liter i chaotycznosc, ale pisze z telefonu.
Może to rzepka? Lata temu zwichnąłem sobie staw kolanowy i do dzisiaj miewam dni, w których rzepka lata mi na prawo i lewo podczas chodzenia. Zamiast latać po lekarzach ogólnych, przejdź się do ortopedy.
U ogólnego byłem powiedział, że dojrzewanie. U ortopedy (trudno go nazwać ortopedą), brak witamin. Lecz, gdy byłem o ortopedy to z powodu kręgosłupa, a o kolano zapytałem tak na do widzenia. Pójdę do innego ortopedy, bo tak teraz czytam w necie, to jeden z gorszych lekarzy na jakich mogłem trafić.
Miałem bardzo podobne objawy. Blokada w kolanie w momencie kucania i niemożliwość wyprostowania nogi. Diagnoza lekarza była jednoznaczna: uszkodzona łąkotka. Trzy miesiące później na zabieg artroskopii i usunięcie zniszczonej części łąkotki.
To mnie pocieszyłeś...
Przykro mi.
Po artroskopii można w miarę szybko wrócić do normalnego życia(3-4 tygodnie). No chyba, że Ci tą łąkotkę będą chcieli zszyć. W takim przypadku masz gwarantowane najbliższe 3 miesiące o kulach łącznie z rehabilitacją. No i duże prawdopodobieństwo, że problem nie zniknie.
Co do zabiegu. Ja dostałem środek znieczulający od pępka w dół. Nawet własnego penisa nie będziesz czuł. Operacja trwała 20 minut. Po takim znieczuleniu są ogromne problemy z oddawaniem moczu. Nie ma letko.
Objawy raczej te same. A takie pytanie... Czy ten zabieg boli? Wiem, że to nie musi być to samo, ale mam obrzydzenie do wszystkiego co lekarze robią mi z ciałem... Nawet niedobrze mi się robi na widok pobieranej krwi... ^^
[6] Ajajaj... No nic. Postaram się znaleźć jakiegoś dobrego ortopedę i zrobić coś z tym kolanem.
