Praca w sklepie komputerowym
Czy ktos z Was Golowiczow pracowal w sklepie komputerowym? Ile zarabialiscie netto na miesiac oraz ile dni w tygodniu, po ile godzin dziennie pracowaliscie?
nie warto, lepiej pograj sobie na kompie albo rozkminiaj czy Ray może mieć dzieci.
Pracowałem pół roku, po 4h dziennie, 6 dni w tygodniu, za ~ 500 zł miesięcznie. Kolega pracując 7h x 6 dni zarabiał ~ 1000 zł. Netto rzecz jasna.
Czy warto? Dopóki nie trafiają się beznadziejne serwisy, nie musisz złożyć w godzinę 3 komputerów (2h z instalacją), to jest znośnie.
Mi nie pasowało robienie ludzi w balona, dzikie marże (okradanie trochę), no i psia kasa. Ale to akurat najbardziej znany sklep w mieście, gdzie indziej i w innym mieście może byłoby zupełnie inaczej.
BE_WANTED - Pewnie masz na mysli sklep zaczynajacy sie literka V.
wiedeński kurier - Swietna mysl! ->
spoiler start
nie spamuj.
spoiler stop
Nie oplaca sie, ja mialem staz jako serwisant, kolega robil na pelny etat i zarabial 1200 zl na reke, przy wielkich mekach, na poczatku dostawal niecaly 1000 zl, ale udalo mu sie podwyzke wywalczyc, ale i tak co z tego jak mi nie dal umowy a jego zwolnil 2 miesiace pozniej. A robilismy po 8 h , praca lajt, bo wiekszosc czasu sie na necie siedzialo , albo gralo lub ogladalo filmy. Ale co z tego jak kasa gowinana, juz wole robic tak jak robie niz tam siedziec i miec grosze.
raziel --> Prawie, bo na W, ale to żaden znany na skalę krajową ;)
Myszor -> To w końcu wielkie męki czy lajt praca? ;>
Przez prawie 4 lata pracowałem w sklepie komputerowym
Sklep nie za duży w mniejszym mieście.
Pracowałem 8h dziennie od poniedziałku do piątku.
Przed "kryzysem" zarabiałem 1500zl neto
Gdy zaczął się niby kryzys to szef mi zaczął płacić 1100 i się zwolniłem
Co do pracy mi się bardzo podobało. Oprócz zajęć typowo z komputerami (sprzedaż naprawa) zajmowaliśmy się również Kasami fiskalnymi i to nie było już takie fajne.
Wszystko zależy jacy klienci będą przychodzić. Na nieszczęście zapamiętujesz tych upierdliwych tylko. Ogólnie ciesze się, że tam pracowałem. Nauczyłem się wielu rzeczy nie tylko z dziedziny IT ale również jak należy załatwiać pewne sprawy.