Pomylić się ludzka rzecz...ale tym razem pomyliła się grupa antyterrorystów. Wczoraj w Katowicach odbyła się brawurowa akcja, podczas której ucierpiało mieszkanie niewinnych osób. Zresztą osoby w nim mieszkające też zostały poturbowane. Panowie po prostu... pomylili mieszkania :)
Jaki kraj tacy antyterroryści.
Bo w innych krajach AT puka do drzwi i prosi o okazanie dowodu osobistego, coby nie doszło czasem do pomyłki. Nie tylko nasi się mylą, tania sensacja.
Ciekawe jaka była reakcja tych mieszkańców :D
kong123 - antyterroryści się NIE POMYLILI. Weszli do tego mieszkania na które mieli "zlecenie".
Tak działa AT. Oni nie są od pytania i legitymowania tylko od zatrzymań w sytuacji zagrożenia. CO nie zmienia faktu że wysłano ich pod zły adres. Choć co ciekawe znaleźli tego podejrzanego i chyba nie był taki niebezpieczny, skoro dał się zatrzymać mimo takiego ostrzeżenia (wywalenia drzwi obok).
Naturalnie ofiarom powinno należeć się odszkodowanie. Ponieważ straty związane z działaniami policji były zbyt duże (w odniesieniu do sytuacji gdy policja zatrzymuje cię na chwile do wyjaśnienia czy każe pokazać zawartość bagażnika - tutaj straty są niewielkie, choć też przecież sprawdzają niewinnego)
Nasi antyterrorysci sa wspaniale wyszkoleni, pomylka sie moze zdarzyc kazdemu.
[2] +1
antyterroryści się NIE POMYLILI. Weszli do tego mieszkania na które mieli "zlecenie"
Skąd to wiesz?
tomazzi - no w sumie masz rację. Mogli się pomylić. Ale najcześciej sprawa wygląda tak że wywalają te drzwi które im "wywiad" wskazuje. I to na tym poziomie częściej pojawiają się błędy.
AT dysponował informacją ze w tm budynku znajduje sie złodziej samochodowy , może posiadać broń i prawdopodobnie nie będzie sie wahał jej użyć. Konkretne mieszkanie wskazał im pracownik osiedla.
brawa dla AT , naprawdę świetnie wyszkoleni. : przewrócili kobietę na podłogę po czym z okrzykiem na ustach "leżeć kurwo) przeciągnęli za włosy z kuchni do pokoju i trzymając za włosy przypieprzyli twarzą w podłogę ( sześciokrotnie) .
za trzecim podejściem trafili na lokum bandyty
No body? Perfect!
[8] Pomijajac naturalnie fakt, iz dowalili nie temu komu trzeba, to chyba nie oczekujesz "milordzie, choc wiary temu nie dajemy, wszelako jakowes oszczerstwa o wacpanie do naszych uszow doszly, zatem azaliz bylbys wacpan laskaw na ziemi sie polozywszy, nadmiernej aktywnosci nie wykazywac, kornie suplikujemy"
widzisz sens w jebnięciu 6 X o podłogę twarzą której posiadaczka jest kobieta?
może sie mylę ale AT powinna oceniać zagrożenie i reagować błyskawicznie.
pracownik osiedla wskazał konkretne mieszkanie.
Jak na takich świetnie wyszkolonych zaufali w 100% przypadkowemu (zapewne cieciowi) pracownikowi i rozwalili niewinnym ludziom mieszkanie.
To równie dobrze, gdy w mojej okolicy okolicy pojawi się jakiś podejrzany typek i będą go szukać i trafią na mnie a ja im wskaże drzwi sąsiada (który oczywiście byłby niewinny) to też bez żadnego ale w 100% mi zaufają i polecą tarzać i kopać sąsiada na podłodze??
Osoba odpowiedzialna za całą akcję (jak i ten pracownik, który wskazał mieszkanie) powinna zostać w samych skarpetkach.
No chyba, że jednak zaszedłby taki wariant, że pracownik osiedlowy wskazał prawidłowe mieszkanie a panowie w ferworze walki pomylili numerki na drzwiach (co moim zdaniem jest najbardziej prawdopodobne).
O tym, że panowie powinni wiedzieć jak wygląda ''cel'' już nie wspomnę. Za takie sponiewieranie niewinnych ludzi, zaskoczonych całą sytuacją i zapewne nie stawiających żadnego oporu powinni mieć sprawę w sądzie i wypad z pracy na zbity pysk.
A Bloodrayne widzial?
Fajnie sie stoi z boku i ocenia. Jak wpadasz napompowany adrenalina i ze swiadomoscia, ze mozesz np. dostac kulke to troszke inaczej to wyglada.
Rzecz jasna nie pochwalam, ale tez nie osadzam.
Zwykly bandytyzm w wykonaniu panow policjantow. Zakladajac, ze to nie byla pomylka i mieli aresztowac samochodziarza w tym pierwszym mieszkaniu, to nie powod zeby bic i wybijac zeby jego kobiecie. Jak w ogole mozna bronic takie zachowanie?
"A Bloodrayne widzial?"
Znaczy mysleli, ze maja do czynienia z wampirzyca, i chcieli jej wybic kly o podloge?;)
smuggler > doskonale zdaje sobie sprawę ze specyfiki pracy AT . Ale w tej sytuacji panowie przegięli . zwyczajnie pobili juz bezbronnych .
Miałem trochę styczności z AT , praca, szkolenia , koledzy . Powiem tak: koledzy troszkę sie wożą . Aczkolwiek prywatnie spoko goście.
Wpadasz do mieszkania, widzisz dwójkę zaskoczonych osób (wykonujących prawdopodobnie jakieś zwykłe czynności domowe) i bez wahania i zastanowienia robisz swoje - rzucasz na glebę, kopiesz a dopiero później sprawdzasz czy to ten - w myśl tej starej zasady - Najpierw strzelaj, później zadawaj pytania. Gdyby tak cały czas myśleli o tym, że mogą dostać kulkę to strzelaliby zapewne do wszystkiego co się rusza.
Teraz popatrz z drugiej strony. Siedzisz w domu z żoną/dziewczyną przed TV. Nagle drzwi z hukiem opuszczają futrynę i słychać okrzyki towarzyszące temu okrzyki: Policja! Na ziemię! etc. I co robisz? W sumie to nie wiadomo - kompletne zaskoczenie. Rozsądek wtedy by podpowiadał aby grzecznie położyć się na ziemię, poddać się i czekać na wyjaśnienie. I teraz leżysz już sobie grzecznie na ziemi nie stawiając żadnego oporu a tu siada ci z kolanami na plecach trzech anty, wykręcają ci ręce i kopią po twarzy - na pewno fajne uczucie.
Tak to mniej więcej wygląda z mojego punktu widzenia.
Wpadasz do mieszkania, widzisz dwójkę zaskoczonych osób (wykonujących prawdopodobnie jakieś zwykłe czynności domowe) i bez wahania i zastanowienia robisz swoje - rzucasz na glebę, kopiesz a dopiero później sprawdzasz czy to ten - w myśl tej starej zasady - Najpierw strzelaj, później zadawaj pytania.
I dokladnie tak to ma wygladac, tak sa szkoleni. Pomijajac kopanie.
Wpadasz, obezwladniasz, zabezpieczasz teren, pytania i sprawdzanie pozniej.
I teraz leżysz już sobie grzecznie na ziemi nie stawiając żadnego oporu a tu siada ci z kolanami na plecach trzech anty, wykręcają ci ręce i kopią po twarzy
Oczywiscie, ze jest to standardowa procedura (tu znow bez kopania, zeby zaraz sie ktos nie przyczepil). Dopoki obiekt nie jest skuty i przeszukany jest on traktowany jako realne zagrozenie, czy siedzi, czy stoi, czy lezy.
Pytanie brzmi czy kopali domowników - bo ponieważ nie ma tego w procedurze, wiec przekroczenie uprawnień.
Skuteczne powalenie na ziemię i unieruchomienie - jak najbardziej. A że przy okazji można głową w ziemię uderzyć - ryzyko, ale wkalkulowane.
Trzeba pamiętać że AT ma nieco inną pracę - z "niewinnymi" czy tez "cywilami" stykają się dużo rzadziej, więc nie zwykli do zbyt ludzkiego traktowania zatrzymywanych. Zwykła policja zatrzymuje różnych ludzi w różnych sprawach - oni do glebowania klientów sięgają w ostateczności. AT - z założenia.
AT po prostu wykonywali swoja prace skąd mieli wiedzieć ze ta kobieta czy ten mężczyzna nie jest uzbrojony, działali pod wpływam adrenaliny i robili to co do nich należny wiec może przestaniecie ich obwiniać i popatrzcie na tych którzy dali im zlecenie na "włam" do tego mieszkania
[10] myślę ze kobieta mogła trochę tych uderzeń sobie dodać(o ile takie miały miejsce) raczej wątpię żeby uderzyli jej twarzą 6 razy o podłogę a poza tym pewnie była taka zesrania (i tu przepraszam za wyrażenie) ze nawet do trzech by nie policzyła
[12] dobrze prawisz
[17] dokładnie
[18] może ci lokatorzy pozmyślali trochę żeby zarobić, dostać większe odszkodowanie (a ząbka to mogła stracić gdy wyłożyli ja na glebę)
Bydlaki, nieźle babkę urządzili
rvc -> strażacy mają szkolenia z antyterrorystami?
Wybijać zęby kobicie też tam uczą?
