Cześć, mam pytanie co do ludzi którzy udzielają niby prywatnych pożyczek. Pozwolę sobie zacytować pewne zdanie jakie znalazłem na forum o pożyczkach iż nie ma czegoś takiego jak prywatne pożyczki a są tylko oszuści którzy podszywają się pod "inwestorów". W ogóle to ja nie mam o tym pojęcia, jak to jest z tymi osobami, co to są ci inwestorzy, co oni mają do pożyczek takich ? Zaciekawił mnie ten temat bo znajomy kolega właśnie pożyczył od takiej osoby kasę i ma teraz pewne problemy. Po pierwsze umowa była napisana na kwitku jak z neta, czyli dane jego i dane typa który udzielał pożyczki ale tylko imię i nazwisko i numer dowodu, bez żadnego adresu czy numeru konta na które wpłacać ma pożyczkę, zresztą nie chciał podać własnego numeru konta, tylko do ręki, czy to już nie podchodzi pod coś nielegalnego z jego strony ? W ogóle nie chce podać też ile zostało dokładnie do spłaty, na pytanie czy może zostawić info odnośnie ile już zostało spłacone napisał tylko że nie ma problemu i tyle, ale nic w tej sprawie nie zrobił jeszcze. Po trzecie kolega miał ciężką sytuację finansową i ma przerwy w spłacie to naciska prawie, że groźbami na oddanie kasy, bardziej na podanie sprawy dalej, sądu, komornika ? Czy waszym zdaniem zachowanie tej osoby można podać na policję, czy kolega sam nie będzie miał problemów ? Bo szczeerze też boi się go a nie chce żeby przez policję on dowiedział się ten typ że to on wniósł donos, nie dziwie się mu bo wiadomo jak to jest z takimi typami. Ale czy on w ogóle może bez firmy udzielać pożyczek ? Czytałem że może tylko nie może kredytów, no ale on sam sobie ustala stawki odsetek np ? I jeszcze inna sprawa. On podobno liczy sobie odsetki już na początku, przecież odsetki liczy się tylko w przypadku zwlekaniem ze spłatą prawda ? Więc jak to wy widzicie ? Dziękuje bardzo za odpowiedzi ewentualne
osoba prywatna może udzielić pożyczki.
Oprocentowanie maksymalne to aktualnie 16%. Ale można je sobie boostnąć dodatkowymi kosztami - co robią nawet banki.
Jak sie nie spłaca to potem ma się kłopoty. Zaproponuj koledze by pieniążki zaczął spłacać.
To jak wygląda umowa to sprawa drugorzędna - z tego co czytam widzę, że to kolega próbuje okraść pożyczkodawcę zapominając o spłacie wierzytelności.
On podobno liczy sobie odsetki już na początku, przecież odsetki liczy się tylko w przypadku zwlekaniem ze spłatą prawda
Oczywiscie, ze nie. I proponowalbym na tym zakonczyc temat pozyczek, zebys pozniej nie mial problemow.
'Koledze' radze jak najszybciej spiknac sie z kumplami, pozyczyc te kilka zlotych od znajomych tu i tu i splacic dlug u lichwiarza. Nie bedziesz... ups... 'kolega' nie bedzie pierwszym, ktory bedzie coraz bardziej wpadal w tarapaty.
Skoro sie pozycza to logiczne ze trzeba spłacać i nikogo nie obchodzi ze kolega ma problemy finansowe. Tacy prywatni ludzie potrafią dochodzić swoich pieniędzy czasem w troche inny sposób niż banki, dlatego radził bym jak najszybciej ten kredyt spłacić bo następna impreza na której bedziesz może być stypą :-)
Odsteki tylko w momencie nie spłacania ? Uważasz że ktoś pozyczył twojemu koledze pieniadze za darmo ? I dziwić sie ze tacy ludzie mają problemy ?
On podobno liczy sobie odsetki już na początku, przecież odsetki liczy się tylko w przypadku zwlekaniem ze spłatą prawda ? <--- Jak widzę takie teksty to na prawdę nie dziwię się czemu w naszym kraju ludzie tak narzekają. Później jest tylko płacz, że złe banki, złe państwo, zli ludzie, a ja przecież taki niewinny i poszkodowany jestem. Ehh..
