Ostatnio złożyłem sobie nowy komputer (to znaczy, dałem do złożenia) i miałem mały problem z podłączeniem monitora do karty graficznej. Aby się upewnić, czy idąc do sklepu jeszcze raz z prośbą o pomoc nie zbłaźnię się, przeprowadziłem prosty test - wyłączyłem kartę zintegrowaną (obie karty miałem "podłączone" osobnymi kablami HDMI), by sprawdzić, czy ekran się utrzyma. Jak można się domyśleć, tak się nie stało. Cała sytuacja została jednak rozwiązana w sklepie, po małej modyfikacji obudowy. Jednak do rzeczy, bo robi się z tego małe "cool story bro"
Dałem radę podłączyć drugą kartę, i ekran się pojawił. Co jednak dziwne, w menedżerze urządzeń nie widzę radeona, który przecież rozwiązał niejako mój problem. Odpaliłem więc wiedźmina, by sprawdzić, jak się zachowa. Wszystko wskazuje na to, że poszedł na integrze, bo nawet menu nie chodziło do końca płynnie. Próbowałem zrobić coś ze sterownikami, pobrałem więc program automatycznie wykrywający sprzęt i dopasowujący do niego sterowniki. Co ciekawe, nawet nie wykrył karty od AMD.
I tu me pytanie? Czy karta nadal jest wyłączona (bo nie pamiętam, czy przy przeprowadzaniu mojego testu nie wyłączyłem jej przypadkowo) i dlatego nic jej nie widzi? W takim razie jakim cudem podłączenie jej do monitora naprawiło problem z wyświetlaniem na nim obrazu? Jeśli popełniam jakichś idiotyczny błąd, proszę się nie śmiać.
Anyone? Komputer używam bezproblemowo, ale człowiek ma to poczucie, że nie wszystko może.
Mozliwosci jest pare:
- jezeli masz podlaczone pod monitor karte zintegrowana i zewnetrzna - komputer po wlaczeniu moze wykryc obecnosc kabla podlaczonego do karty zintegrowanej - i nie szuka dalej. Uznaje ze masz tylko integre. Pogrzeb w biosie - zazwyczaj da sie ustawic ktora karte komp ma widziec domyslnie jako pierwsza ( integre czy zewnetrzna ). Nie napisze gdzie bo w kazdej plycie jest inaczej.
- opcja nr 2 - karta zewnetrzna jest zamontowana w ten sposob ze sprezynuje w obudowie. W czasie transportu sklep-dom karta wysuwa sie ze swojego gniazda na milimetr. Wystarczajaco malo by tego nie zauwazyc - wystarczajaco duzo zeby nie dzialac. Mialem podobny problem. Rozwiazania sa dwa - podkladki pod plyte glowna - zeby ja troche podniesc w stosunku do obudowy, albo prace techniczne obcegami na sledziu od grafiki ( wyprostowanie go i zagiecie troche wyzej ). Ja wybralem opcje 2. Dziala, ale poczatkujacym nie polecam.
Przede wszystkim otworz obudowe, poloz na boku ( plyta glowna do dolu ) i dopchnij grafike - jezeli wejdzie troche w glab slotu, a potem sie uruchomi - masz winnego.
Oczywiscie zakladam ze wszystkie zlacza zasilania do grafiki masz podpiete.
Powodzenia.
[4] - jezeli nie widzi karty w menagerze urzadzen to dla kompa ona nie istnieje... dlatego powinien spradzic czy karta dobrze siedzi w slocie.
Mi się wydaje, że obie karty są włączone tylko, że integra jest jako domyślna. Zmień w opcjach AMD Catalyst, żeby karta domyślna była ta niezintegrowana.
@PanSmok
Postaram się pogrzebać w Biosie, bo mam niejakie obawy przed rozkręceniem komputera. Jednak jak i Bios zawiedzie, co mi szkodzi.
@g@mersoft
Najciekawsze jest to, że catalyst nie daje mi nawet takiej opcji. Wiem, bo wcześniej też próbowałem.
[EDIT]
Przypomniałem sobie, że próbowałem przywracania systemu, ostatni zapis miał miejsce podczas konfigurowania systemu. Jeśli spieprzyłbym coś osobiście, podczas wyłączania karty graficznej, przywrócenie systemu do stanu sprzed tej operacji naprawiłoby sprawę. Ale karta graficzna się nie pojawiła.
Rozkręciłem komputer - przyznam się, że nie mam doświadczenia w budowie komputera, jednak próbowałem dociskać kartę i wszystko wydawało się być w porządku.
Byłem również w Biosie - co ciekawe i on nie widział karty, co przeświadczyło mnie w jakichś sposób, że wada jest sprzętowa. Być może połączanie między kartą a złączem jest wadliwe. Miałem co prawda możliwość wyłączenia integry, ale prawdę mówiąc, chyba nie byłby to zbyt dobry pomysł.
Przejdę się jutro do sklepu, w którym to została zakupiona jednostka, ale nie obrażę się, jeśli ktoś pragnąłby dorzucić pomysł do siebie. Dołączam również screenshot powiadomienia o błędzie, jakie wyskakuje podczas startup'u systemu.
Na ta chwile problem wyglada na typowo sprzetowy. Karta graficzna albo plyta glowna ( a w zasadzie zlacze na niej ). Zanies kompa do sklepu - obawiam sie ze nikt Ci tu nic madrego nie wymysli.
Tak też zrobię, ale niestety dopiero (lub już) w poniedziałek. Mimo wszystko, dzięki za pomoc.