"Pytanie brzmi czy kopali domowników"
facet ma obitą gębę ze np. oka nie może zamknąć , kobieta złamany ząb .
helmet > a wyobraź sobie ze tak . ratownictwo wysokościowe (JRG 7) . bardzo często korzystali z nasze ścianki (25m) , UOP. GROM ,AT itp.
Każdy może się pomylić. Ta pomyłka jest karygodna i już zapowiedzieli że sprawdzą kto jest za to odpowiedzialny i że poniesie karę. A rodzina dostanie odszkodowanie.
"Pytanie brzmi czy kopali domowników"
http://www.rmf24.pl/wideo/video,vId,649666,vSort,5,vTime,1,vAId,44459
Ze złamanego zęba się już nie wyłgają - z tego można pewnie zrobić nawet 156 KK.
Czekamy na zatrzymania.
Soulcatcher
Przecież tu nie chodzi o pomyłkę ale o przekroczenie uprawnień/niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy.
[14] :D
[14] Znaczy sie sam fakt, ze sie jest kobieta, nie oznacza, ze AT moze sie czuc bezpieczny wobec niej. Moze ma pas szachidki na sobie i zaraz wybuchnie nie tylko obelgami, moze wyciagnie jakiegos glocka i strzeli nie tylko focha. Whatever. Wedle AT cokolwiek NIE lezy na glebie, jest potencjalnym zagrozeniem. Nie ma tu dzentelmenstwa, jest czysty pragmatyzm - lepiej potem przepraszac, niz byc glownym celebryta mszy zalobnej ku czcci.
PS Za przekroczenie uprawnien naturalnie ktos powinien beknac, a panna dostac sowite odszkodowanie + przeprosiny, to oczywista oczywistosc.
rodzina dostanie odszkodowanie, ale zęby dziewczynie nowe nie wyrosną, będzie musiała mieć sztuczną doczepkę.
Sama pomyłka pomyłką, ale jeśli antyterroryści mają w zwyczaju nieuzbrojonych ludzi, w tym kobietę targać za włosy po pokoju a potem jej głową uderzać o ziemię to coś tu jest nie tak i nie rozumiem ludzi, którzy tego bronią. Co mnie obchodzi adrenalina, agresja czy strach przed dostaniem "kulki" - ci ludzie nie są przeszkoleni??
za wiadomych rządów pewnie już byłyby listy obrony demokracji itd.
jeszcze teraz się będą musieli wykłócać pewnie o wysokość odszkodowania, oby wzięli dobrego prawnika, bo pewnie będą im grosze chcieli wypłacić i jeszcze będą się denerwować.
Ludzką rzeczą jest się mylić, a rzeczą prawników byłoby teraz zafundować policji milion złotych odszkodowania, za to że oboje moczą się od wczoraj w nocy, czują lęki gdy wychodzą z domu, musieli zmienić mieszkanie i nigdzie nie czują się bezpiecznie, na widok munduru dostają ataków paniki i ich życie ogólnie zamieniło się w piekło.
Jakiej demokracji? Przecież oni działają za WASZE pieniądze z podaktów! To wy utrzymujecie tą służbę, dlaczego macie pretensje, że robi co jej kazaliście?
AT się nie pierdoli, taki jest wniosek z akcji. Gdyby przeciągnęli ryjem bandytki po ziemi, nikt by o tym w prasie nie napisał nawet. Wystarczy jeden błąd i od razu naskakuje jeden palant z GOLa z drugim na ostatnie ogniwo, czyli wykonawców, nazywając ich BYDLAKAMI!
Rozumiecie, BYDLAKAMI! To są do cholery BYDLAKI, napakowane testosteronem maszyny do wykonywania swoich misji niemal podświadomie, a nie panowie w białych rękawiczkach. Czego się spodziewaliście? Beknąć powinien ktoś odpowiedzialny za wywiad, myślę, że wskazanie kogoś ze spółdzielni to za mało, a nie chłopaki z AT, bo oni nie raz udowodnili, że robią dobrą robotę i się powinniście, hipokryci, lekko stuknąć w łby.
[27] No sorry, AT to zwierzaki wyszkolone do akcji, delikatnie ujmujac, malo humanitarnych i pozbawionych dylematow moralnych. Bedac potencjalnym zakladnikiem zdecydowanie wole AT brutalne i skuteczne, niz myslace piec razy zanim ew. naruszy nietykalnosc cielesna osobnika z kalaszem i w arafatce. Bo moze to tylko ktos sobie w ASG pogrywa?
Pewnie, ze jakby to mnie obili glowe (i to nieslusznie) o podloge to mialbym moze inne spojrzenie, ale to chyba oczywiste, ze punkt widzenia zalezy od punktu lezenia.
A z doswiadczenia wiem, ze glebniecie czyjas glowa o twarda powierzchnie jest bardzo skuteczne jako technika obezwladniajaca.
Co mnie obchodzi adrenalina, agresja czy strach przed dostaniem "kulki"
No wlasnie, CIEBIE nie obchodzi, a konkretnego AT obchodzi. A wedle zalozenia - "blizsza koszula cialu" to "lepiej zeby jego zabolalo, niz zeby mnie mieli z honorami chowac". Sad but true.
- ci ludzie nie są przeszkoleni??
Jak widac - wlasnie sa. Pytanie tylko o jakim szkoleniu myslisz. Z tego co widzialem to szkolenie polega na tym, ze wpadasz do pomieszczenia i dziurawisz tych, ktorzy jeszcze nie leza na podlodze, a lezacych skuwasz i wyprowadzasz za wykrecona reke celem dalszej identyfikacji. :)
W czasie drugiej wojny swiatowej byla zasada, ze ZADEN aliancki samolot nie ma prawa przeleciec nad plynacym konwojem. Dzieki temu KAZDY samolot, ktory to robil byl traktowany jako wrogi i nie bawiac sie w identyfikacje, po prostu napierniczano do niego od razu z wszystkich luf. Gdy taki rozkaz wydano bodaj zalodze "Garlanda" (polski niszczyciel, jesli nie znasz jego historii - warto poczytac), ktorys z oficerow zapytal Brytyjczyka, dowodcy konowju
- No dobra, a co bedzie jak sie okaze, ze to jednak byl nasz?
- Bedzie nam przykro.
A nie mogli zwyczajnie ich obezwładnić i skuć, skoro oni od razu się poddali po wbiciu do mieszkania, tylko musieli skopać faceta i rozwalić szczękę kobiecie, przy okazji niszcząc całe mieszkanie?
To wszystko wina Donalda Tuska! Niewątpliwie. Jestem przekonany, że to Tusk kazał im się tak pomylić! To Tusk! Tusk! Tuuuuuuuuuuuuuskkkkkk...
Jakieś 15 lat temu identyczna sytuacja spotkała radnego mojego miasta i jego żonę. Tylko, że im raptem drzwi rozwalili i lekko zdemolowali mieszkanie. Widać słabo wyszkoleni byli.
[32]
nikt o tym nie pisal tylko Ty zaczales
Za takie pomyłki powinno się słono płacić.
Wielomilionowe odszkodowanie (bo cóż tak naprawdę dla państwa jest kilka mln złotych) +
zwolnienie ludzi odpowiedzialnych za nadzorowanie akcji.
Znając jednak realia kraju to jak dostaną 50tysi to będzie dobrze, oczywiście za 10lat jak wyrok stanie się prawomocny po wszelkiego rodzaju apelacjach...
XineX
Mogli w sumie też na kawę zaprosić, ciasteczka przygotować, poprosić ładnie żeby sami się zakuli i przespacerować na najbliższy komisariat.
Naprawdę tak ciężko jest pojąć, że AT to nie jest zwykły policjant, tylko maszyna która wpada, obezwładnia wszystko co się rusza z najwyższą możliwą skutecznością? Beknąć powinien wywiad, samo AT zachowało się dokładnie tak, jak zostało wyszkolone. I dobrze.
[35]
hmmm, niech sie zastanowie, moze to nie jest temat o polityce i nie wypisuj tu takich prowokujacych glupot?
[31] Obejrzyj kiedys na Discovery jakiesz szkolenie AT, jak wyglada "wjazd" na mieszkanie. Krotko mowiac - gaz do dechy i wlaczaj wycieraczki - maksymalne zaskoczenie, maksymalnie szybko, zero watpliwosci i myslenia, same odruchy - po to sie wlasnie je trenuje latami, zeby w akcji na nich polegac.
Kyahn [ gry online level: 122 - Rossonero ]
Za takie pomyłki powinno się słono płacić.
Wielomilionowe odszkodowanie (bo cóż tak naprawdę dla państwa jest kilka mln złotych) +
Miliard, miliard po raz pierwszy. Coz dla panstwa - miliard.
Odszkodowanie w Polsce ma rekompensowac poniesione straty - jak wezma dobrego papuge, to za rozmaite "koszta psychiczne" (szok, moczenie sie w nocy, niemoznosc podjecia pracy) moga niezle zgarnac ale na pewno nie milion, a co dopiero miliony. To nie USA i syndrom goracej kawy w MacDonaldzie.
zwolnienie ludzi odpowiedzialnych za nadzorowanie akcji.
Plus decymacja oddzialu AT, koniecznie w transmisji na zywo.
Znając jednak realia kraju to jak dostaną 50tysi to będzie dobrze, oczywiście za 10lat jak wyrok stanie się prawomocny po wszelkiego rodzaju apelacjach...
Znajac realia to nie dostana milionow i nie na drugi dzien.
No a poza tym to karzmy surowo kazda pomylke. A podczas kolejnej akcji gdy tylko rozlegna sie strzaly, wszyscy AT jak oparzeni odrzuca od siebie bron i poleca do terrorystow po zaswiadczenia, ze ABSOLUTNIE ow AT nie wykazal zadnej agresji wobec nikogo...