'kolega' jest debilem i w sumie to jest cały problem.
albo spłaci albo 'sobie' 'przypadkiem' połamie kończyny, samobójstwa mu raczej nikt nie zrobi bo trup pieniędzy nie odda, ale może mieć nie przyjemnie.
naprawdę trzeba być skończonym idiotą ale zdesperowanym skończonym idiotą żeby od takich ludzi pożyczać pieniądze.
On podobno liczy sobie odsetki już na początku, przecież odsetki liczy się tylko w przypadku zwlekaniem ze spłatą prawda ? do tego zdania nawet się nie odniosę, bo aż wstyd czytać co dopiero komentować.
'Koledze' radze jak najszybciej spiknac sie z kumplami, pozyczyc te kilka zlotych od znajomych tu i tu i splacic dlug u lichwiarza. Nie bedziesz... ups... 'kolega' nie bedzie pierwszym, ktory bedzie coraz bardziej wpadal w tarapaty
Brzmi jak plan...
Jeżeli kwota była większa niż 5000 zł, to "Kolega" jeszcze dodatkowo wpakował się w obowiązek zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych 2% kwoty pożyczki (więc uwaga na kwoty pożyczane od znajomych i aby łącznie nie przekroczyły 25k w ciągu trzech kolejnych lat kalendarzowych. Na pożyczki od rodziny z I grupy podatkowej są większe ulgi.), jako, że zaciągnął ją od "osoby prywatnej", nie w ramach prowadzonej przez nią działalności gospodarczej.
Kolega powinien w takim przypadku złożyć deklarację PCC-3 do swojego urzędu skarbowego w ciągu 14 dni od zaciągnięcia pożyczki. Jeśli tego nie zrobił, to kiedy powoła się na pożyczkę, np. US przy sprawdzaniu jego deklaracji PIT zapyta o kwestie związane z pożyczką (prawdopodobieństwo jest niskie zakładając, że mając cieżką sytuację nie pakował się w dużą pożyczkę, no ale zawsze można się głupio wygadać), to powinien zapłacić... 20%. Może siedzieć cicho (pewnie minęło to 14 dni), ale stawki sankcyjnej nie uniknie, jeśli sprawa się wyda. To nie przedawnia się tak fajnie jak np. PIT ;)
Proponuję spłatę wszystkich zadłużeń pozyczką prywatną, którą udziela kancelaria prawna na ul. okopowiej 56. Oni zajmuja się oddłużaniem klientów i udzialaja pożyczek. Solidnie działają! polecam zadzwonić - 668579476
Dla mnie to jest abstrakcja te prywatne pożyczki. Dziwiłbym się osobą, które pożyczają obcym ludziom pieniądze, bez względu na to jaki procent zysku mają. To z reguły są właśnie chyba takie przypadki. Teraz chyba popularniejsze stały się pożyczki online, bo ciągle widzę nowe i kuszą darmową pierwszą pożyczką, ale można się tak łatwo wkopać. Fakt, że można drobną kwotę pożyczyć za darmo, ale te firmy działają pod różnymi makrami i ku przestrodze piszę - Zdarza się, że ktoś nawet nie wie i myśli, że bierze pierwszą pożyczkę, a kiedyś już brał w tej firmie tylko pod inną marką i potem się okazuje, że mu naliczą normalne oprocentowanie i opłaty, które małe nie są. Wiele firm tak działa pod wieloma markami. Np. Lednon i Extraportfel http://antyhaczyk.blogspot.com/2016/06/extraportfel-opinie-lendon.html Extraportfel daje w promocji, aż 2 tys. na 45 dni.
Vivus i Zaplo
InCredit i NetCredit,
Filarum i SohoCredit
Ferratum Bank, Eskpres Kasa, KasaTAK i Ofin
Także najlepiej nie korzystać z takich pożyczek, a jak już się korzysta to dokładnie sprawdzać od kogo się pożycza.