Teza: Prawdopodobieństwo wylosowania kombinacji liczb "po kolei" jest mniejsze, niż innej dowolnej kombinacji.
Niby fałsz, ale... załóżmy, że kombinacje "po kolei" to kulki czarne, a wszystkie inne kombinacje to kulki białe. Teraz wrzucamy je do wielkiego worka. Czarnych mamy kilkadziesiąt, za to białych tysiące. Którą kulkę będzie łatwiej wylosować?
według twojego tłumaczenia jakąkolwiek USTALONĄ kombinację jest wylosować trudniej niż cokolwiek innego, więc wiesz
W lotto nie losuje sie kombinacji, a pojedyncze numery, ktore dopiero pozniej ukladaja sie w kombinacje.
nagytow --> Tez bys nie rozumial, jakbys dopiero co spozyl dwa litry coca-coli, i zagryzl snickersem!
Ta kombinacja jest tak samo prawdopodobna jak każda inna.
Gdyby musiała być zachowana kolejność "12,13,14,15,16,17" można by się było spierać, ale przecież kolejność losowania nie jest istotna i mogło być "17,12,16,15,13,14"
im wiecej opilkow metali w okreslonej kuli, tym wieksze szanse na wylosowanie tejze
Towarzysze i obywatele - pojęcie "kombinacja" ma w rachunku prawdopodobieństwa ścisłą i jednoznaczną definicję. Jeśli ktoś nie zna tej definicji, to niech napisze coś o pogodzie lub stanie dróg.
ps. odpowiedź już padła