Wiem, przesadzam i wpadam w groteske. Ale czy tylko ja?
Dyskusje na tym forum są cholernie przewidywalne. Wystarczy przeczytać tytuł tematu by wiedzieć które osoby z tego forum będą bronić AT, a którzy ich gnoić.
Z reguły jest tak, że po jednej stronie stoi PRAWICA tj. zagorzali przeciwnicy systemu i wszystkich ich podmiotów takich jak AT, policja, TUSK itp. (czyli: rvc, kong123, wysiak, czasami mirencjum), a z drugiej LEWICA czyli wielcy zwolennicy obecnego systemu i obecnego rządu (smuggler, soul, mazio) nudaaaaa... <zieeew>
To nie ludzie, to bezduszne maszyny. Cóż zrobić, taka praca.
Policja działa na rzecz porządku publicznego, utrzymywana jest z publicznych pieniędzy. Nie po to się składam, aby grupa uzbrojonych po zęby panów, roznosiła mi mieszkania, jak jakiemuś bandycie. Oczekuję jako obywatel wyjaśnień i ukarania odpowiedzialnego za to funkcjonariusza.
MP3
A masz tam gdzieś szufladkę na kogoś kto zwolennikiem rządu ani systemu nie jest, ale rozumie specyfikę pracy AT? Czy może to już przekracza Twój próg pojmowania? :)
Naprawdę tak ciężko jest pojąć, że AT to nie jest zwykły policjant, tylko maszyna która wpada, obezwładnia wszystko co się rusza z najwyższą możliwą skutecznością? Beknąć powinien wywiad, samo AT zachowało się dokładnie tak, jak zostało wyszkolone.
Zostało wyszkolone do popełniania przestępstw?
MP3 - spróbuję się nieco wyłamać z tej ramy, w którą mnie wciskasz, a skąd tam jest Soulcatcher to już zupełnie nie wiem.
Smuggler ma rację gdy pisze, że pewne cechy oddziałów antyterrorystycznych wymuszają charakter ich postępowania. Mimo to uderza mnie jedna rzecz - czy ci ludzie nie potrafią przy całym swoim wyszkoleniu myśleć? Wydawało by się, że wpadając do mieszkania i widząc parę, którą udaje się obezwładnić w parę sekund nie trzeba uderzać głową pana o podłogę sześć razy, ściągać mu spodni i ciągnąc jego partnerki za włosy i wybijać jej zębów. Prosta ocena sytuacji już po chwili pozwala ocenić stopień zagrożenia i w mojej opinii z panów antyterrorystów eksplodował nadmiar testosteronu, adrenaliny i agresji - a to wcale nie świadczy o profesjonalizmie, a raczej o wykształceniu pewnych manier, które są jego zaprzeczeniem. Czasem przy takich akcjach odnoszę wrażenie, że nasi antyterroryści są pilnymi widzami wszelkich hollywoodzkich produkcji i nie mogą się wprost doczekać by rzędami sunących pod ścianą czarno odzianych drużyn wbiec krzycząc go,go,go na nową fajną demolkę. Problem zaczyna się gdy trafią na prawdziwych profesjonalistów co było do udowodnienia w Magdalence.
Niech płacą - jak drogami służbowymi posypią się kary to i szkolenie będzie pełniejsze.
Bramkarz zostali wyszkoleni do nie*ierdolenia sie z przestepcami. Naprawde nic mnie nie interesuje czy zatrzymujac jakiegos przestepce wybija mu zeba, zlamia reke, poturbuja.
Maziomir [45]
widząc parę, którą udaje się obezwładnić w parę sekund
A jesteś tego pewien? Bo ja słyszałem, jak rzecznik katowickiej Policji mówił, że stawiali (lekki) opór.
Ja było naprawdę, tego w tej chwili nie wiemy i okaże się dopiero po przeprowadzeniu śledztwa w tej sprawie. Do tego czasu - zwłaszcza ze strony przeciętnego Kowalskiego, takiego jak my - to są tylko domysły spekulacje i opieranie się na tym, co powie jedna bądź druga strona.
A już w ogóle nie należy słuchać głosów dziennikarzyn i politykierów.
to pojdzmy dalej - czemu profilaktycznie AT nie strzelaja od razu w kolana? zabic raczej nie zabija a czlowiek wijacy sie z bolu w wiekszosci jest niezdolny do jakiejkolwiek obrony...
albo czemu nie pozbawiac przytomnosci potencjalnych przestepcow walac kolbami w glowy, zwiazac podejrzanego, kaptur na łeb i rzucic na pake suki jak scierwo - jeszcze bezpieczniej.
myslalem, ze troche nasz kraj i nasza kultura rozni sie od arabii saudyjskiej czy pakistanu i inaczej sie traktuje podejrzanych.
Znaczy sie sam fakt, ze sie jest kobieta, nie oznacza, ze AT moze sie czuc bezpieczny wobec niej. Moze ma pas szachidki na sobie i zaraz wybuchnie nie tylko obelgami, moze wyciagnie jakiegos glocka i strzeli nie tylko focha.
to byl nalot na komórkę alkaidy czy na zlodzieja samochodow? co to za roznica? ano taka, ze rozumiem zdenerwowanie chlopakow z sil specjalnych gdy wpadali do budynku w iraku i kazda osoba mogla byc potencjalnym terrorysta-samobojca i nalezalo jak najszybciej kazdego obezwladnic, ale nie rozumiem juz takiej przemocy wzgledem naszych polskich zlodziei samochodow i ich kobiet. przed kazda taka misja jest przeciez jakas tam odprawa gdzie sa wszyscy informowani o zagrozeniach i jak sie dostosowac.
Bo ja słyszałem, jak rzecznik katowickiej Policji mówił, że stawiali (lekki) opór.
pewnie podobny opór jak ten facet z 11 listopada co go policjant w cywilu kopał leżącego.
Pewien nie jestem - ale jaki może stawić opór para młodych ludzi, opadnięta przez zgraję profesjonalnych zabijaków? Chyba tylko taki, że nie wybili sobie po zębie nawzajem. I wierzysz w bezstronne, oraz nagłośnione potem śledztwo Irek? Będą ich obwiniać nawet o to, że w cukiernicy były wołki zbożowe byle tylko wybronić swoich chłopaków, albo przyjmą metodę kozła ofiarnego i polubowne załatwienie sprawy bez udziału mediów. Oczywiście nie na pewno, ale ja bym tak zrobił.
hopkins
A mnie interesuje bo jako podatnik będę musiał zapłacić za podobne fanaberie.
[47] -> A co dziwnego jest w oporze? Jak ktoś nie daje się bić po mordzie to jest od razu przestępcą? Poza tym mamy (chyba) prawo do wolności osobistej i wolno ludziom o nią walczyć.
hmh, a co moga zrobic at w momencie jak w mieszkaniu zastaja tak samo wyszkolone jak oni sami osoby majace 2m wzrostu i wazace 140kg, z pozwoleniem na bron, ktore w obronie wlasnej stawiaja opor, bo nie wiedza o co chodzi i przerwano im sniadanie z 10 jaj na lebka z szejkiem weglowodanowym na deser?
Bramkarz zgadzam sie z Toba w 100% jesli chodzi o ta sprawe, jednak moj post odnosil sie do zatrzymywania przestepcow, a nie pomylek :)
to pojdzmy dalej - czemu profilaktycznie AT nie strzelaja od razu w kolana? zabic raczej nie zabija a czlowiek wijacy sie z bolu w wiekszosci jest niezdolny do jakiejkolwiek obrony...
>>> Zapewne dlatego, ze zawsze jest jakis tam kompromis - a szkolenie polega pewnie na tym, zeby dac maksymalna skutecznosc przy minimym "collateral damage".
myslalem, ze troche nasz kraj i nasza kultura rozni sie od arabii saudyjskiej czy pakistanu i inaczej sie traktuje podejrzanych.
>>>Powiedz to chlopakom z SASu i podobnych jednostek.
Znaczy sie sam fakt, ze sie jest kobieta, nie oznacza, ze AT moze sie czuc bezpieczny wobec niej. Moze ma pas szachidki na sobie i zaraz wybuchnie nie tylko obelgami, moze wyciagnie jakiegos glocka i strzeli nie tylko focha.
to byl nalot na komórkę alkaidy czy na zlodzieja samochodow? co to za roznica?
>>>Zlodzieje samochodow tez moga miec gnaty.
ano taka, ze rozumiem zdenerwowanie chlopakow z sil specjalnych gdy wpadali do budynku w iraku i kazda osoba mogla byc potencjalnym terrorysta-samobojca i nalezalo jak najszybciej kazdego obezwladnic,
>>>I wtedy sie pewnie strzela w kolana. :)
ale nie rozumiem juz takiej przemocy wzgledem naszych polskich zlodziei samochodow i ich kobiet. przed kazda taka misja jest przeciez jakas tam odprawa gdzie sa wszyscy informowani o zagrozeniach i jak sie dostosowac.
>>>Ok, ja nie bede mowil, ze wszystko jest w calkowitym porzadku. Ale tez trzeba zrozumiec jak dziala AT i czego sie po nim oczekuje. Z jakichs powodow nie poslano tam "zwyklej" policji, wiec zapewne "cos bylo na rzeczy", o czym nie wiemy.
Bo ja słyszałem, jak rzecznik katowickiej Policji mówił, że stawiali (lekki) opór.
pewnie podobny opór jak ten facet z 11 listopada co go policjant w cywilu kopał leżącego.
