Mam problem odnośnie karty graficznej, przynajmniej tak mi się wydaje. Problem polega na klasycznych paskach jakie widzimy w momencie spalenia karty graficznej po paru minutach grania w jakąkolwiek grę. Co dziwne komputer jak i karta graficzna działa dalej na normalnym trybie działania windowsa po zrestartowaniu systemu. Karta była już naprawiana, tzn. spaliła się podczas grania po czym oddałem ją do serwisu i mi ją naprawili lecz po tamtym razie karta nie działała wcale. Temperatury gdy nie gram są w okolicach 30 stopni, gdy gram sięgają nawet 79-80 stopni. Ostatnio odkręcałem wiatraki od radiatora i moje podejrzenie jest takie, że albo jakimś cudem karta odkleiła się od radiatora. Prosiłbym o jakieś sugestie czym to może być spowodowane. PS. System to Windows 10 a karta to Gigabyte Radeon HD7850 1GB. Z góry dzięki za odpowiedź.
Odkleic sie nie odkleila bo temperatury bylyby o wiele wyzsze (a w zasadzie to blyskawicznie by sie upalila ). Karta moze sie przegrzewac - moze miec problemy z zimnymi lutami, moga padac pamieci. Wypadaloby ja dokladnie obejrzc - moze zalozyc thermopady pod radiator ( zamiast pasty ).
Albo rozejrzec sie za nowa karta.
Nie zastanawiaj się czym to jest spowodowane, tylko wy....dol to do koszta. Marnujesz tylko kasę na serwis, a wątpię żeby taki złom dało się uratować. Zwłaszcza, że 7850/ gtx 660 chodzą za 200-300 zł.