>>> Zdaje sie ze to pewien minister spraw wewnetrznych, kiedys sluszny, obecnie zaprzaniec, mowil, ze to przestepcy sie maja bac policji, a nie odwrotnie?
Reasumujac: sledztwo - przeprowadzic. Winnych zaniedban - ukarac. Poszkodowanych - przeprosic i wynagrodzic (ale nie milionami - za milion na reke to ja sie chetnie dam panom z AT trzy razy polozyc na glebe i dwa zeby sobie wybic :)). Ale nie "rozwiazac AT, rozstrzelac wszystkich zaangazowanych do stopnia majora wlacznie, zakazac stosowania przemocy!!!".
NO i nagle wszyscy są znawcami od metod działania AT, byli na szkoleniach i absolutnie usprawiedliwione jest to, zę, jeśli wierzyć relacji, dwoje spokojnych ludzi, którzy od razu się poddali (no dobra, nie otworzyli zdaje sie drzwi, to mogło wzbudzić podejrzenie) zostało potraktowanych w ten sposób - czyt, babkę dosyć brutalnie skuto, przy okazji dla pewności waląc twarzą o podłogę (może to zona Houdiniego i sie z kajdanek uwolni, albo ma 4. dan i zaraz wyskoczy z podłogi i z półobrotu skopie dwóch/trzech skuwających, dwóch miażdżąc kolana a trzeciemu tchawicę? :D),a faceta solidnie obito po twarzy - tak solidnie, zę doznał porażenia nerwu, a i oko mógł stracić pewnie przy większym pechu...
I jeszcze ta rozbrajająca szczerość - "no jak mnie by wpierdolili, to bym pewnie lamentował tak, że by mnie cały Wrocław słyszał (bo skoro o punkty w rankingu albo gwiazdki potrafię? :D), ale ze to innych - oj, dostana odszkodownaie, ale właściwie to nei am o czym gadać"
Przecież nikt tutaj nie czepia sie, ze drzwi wyleciały z futryną, o zniszczenaich też nikt nie pisze, zę powinni wejść delikatnie, kulturalnie i po cichu. (a przyznam sie - nie wiedziałem, że blyskowe czy hukowe granaty rozwalają jakieś, zdaje sie, płytki czy ceramike łazienkową a ściany do wysokosci 1,5 pokrywają się sadzą :)). Ale ja głupi myślałem, że jak ktos leży na ziemi przygnieciony kolanem albo anwet jest na ziemię rzucany, to prewencyjnie sie go nei galnuje, skoro widać ze nie stawia oporu, Na zdjeciach z wyprowadzania o 6:00 rano napakowanych byczków jakos nie widać by mieli twarze zalane krwia ... No i ja głupi przede wszystkim myslałem,z e AT to nie jest grupa napakowanych testosteronem berserków w dzikiej furii, tylko ludzie działający, owszem, stanowczo, szybko, ale także z wielka precyzją.. Rozumiem zę gdyby zaskoczyły ich strzały, niekoniecznie w małym mieszkanku, to zaczeliby strzelac na oślep? ja rozumiem: to nie dżentelmeni, odruchy, twardzi faceci, nie ida tam też oczytani, wrażliwi intelektualiści itp, naprawdę, jednak oni przecież maja działać w założeniach niezwykle sprawnie i precyzyjnie, wymaga sie od nich chyab trzeźwej i szybkiej ocey sytuacji... jak sie muszą w ten sposób rozładować po akcji, wyładować napięcie (rozumiem, ze to nie wyprawa na ryby), to może zainwestować w psychologa?
Nie kaze ich wyrzucać z roboty, ale śmieszne jest, że spece od Raindow Six odbierają niemalże prawo do krytyki.
Była inna głosna sprawa, gdzie policja zastrzeliła jednego chłopaka, drugi zdaje sie wylądował na wózku, bo zatrzymani w samochodzie szamiast wyjść i dać sie skuc, chcieli ruszac i spierdzielać. Wtedy byłem po stronie policji, i też pisałem - odszkodownaie, ok, ale trzeba zrozumieć policje, w JUESEJ też sie nie patyczkują itp.(choc juz nei pamiętam, jakieś rykoszety poszły? Bo wystarczyłaby seria w opony... lepszym przykładem jest chyab ten motocyklista z lubelskiego, tam faktycznie niczego polcji zarzucic sie nie dalo, pomimo uzycia broni) Ale tutaj chyab nikr nie wiał przez okno, by potem panowie w kominiarkach wbijali mu do głowy ze to jednak zły pomysł?
Maziomir - bardzo dobrze napisane, zgadzam się w 100%
Smugg - Ale nie "rozwiazac AT, rozstrzelac wszystkich zaangazowanych do stopnia majora wlacznie, zakazac stosowania przemocy!!!
A powiedz ty mi, kto tu cos takiego napisał? Ani to polityka i religia oraz kolejny political flame, ani Action Redaction...
Czy ktos jest mi w stanie napisac, jak wg policji powininem zachowac sie w podobnej (tzn. proba omylkowego wjazdu na chate) sytuacji? Bo moge przypuszczac, ze proste otwarcie drzwi bedzie skutkowalo oberwaniem wpierdziel, wybiciem zebow mojej zonie i upuszczeniem mojej corki na podloge.
Gestapo dziala tak samo jak za komuny, niewazne winny-niewinny, stawia opor lub nie, najpierw na glebe pozniej skopac najlepiej prawie do nieprzytomnosci i na koncu wylegitymowac :P W cywilizowanym kraju odszkodowanie byloby duze, a tu dostana jakies grosze i pewnie latami beda walczyc o normalne odszkodowanie :P
Herr Pietrus -- Nie trzeba być specem od Rainbow Six, żeby wiedzieć, iż AT wszystkich kładzie na ziemię, zabezpiecza teren i dopiero zadaje pytania. Tu nie ma czego krytykować, oni są brutalni, przy zatrzymaniu na pewno dochodzi wielokrotnie do obrażeń fizycznych. Przypieprzajcie się do procedur wskazania im mieszkania, a nie do nich, na łby upadliście?
Luke -- Ty? Powinieneś poddać się obezwładniającej sile mocnych, męskich ramion i podeszwie jego buta spoczywającej na twojej twarzy. Jak przyjdzie oficer i zapyta o tożsamość, to będziesz miał szansę zainterweniować. Tak działa AT, nic nie powinieneś móc zrobić, oni już się o to postarają.
Kilgur -- Słyszałeś takie powiedzenie, że jak przeciwnik zaczyna stosować argumenty odnoszące się do nazistów/Hitlera/gestapo/etc. to znaczy, że wygrałeś z nim dyskusję? Co za bezsensowny wtręt z twojej strony, ze śmiechu PĘC można.
Lookash --> Wybacz, zgadza sie, ze ich robota to obezwladnienie, ale nie ma zadnej potrzeby ani uzasadnienia aby bic glowa kobiety o podloge, gdy juz lezy obezwladniona.
Skoro twierdzisz, ze maja prawo poniewierac juz obezwladnione ofiary, to moze napisz gdzie to prawo sie konczy - a moze nigdzie? Skoro maja prawo skopac po glowie lezacego, to dlaczego nie mialiby prawa polamac mu kolan, albo wybic zebow mlotkiem, moze wyrwac paznokcie? I dlaczego tylko na miejscu akcji, moze wygodniej byloby spuscic wpierdol juz na komisariacie? Bo czemu nie. Maja prawo, od tego sa.
Lookash - a ktoś tu pisze o samym kładzeniu na ziemie? Naprawdę? I uważasz, zę do... powiedzmy, wykręconego barku też by się ktoś tak straszliwie przyczepiał? Sprawa i tak byłaby medialnie ciekawa (kolejna pomyłka AT, znowy ktos ma lekko poprzestawiane mieszkanie, musi szybko jechać do Praktikera o drzwi i może jeszcze parę dni pochodzi z ręką na temblaku,a potem odszkodowanie, proces, batalia sądowa przez parę lat...), ale raczej nie wywołałaby takiej reakcji... że kłądą na glebe to wiadomo, bo parę miesiecy temu tak samo na glebę położyli jakiąś starowninkę i jej męża (oboje po osiemdziesiątce). I wiesz co - tam, choc to podobny, a nawet większy kretynizm, zwłaszcza ze mieli narkotykowego bossa chyba łapać, też jakoś przełknąłbym te oduchy... Z trudem, ale... niech tam. Ja naprawdę jestem wyrozumiały...
Póki co info że ta lokalizacja mieszkania jest od administracji to kłamstwo :) Pracuję tam i przynajmniej do oddziału żadne oficjalne pismo nie przyszło od nich. Ciekaw jestem co dalej będzie.
Herr Pietrus -- Nie mam problemu z przeciąganiem starowinek po ziemi do wybicia ostatnich zębów, ja wolę, żeby ostatnie ogniwo AT, czyli chłopaki w kominiarkach, tak działali. Jeśli ci to przeszkadza, to idz się oburz pod MSW, Oburzony 2012.
W jakim ja kraju kraju żyję, jak coś działa dobrze, to motłoch chce zwalniać świetnie wyszkolonych gości od mokrej roboty, motłoch krzyczy coś o wolności i prawach obywatelskich, a jak wam po kolei odbierają prawo do wolności gospodarczej, ideologicznej, prawo do własności , to siedzicie cicho, to potakujecie głową. Żenada.
nagle wszyscy są znawcami od metod działania AT, byli na szkoleniach i absolutnie usprawiedliwione jest to
>>>Akurat na GOLu zawsze siedza eksperci od wszystkiego - co do nizej podpisanego, to jak pisal wczesniej - widzial filmy ze szkolen i mniej wiecej wie czego sie spodziewac po tych panach.
I jeszcze ta rozbrajająca szczerość - "no jak mnie by wpierdolili, to bym pewnie lamentował tak, że by mnie cały Wrocław słyszał (bo skoro o punkty w rankingu albo gwiazdki potrafię? :D), ale ze to innych - oj, dostana odszkodownaie, ale właściwie to nei am o czym gadać"
>>>Juz lecimy "ad personam"? :) Z - jak sam mowisz - rozbrajajaca szczeroscia napisalem, ze "punkt widzenia zalezy od punktu lezenia".
Teraz jeszcze czekam na jakas aluzje do AR i gimbusow, zeby wzmocnic sile "argumentow". O gwiazdke jojczalem? Cytat prosze? O punkty w rankingu? Cytat prosze. Slyszal, ze Smuggler dzwonil, ale nie wie w ktorym kosciele. Jojczalem o powody wymoderowanie mego posta (co wiaze sie z ubytkiem w rankingu, owszem) oraz nierownym traktowaniem postow userow, co akurat bylo chyba w interesie wszystkich GOLowiczow, a nie tylko moim wlasnym, ale co tam - grunt, to dowalic.
No i ja głupi przede wszystkim myslałem,z e AT to nie jest grupa napakowanych testosteronem berserków w dzikiej furii, tylko ludzie działający, owszem, stanowczo, szybko, ale także z wielka precyzją..
>>>Taka jest teoria.
Nie kaze ich wyrzucać z roboty, ale śmieszne jest, że spece od Raindow Six odbierają niemalże prawo do krytyki.
>>>Specom od Simsow. :)
Smugg - Ale nie "rozwiazac AT, rozstrzelac wszystkich zaangazowanych do stopnia majora wlacznie, zakazac stosowania przemocy!!!
A powiedz ty mi, kto tu cos takiego napisał? Ani to polityka i religia oraz kolejny political flame, ani Action Redaction...
>>>Action Redaction! YEah! :) A teraz poczytaj post [36]. O decymacji jeszcze nie ma, ale...
Post [45] uznaje za sensowne podsumowanie dyskusji. Pisalem juz - nie twierdze, ze wszystko bylo OK. Przegieli pale chlopaki (ze o pomylce w adresie nie wspomne). Winni niech bekna (adekwatnie do popelnionych bledow), poszkodowani zostana wynagrodzeni (adekwatnie do poniesionych strat).
zniszczenie mienia na 15 tysięcy
troche szkód robią te granaty...
Okazało się, że policja pomyliła piętra. Do pomyłki doszło również na drugim piętrze, gdzie po raz kolejny antyterroryści interweniowali w niewłaściwym lokalu i obezwładnili mężczyznę. Groźny przestępca został złapany dopiero za trzecim podejściem.
przeciez to jakas komedia jest.
Te z konfetti i rozpylajace zapach morskiej bryzy poszly do Afganistanu, to uzyli co mieli.
Okazało się, że policja pomyliła piętra. Do pomyłki doszło również na drugim piętrze, gdzie po raz kolejny antyterroryści interweniowali w niewłaściwym lokalu i obezwładnili mężczyznę. Groźny przestępca został złapany dopiero za trzecim podejściem.
przeciez to jakas komedia jest.
>>>To juz fakt.
panowie nie mylmy stanowczych działań AT z wyżywaniem sie nad zatrzymany . Wygląda na to ze mamy do czynienia właśnie z wyżywaniem sie panów z AT.
A pomyłki jak pomyłki zdarzają sie wszędzie i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie będzie robił z tego wielkiego halo .
zabrakło opanowania i zdrowego rozsądku . juz kiedyś słyszałem z ust panów AT jak to przy zatrzymaniu nie szczędzą razów .
>Te z konfetti i rozpylajace zapach morskiej bryzy poszly do Afganistanu, to uzyli co mieli.<
i to był błąd powinni wysłać łódzkie pogotowie
pablo397 >> i tak szczęście ze bandzior nie mieszkał na 10 p
"W jakim ja kraju kraju żyję, jak coś działa dobrze, to motłoch chce zwalniać świetnie wyszkolonych gości od mokrej roboty"
To ja ponowie prosbe Luka o podanie procedury, zgodnie z ktora nalezy bic glowa juz obezwladnionej osoby o podloge. Szesc razy. Bo przeciez skoro sa swietnie wyszkoleni, to musza dzialac zgodnie z procedurami. Robienie samowolki i jazda na zywiol to raczej nie oznaki swietnego wyszkolenia przeciez?
[30] ok, dobra, ale bądźmy ludźmi na chwilę i nie patrzmy na to jak na swój twór, a nie twór państwa. To my, obywatele jesteśmy państwem i to my tych ludzi opłacamy dla własnego bezpieczeństwa. Moim zdaniem chłodne podchodzenie do sprawy na zasadzie "tak bywa, ci ludzie tak działają" jest nieprawidłowe, trzeba wyciągnąć z tego wnioski, przecież policja ma na pewno mniej drastyczne środki od uderzania głową o ziemię osoby nieuzbrojonej.
To jest ewidentna akcja-klapa, popełniono tutaj zwyczajnych nadużyć. W tej sytuacji można mówić, że była to pomyłka, ale wyobraźmy sobie co by się działo jakby ta kobieta miała powiedzmy 60-70 lat. Przecież taki stres, takie potraktowanie człowieka mogłoby zakończyć jej życie na miejscu bądź skrócić je o kilka lat.
O, przypomniałem sobie że była taka akcja:
http://www.tvn24.pl/-1,1699558,0,1,myslalam--ze-to-bandyty-jakies-chca-nas-zabic,wiadomosc.html
nie może być tak, że na takie coś będziemy reagować na zasadzie "bywa, dostana odszkodowanie". Pomyłkom trzeba przeciwdziałać np. informujac AT kogo mają aresztować bo jak widać nie są oni informowani skoro nie potrafią odróżnić mieszkania pary staruszków od fabryki amfetaminy...
rvc -- Wszystko wygląda na to, że baba została przeciągnięta po ziemi w dogodne miejsce, być może tarasowała przejście, może postanowiła dać wyraz swojemu członkowstwu w Oburzonych 2012 etc. Nie rozumiem, dlaczego miałbym zakładać, że się wyżywała jednostka, która ma wszelkie podstawy, aby sotoswać wszelkie brutalne metody zatrzymań typu przeciąganie po ziemi i progach.
wysiak -- Aż sześć razy? Nie cztery i pół? Ciekawe, kto liczył :))) Proszę cię, błagam, ta panienka nie robiła nic innego, tylko liczyła czas i uderzenia chyba :) Przykładam mało wiary do tego, co mówi człowiek w szoku, przeciągany po ziemi, patrzący na kopanego narzeczonego. Narzeczony stawiał opór, myślał, że pokona sam dywizję AT, to dostał za swoje. Ciekawe, co powiedzieliby panowie z AT, ilu bluzgów się nasłuchali, z jak irytującym przypadkiem nadętego bufona mieli do czynienia. Skoro tak jej wierzysz, to faktycznie, nadużyli siły, ja natomiast uważam, że panieneczka przesadza, podobnie jak przesadzona jest kwota 15 tysięcy za rozbitą ceramikę w kiblu i wyważone drzwi :)
Lookash/Smugg - aa. czyli wy rozmawiacie tylko z tym z postu [36], to jest cały watek według was? Aaa.. to pardon... W każdym razie nie nazwałbym reszty wypowiedzi jęczeniem motłochu.
Specom od Simsow
Taa... zaraz tam Simsy A Splinter Cell, a FEAR, ze o Crysisie i Alpha Protocol nie wspomnę... :D
Nie mam problemu z przeciąganiem starowinek po ziemi do wybicia ostatnich zębów
A ja nie mam ani ze swoja własnością, ani z wolnością wyrażania poglądów. Ty masz? to idź pod kancelarię premiera, Oburzony 2012...
Lookash > a te X6 to dla zmiękczenia ? to gdybanie , możemy jedynie komentować opis poszkodowanych.
ale teraz po takiej aferze panowie z AT zamiast sterydy przed akcją będą dostawać valium
Lookash--> Podaj mi PODSTAWĘ, dla tych brutalnych metod. Nie mieli żadnego prawa nawet wkroczyć do tamtego mieszkania i własnie dlatego będą musieli teraz słono z naszych kieszeni za to zapłacić.
Z twoich wypowiedzi wynika, że masz coś z głową. Być może ciebie by nie wzruszyła taka akcja we własnym domu, może byś jeszcze ochrzanił własną matkę jakby jej się to przydarzyło, że "było się nie stawiać". Całe szczęście są jeszcze ludzie, którzy są państwem i nie chcą stać obok tego tworu posłusznie słuchając.
Herr Pietrus [ gry online level: 95 - Gnusny Leniwiec ]
Lookash/Smugg - aa. czyli wy rozmawiacie tylko z tym z postu [36], to jest cały watek według was?
Sadzac z poziomu do czytania ze zrozumieniem, to chyba ciebie tez pare razy dzisiaj przeciagneli przez prog i paszcza kafelki porysowali.
Raziel -- Rozróżnij, umysłowy niedołęgo, winę wywiadowców od facetów, którzy otwierają jedynie drzwi pod wskazanym adresem. A potem zacznij się do mnie odzywać, jestem już zirytowany twoją ciemnotą. Pisałem o tym już kilka razy, leniwcu.
Herr Pietrus -- Ktoś ci odbiera wolność wypowiedzi? Może ja? Stuknij się w łeb. Kraj ciemniaków, bez kitu.
smuggler > muszę sie zastanowić nad sobą . kiedyś w bramie rzucili mnie na ścianę . wykręcili łapki , morda w skrzynki na listy po czym obsłużyli sie ( wyjęli dokumenty) i puścili . a zapytali tylko czy czasem w budynku nie mieszka jakiś myśliwy , wojskowy lub inny posiadacz broni . czy to może byc powód mojego oszołomstwa ?
pytam bo tak szczerze nie mam do nich pretensji a i nawet nie rozpamiętuje specjalnie .
Raziel --> Prawo wkroczyc do mieszkania mieli, skoro ich ktos tam wyslal - to nie ich odpowiedzialnosc, a tego, kto daje rozkaz. Mieli tez prawo, a raczej obowiazek, obezwladnic zastane osoby - bo dokladnie na tym polega ich praca. Wtopa polega na pomyleniu adresu - wuj wie przez kogo, moze dostali zly numer mieszkania, moze ich ktos zle pokierowal, moze kierujacy akcja niedowidzial, moze tabliczka na drzwiach sie przekrecila, i zamias pod 9 poszli pod 6 - to jest wszystko do wyjasnienia, to zwykla pomylka. Druga wtopa, znacznie wieksza, to bezzasadne uzycie przemocy wobec juz obezwladnionych i nie stawiajacych oporu podejrzanych.
Bo sorry, ale nikt mi nie wmowi, ze ta dziewczyna stanowila zagrozenie, lezac na podlodze pod butami ilus wycwiczonych zawodowcow, czy tez probowala z nimi walczyc.
Nie no, można by do woli wciskać ludziom pierdoły jak to nasza dzielna Policja przy interwencji musi być stanowcza i skuteczna niczym Rambo w Afganistanie. Można by, gdyby ludzie od lat nie widzieli na każdym podrzędnym kanale telewizyjnym jak to z reguły wygląda, w setkach przykładów, w kraju gdzie każdy dom może być potencjalną twierdzą z arsenałem pod łóżkiem. Chyba, że towarzysząca kamera działa na amerykańskich komandosów miejskich tak kojąco, ale z drugiej strony nie sądzę, by przez towarzystwo kamery tacy profesjonaliści ryzykowali życiem i zmieniali drastycznie zasady postępowania. Potencjalny zatrzymany zanim zostanie doprowadzony przed oblicze sądu wciąż jest tylko podejrzanym, obywatelem, człowiekiem, właściwie żywicielem interweniujących funkcjonariuszy i zasadniczo nie powinien tracić przedniej dwójki, wzroku, słuchu i tym podobnych. Złodziejaszek samochodów z całym szacunkiem nie brzmi adekwatnie do wywoływania wojny w bloku, a znaleziona broń to pewnie nóż w kuchni.
Jest jeszcze trzecia wtopa bo piętro wyżej też się pomylili - tym razem jednak obyło się bez pobicia.
Antyterroryści pobiegli potem na kolejne piętro, gdzie, jak się okazało, po raz drugi pomyłkowo weszli do innego mieszkania i obezwładnili mężczyznę, tym razem nie bijąc. 28-letniego przestępcę związanego z przestępczością samochodową, poszukiwanego dwoma listami gończymi, znaleziono dopiero za trzecim razem w mieszkaniu na trzecim piętrze.
http://www.tvn24.pl/-1,1738876,0,1,policja-stawiali-opor--nie-bylo-woli-wspolpracy,wiadomosc.html
RVC - wspolczuje i pewnie z tymi panami na piwo bym nie chcial chodzic. A nawet nie chcialbym chodzic tam, gdzie oni pija piwo.
przesadzasz mam dobrego kolegę z AT , no ale fakt piwa z nim nigdy nie piłem . hm może dlatego ze on nie pije .
No sam widzisz, ludzie i taborety, jak wszedzie.
Swoja droga - a moze zapytaj go co on, jako anonimowy AT :), sadzi o tym wydarzeniu.
Lookash-> z calego serca ci zycze zebys padl ofiara AT najlepiej zebys byl niewinny :P
Dzialania pewnej czesci polskich policjantow smialo mozna porownac do gestapo :P kilka razy widzialem przed klubem w UK jak agresywny typ zostal przez 2 policjantow obezwladniony, obylo sie bez kopania czy tez bicia glowa o glebe. W polsce widzialem takie rzeczy ze szacunku do psow niemam i miec nigdy nie bede, do tego mam paru znajomych co w policji pracuja i to co mi opowiadali to rece opadaja.
Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące wtorkowej akcji w Katowicach, podczas której antyterroryści omyłkowo wtargnęli do mieszkania postronnych osób. Podczas interwencji funkcjonariusze wyjątkowo brutalnie potraktowali dwójkę młodych ludzi. Uderzali głową dziewczyny o podłogę, ukruszyli jej ząb, a jej partnera mocno pobili.
- Wyjaśniamy, czy w związku z tym zdarzeniem doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji. Prokuratorzy podejmują intensywne działania zmierzające do wyjaśnienia tego zdarzenia - powiedziała rzeczniczka prasowa katowickiej prokuratury prok. Marta Zawada-Dybek.
Dodała, że śledztwo w prokuraturze okręgowej wszczęto "z uwagi na wagę tej sprawy". Stwierdziła, że policjanci użyli siły fizycznej wobec obu przebywających w mieszkaniu osób. Podczas wyjątkowo brutalnej interwencji policji w mieszkaniu zniszczono też mienie wartości 15 tys. zł.
Wykonawcy mają spore szanse zamienić się w podejrzanych - ciekawe jak będzie przebiegało ich zatrzymanie ;)
Nawet jeśli antyterroryści dostają za zadanie dorwać samochodziarza czy bandziora ,to nie znaczy że mają prawo połamać mu nogi ,ręce ,i wybić zęby ,zadaniem ich jest obezwładnić ,a nie skatować,no chyba że wyskoczy do nich z nożem albo bronią palną ,to wtedy mogą użyć wszelkich dostępnych środków ,a na miejscu tych ludzi domagał bym się odszkodowania i to dużego
Kilgur [ gry online level: 74 - Generał ]
Lookash-> z calego serca ci zycze zebys padl ofiara AT najlepiej zebys byl niewinny :P
Nie watpie w szczerosc takiego zyczenia. I zeby potem jeszcze dostal raka a mieszkanie mu sie spalilo!
Dzialania pewnej czesci polskich policjantow smialo mozna porownac do gestapo :P
Parafrazujac Bogusia L. "a co ty, k****, mozesz wiedziec o gestapo i ich metodach"? Podpowiem: po wizycie w alei Szucha marzylbys zeby tam wjechala druzyna AT i wywlokla cie (chocby za jaja) na wolnosc. I jescze bys ich po tym po rekach calowal w podziece. Takimi porowniami po prostu zrownujesz wybity zab z ludzmi zatluczonymi na smierc... Zal.
Ja wiem że oni są do tego szkoleni, ale porównując ich do innych służb, można poczynić pewne spostrzeżenia. Oczywiście nie jestem specem od komandosów, ale troszkę o nich wiem (choćby z racji oglądania serii programów z Discovery ;P).
Pierwsze co się rzuca w oczy (a raczej w uszy): Dlaczego polscy AT zawsze wpadają z "kurwą na ustach"?. Wszystkie służby mają swoje okrzyki (które mają też znaczenie taktyczne), ale czemu od razu tak niecenzuralnie?
Wiem że w ustawionym programie to trochę inaczej wygląda niż w realu (choć nie zawsze*), ale nigdy nie słyszałem, żeby jakieś fucki czy inne shity leciały...
Druga sprawa, widziałem kiedyś (też na Discovery) program, w którym pokazywali akcję GIGNu (francuskie AT). Skończyło się tragicznie, 2 czy 3 komandosów zginęło (kilku zakładników również, ale to inna sprawa), wiecie czemu? Bo ATcy mieli problemy z odróżnieniem terrorystów od zakładników (tamci specjalnie tak się wtapiali). Gliniarze woleli zaryzykować, niż zaatakować niewinnych ludzi. Jak stwierdzili, bynajmniej NIE był to błąd w ich akcji. Zachowali się prawidłowo i dziś zrobiliby to samo... Czemu więc zginęli? Takie ryzyko zawodowe - po prostu.
Rozumiem że komandos nie chce oberwać, ale nie może "profilaktycznie" masakrować wszystkiego co się rusza...
*W jednym odcinku programu, prezenter (ten łysy) odwiedził właśnie Polskę i brał udział w (ustawionej) akcji naszych chłopaków. Zagrali pod publikę? A gdzie tam, poleciało standardowe "leżeć kuuuuurwa!!!" (oczywiście wypikali ;P).
smuggler > akurat może jutro będzie okazja .
PanSmok > z tych lotniskowych . zresztą bardzo pozytywna postać. kiedyś gdy nie wiedziałem kim jest ( gdzie pracuje) . wieczorkiem pewna pani stała sie celem ataku 2 oszołomów. widziałem akcje przez okno i wybiegłem.
fart ze S... wracał z pracy gdy dobiegłem goście leżeli przetrąceni. pytam : to co wzywamy psy > a po co ja jestem pies .
po tym zdarzeniu gdy go widzę wołam :
- przepraszam pana bardzo pistolet panu wypadł
zawsze udaje zaskoczenie łapiąc sie za boczek )))
naprawdę spoko gostek
jak w kazdym zawodzie znajda sie tam "normalni" i "oszolomy". Standard. Osobiscie traktuje ich z sympatia. A to ze w przypadku tego konkretnego zatrzymania przegieli - zdarza sie. Nie usprawiedliwiam nikogo - po prostu stwierdzam ze kogos ponioslo ( szczegolnie jezeli prawda jest kopanie PO obezwladnieniu ).
Koło mnie na Mackiewicza w Krakowie przyjechało raz 5 radiowozów do jednego awanturującego się. Komicznie to wyglądało , na początku myślałem że z 20 osób się tam biję a tam jeden pijany agresor :)
Ciekawe czemu bandyci pobili kobietę, przeciągnęli ją za włosy po podłodze i wybili jej zęby skoro szukali mężczyzny. Ci bandyci chyba mają problem z odróżnieniem płci i chyba też wiele innych problemów natury psychicznej :)
Nawet jakby to byli najgorsi przestępcy to antyterroryści nie mają prawa ich bić , po to są sądy żeby wymierzać im karę . Niemyślące cyborgi ...
To takie androidy - wchodza, tlucza, wychodza - przeciez mozna to bylo zrobic w sposob normalny - obezwladnic, zakuc, a nie tluc po twarzy, o podloge - AT nie jest od zabijania, robia to w ostatecznosci - a zachowanie tych "policjantow" wskazywalo cos zupelnie innego, jakby Bog wie czemu winni mieszkancy otoczyli sie mozdzierzami i karabinami stacjonarnymi.
To mi się właśnie nie mieści w głowie, że można działać jak automat i nie uruchamiać inteligencji, kiedy się wchodzi do mieszkania, gdzie ma być rzekomo bandyta, bo zawsze trzeba się liczyć z tym, że te informacje są niewłaściwe.
(...)Zabrakło zwykłego myślenia, bez działania emocjonalnego, którego bym oczekiwał w takiej sytuacji. Otóż osoby nieuzbrojone, niestwarzające zagrożenia zostawia się z boku pod ochroną i sprawdza się natychmiast inne pomieszczenia, bo być może tam jest jakiś bandyta, który jest uzbrojony, który stwarza zagrożenie. Zupełnie nie docierają do mnie tłumaczenia, które mówią, że tą kobietą trzeba było uderzyć sześć razy o ziemię albo, że tego pana trzeba było przeciągnąć w taki sposób, że został poraniony. Został obezwładniony i idziemy dalej. Nie możemy się znęcać, rozładowywać swoich emocji na tych osobach, których nawet nie sprawdziliśmy, czy są tymi bandytami. Trzeba się liczyć z taką sytuacją, że kiedy wchodzimy na obiekt ataku, to tam jest jakiś terrorysta, bandyta, który rzeczywiście jest groźny, podejrzewany, ale w pobliżu mogą być niewinni ludzie. Tych właśnie ludzi trzeba asekurować - tak, żeby nie zrobili nam krzywdy, bo nie wiemy tak od razu, czy faktycznie są oni niewinni, ale nie w taki sposób, że się nad nimi znęcamy. Tak jak to było w tej sytuacji.
(...)Wchodzi się "na ostro", ale to wejście "na ostro" nie było wcale profesjonalne. To wejście wcale do mnie nie dociera, bo terrorysty czy bandyty w taki sposób się nie traktuje. Po prostu się go obezwładnia, a od tego, jaki ma być wyrok, są sądy. Uderzanie głową o ziemię, drobnej, bezbronnej kobiety jest zupełnie pozbawione sensu. W ogóle to do mnie nie trafia.
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-polko-o-akcji-w-katowicach-antyterrorystom-zabraklo,nId,593861
Znowu GOLowi "znafcy" niszczą system i stają sie ekspertami w każdej sprawie, od chemii supramolekularnej, przez politykę zagraniczną, na działaniach AT kończąc.
Co tu dużo pierdolić - powinien beknąć informator, on nasłał bandę nieokiełznanych przeszkolonych świniaków na dwójkę bezbronnych ludzi. AT JEST OD TEGO BY SIAĆ ROZPIERDOL. Po to są szkoleni.
Dobranoc.
to też jest dobre.
"To nie pierwsza bulwersująca historia dotycząca chełmskiego więzienia. Na początku lutego "Gazeta" ujawniła, że pobili się tam strażnicy. 30 listopada ub.r. do więzienia w Chełmie przyjechała z Lublina tzw. grupa interwencyjna, czyli więzienni antyterroryści.
Mieli wziąć udział w szkoleniu z tłumienia buntu. Role buntowników wzięło na siebie sześciu funkcjonariuszy zakładu karnego. Strażnicy pozoranci nie chcieli odpuścić. Zwyzywali antyterrorystów, a ci potraktowali ich gazem. W ruch poszły pałki i pięści."
Nie ma lekko
rvc - a no było, było. Akurat można powiedzieć, że jestem z Chełma i o tym było dość głośno. Konkretniej wynikła tam ''mała'' sprzeczka z jednym z tej grupy interwencyjnej - i to bodajże z całym tym ich szefem.
O gwałcie coś tam też ostatnio słyszałem ale jakoś temat mi się urwał...
O nawet z tego co zacytowałeś było wspomniane ;)
bo to był fragment . a w Chełmie na widzeniu kiedyś byłem > więzienie to jeden wielki syf z poczekalnia bez krzesła )))
. Role buntowników wzięło na siebie sześciu funkcjonariuszy zakładu karnego. Strażnicy pozoranci nie chcieli odpuścić. Zwyzywali antyterrorystów, a ci potraktowali ich gazem. W ruch poszły pałki i pięści."
akurat taka zabawa (odgrywanie ról więziennych) moze sie tak skonczyc.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_wi%C4%99zienny
smuggler-> bardzo latwo ferowac wyroki jak sie nigdy nie mialo z nimi do czynienia, ze oni tacy musza byc itd :P ciekawe czy jak by go takie cos spotkalo dalej by mowil to co mowi :P z nic to mozna wpiedol dostac, ale zeby od "strozow prawa". Swoja droga ciekawe dlaczego wg Lookasha gestapo/sb itp to zlo, przecierz oni do tego zostali "stworzeni" i robili co im kazano :P
Smuggler ----> ciekawe jakbyś to ty dostał w ryja, twojej żonie wybili zęby, a na dodatek jeszcze ogłuszyliby cię granatem hukowym to też byś ich poklepał po plecach, zaakceptował "przepraszam" i zadowolił się marnymi groszami po kilku latach rozprawy?
To że pomyłki się zdarzają to normalne, ale należy się starać się ich unikać, a poza tym ponosić za nie odpowiedzialność. Samo przepraszam to jest trochę mało.
A jakby mieli małe dziecko i granat hukowy jebnął koło niego to co?
Aż strach pomyśleć do jakich zdarzeń może doprowadzić "mała" pomyłka.
Można zniszczyć życie niewinnego człowieka po prostu ot tak.
BTW Tak mnie jeszcze naszło.
Odszkodowanie w Polsce ma rekompensowac poniesione straty
Czy 70tys to jest dużo za trwały uszczerbek na zdrowiu?
A jakby pękł rdzeń i facet w ogóle nie mógłby chodzić to ile powinni mu dać?
Jak wycenić coś co jest bezcenne?
Żeby w takiej sytuacji(chyba nie powiecie, że 24-latka stawiał ciężki opór?) ciągnąć kobietę za włosy i wybić jej zęby, to trzeba być skurwysyńskim bandytą, nie policjantem ELITARNEGO AT.
w podobnej sprawie dwie poszkodowane dostały odszkodowanie >uwaga< 9 000 zł. Odliczając szkody materialne jakie wyrządzili AT to cos mizernie to wygląda.
pawel020 [ gry online level: 102 - Carnivale ]
Ciekawe czemu bandyci pobili kobietę, przeciągnęli ją za włosy po podłodze i wybili jej zęby skoro szukali mężczyzny.
>>Bo na przyklad kobieta bedac w szoku (a o to nietrudno, jak ci robia wjazd na mieszkanie), krzyczala, ciskala sie itd? A jak bedziesz jej probowal cos wyperswadowac, to zawsze istnieje szansa, ze poszukiwany mezczyzna zrobi ci cieta riposte siekiera w plecy? Jak mowilem - przesadzili z tym "wyciszaniem" potencjalnego zagrozenia, ale z drugiej strony pamietam z dawnych treningow jak mi moj "sensei" prawil:
- Nigdy nie dzialaj na 50%. Nigdy nie zakladaj, ze gosc jest jeden i nie ma noza. Jak juz zaczyna sie akcja to rob to na 100% i badz przygotowany, ze moze byc ich dwoch, a koles ma noz. Wtedy cie nie zaskoczy, jesli tak sie stanie. I choc to nie byl Chuck Norris, to mysle ze skubany mial racje.
Ci bandyci chyba mają problem z odróżnieniem płci i chyba też wiele innych problemów natury psychicznej :)
>> To moze po prostu uznajmy, ze AT = bandyci i tych bedziemy scigac.
Nawet jakby to byli najgorsi przestępcy to antyterroryści nie mają prawa ich bić , po to są sądy żeby wymierzać im karę . Niemyślące cyborgi ...
>>> Zdecydowanie wole, gdy bede zakladnikiem, zeby odbijala mnie banda "niemyslacych cyborgow" niz znerwicowanych intelektualistow. Poza tym bandziory maja wszelkie prawa, nie wolno ich bic, a nawet krzywo spojrzec, to moze przeciez zniszczyc ich psychike. Tak naprawde to w ogole nie powinno sie na nich nasylac AT ani policji, a co najwyzej zaapelowac do ich sumienia. "Tylko Bog ma ich prawo osadzic" :)
Kilgur
ciekawe czy jak by go takie cos spotkalo dalej by mowil to co mowi :
Kyahn [ gry online level: 122 - Rossonero ]
Smuggler ----> ciekawe jakbyś to ty dostał w ryja, twojej żonie wybili zęby, a na dodatek jeszcze ogłuszyliby cię granatem hukowym to też byś ich poklepał po plecach, zaakceptował "przepraszam" i zadowolił się marnymi groszami po kilku latach rozprawy?
>>> Naturalnie, ze nie. Wynajalbym SAS zeby ich schwtano, po czym osobiscie bym kazdemu lamal nogi kijem bejzbolowym, a potem kazal ich pocwiartowac i nakarmic piranie we wroclawskim zoo - tak samo jak kazdy tutaj napinacz. :)
Domagalbym sie odszkodowania, to oczywiste ale nie winilbym konkretnych ludzi, tylko system.
Odwracajac pytanie - a jakie WY macie traumatyczne doswiadczenia z AT, ze sie tak na nich jezycie? :) Policjant was opierniczyl za picie piwa na lawce, czy inne "gestapowskie" przezycia?
A jakby mieli małe dziecko i granat hukowy jebnął koło niego to co?
>>>A jakby tam pana matka, staruszka, przechodzila? (Sprawdzic czy nie ksiadz).
Czy 70tys to jest dużo za trwały uszczerbek na zdrowiu?
>>>Jak kiedys sie wywalisz na oblodzonym chodniku i zlamiesz nos, to zobaczysz na ile go ceni ZUS. Zdziwisz sie bardzo przykro.
A jakby pękł rdzeń i facet w ogóle nie mógłby chodzić to ile powinni mu dać?
>>>A jakby mu urwalo glowe na oczach 8 nieletnich dzieci?
Jak wycenić coś co jest bezcenne?
>>> Bez kozery powiem - miliard.
A jakby mieli małe dziecko i granat hukowy jebnął koło niego to co?
oczywiscie, ze byla taka sytuacja, ze wrzucili granat do pokoju a w pokoju bylo male dziecko.
tych dwoje staruszkow co ostatnio oberwalo do tej pory zadnego przepraszam nie uslyszeli, nie wspominajac o jakims odszkodowaniu.
komus wczesniej kregoslup zlamali (swoja droga trzeba miec troche sily w nogach, zeby kopniakiem kregoslup zlamac), komus innemu bark wybili (ten co mial wybity wie jak potem przejebane jest życ z nastepstwami wybitego barku).
a tych dwoch wspomnianych chlopakach, ktorych postrzelili cywilny policjanci (jeden zmarl, drugi jest na wozku inwalidzkim) to oni uciekali nie dlatego, ze mieli cos na sumieniu, tylko dlatego, ze policjanci byli po cywilnemu, nie informowali, ze sa z policji i nie oddali strzalow ostrzegawczych
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/przestrzelone-zycie
jaki wyrok i po ilu latach zapadl dla policjantow, ktorzy zeby zatrzymac probujacy im uciec samochod oddali 39 strzałów? trzeba odpowiadac?
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,103617,6827304,Policjanci_oskarzeni_o_ostrzelanie_samochodu_uniewinnieni.html
smuggler ----> do naszej rozmowy idealnie pasuje powiedzenie "gadaj z dupą to cię osra"
Teraz zgadnij kto jest dupą.
pablo397 ---> na samym końcu artykułu z twojego linka jest fajne info:
Odszkodowania wypłacane ostatnio przez policję
* Wrzesień 2005 - 300 tys. zł dla rodziców 13-letniego Przemka Czai, który zginął w Słupsku od ciosu policyjną pałką.
* Grudzień 2004 - 230 tys. zł dla rodziców 23-letniej Moniki, którą policja zastrzeliła w czasie łódzkich juwenaliów.
* Październik 2004 - 200 tys. zł dla rodziców 19-letniego Łukasza Targosza, którego policjanci zastrzelili przez pomyłkę w Poznaniu.
Tyle w Polsce jest warte ludzkie życie.
LOL. Alez sila argumentu tu wali. Pogratulowac - czekam co jeszcze z siebie wyrzucisz jak sie mocniej napniesz. :)
[dubel]
Aj tam zegnam - rzuc jeszcze jakims innym gownianym porownaniem. Chyba, ze juz wydaliles z siebie wszystko, co najlepsze. Plakac nie bede, co najwyzej wezme prysznic. Skopiuje sobie linka od i jak ktos kiedys mi zarzuci, ze sie staczam to udowodnie, ze sa lepsi w kategorii "starzy, a glupi" :)
To może pomyślmy, gdyby w domu było dziecko, ile zębów należałoby mu wybić? Może mieć bombę! Jak ostro to z wszystkimi. W końcu to antyterroryści!
Proponuje profilaktycznie wszystkim AT wlepic po 5 lat za usilowanie zabojstwa dziecka, ktore MOGLO tam byc.
Jak juz brnac w absurd...
Pisza na tym forum bluzgi na AT?
[114] Pewnie juz nic sie nie stalo, bo dzielni panowie antyterrorysci byli zmeczeni po praniu kobiety z pierwszego mieszkania.
smuggler -> ależ Ty za przeproszeniem pier... w tym wątku... Czy Ty naprawdę nie widzisz nic złego w tym jak AT potraktowało tą parkę? Dla Ciebie poobijanie i wybicie zęba kobiecie, to jest sposób na wyprowadzenie jej z szoku?
smuggler > najgorsze jest to ze doskonale wiesz ze bzdurzysz ( 105 przed modernizacją) a i tak dalej w to brniesz.
gdybasz kombinujesz a sprawa jest prosta . nawet policja nie specjalnie sie tłumaczy mówiąc cos o umiarkowanym oporze .
panowie po obezwładnieniu nie mieli prawa bić i kropka . I tu nie ma gdyby. Gdy to było w MISIU > sprawdzić czy nie ksiądz
ps. przy najbliższej okazji zapytam sąsiada jak był potraktowany przez AT . parę lat temu wymiatali w okolicy i prze pomyłkę zawitali w jego progi. ( 2 takie pomyłki podobno były lecz drugiego do dziś nie miałem przyjemności poznać )
Proponuje profilaktycznie wszystkim AT pozwolić na wszystko, dać immunitet, zezwolić torturowania. W końcu nie mogą się pierdolić z obywatelem, który MÓGŁ być bandytą z bombą, nożem, siekierą, granat w kieszeni i pas szachida.
Jak już brnąć w absurd, oczywiście...
A, zapomniałbym. Antyterroryści mają oczywiście tylko dwie drogi działania. Ugodową o której pisze smuggler ( "milordzie, choc wiary temu nie dajemy, wszelako jakowes oszczerstwa o wacpanie do naszych uszow doszly, zatem azaliz bylbys wacpan laskaw na ziemi sie polozywszy, nadmiernej aktywnosci nie wykazywac, kornie suplikujemy")
Drugą: kopania leżących ludzi po głowie i wybijania zębów. To niech jednak faktycznie działają, jak w tej sytuacji.
Jaki kraj tacy antyterroryści.
I wszystko jasne.
Oczywiście - bo za oceanem panowie ładnie legitymują podejrzanych , pukają do drzwi i pytają uprzejmie , czy nie prowadzą działalności przestępczej , ot tak - z grzeczności. :)
To co się stało JEST karygodne , ale nie winiłbym żadnego z AT , tylko samo dowództwo , kogoś , kto wskazał numer(y) mieszkań , źle przeprowadził rozpoznanie....
To takie androidy - wchodza, tlucza, wychodza - przeciez mozna to bylo zrobic w sposob normalny - obezwladnic, zakuc, a nie tluc po twarzy, o podloge - AT nie jest od zabijania, robia to w ostatecznosci - a zachowanie tych "policjantow" wskazywalo cos zupelnie innego, jakby Bog wie czemu winni mieszkancy otoczyli sie mozdzierzami i karabinami stacjonarnymi.
Kiedy tam wpadają , według mnie nie biorą pod uwagę pomyłki. Jest tam gość , prawdopodobnie uzbrojony , będzie się bronił i któryś z was może oberwać od niego kulkę w łeb. Jak częste są takie pomyłki ? Jakie jest prawdopodobieństwo błędu w systemie ? w 100% wierzą , że za drzwiami jest gość , który może w każdej chwili wyciągnąć gnata. Taki stan rzeczy daje do myślenia i w jakiś sposób kieruje ich sposobem myślenia i działaniami. Jeśli nadużyli siły - to źle , ale w przypadku , gdyby w mieszkaniu byli przestępcy akcja dołączyła by do chlubnej grupy skutecznych , zakończonych sukcesem i bezproblemowych , w których "ci źli" dostali fizycznie za swoje , a dobrzy obywatele mogą spać spokojnie.
Właśnie, trzeba to ustalić! Tych dwoje potencjalnych bandytów, stawiających czynny opór policji, może teraz próbować wydoić państwo na kasie!
Warto też dodać że gdyby w tej akcji zginął jakiś policjant (i to np. zastrzelony przez kobietę) to wielce oburzeni pierwsi by pisali: Co oni zrobili? Dlaczego się tak patyczkowali? Trzeba było walnąć na glebę i jeszcze poprawić kopem, to do czegoś takiego by nie doszło! Nie dość że osierocił dziecko i zostawił żonę to jeszcze państwo będzie musiało wypłacić im odszkodowanie! Swoją drogą jak już rzuca się cennikami, to może wspomni się ile warte jest życie policjanta na służbie? Jakiś rok temu było to chyba 50 tysięcy z groszami. Jakoś nikt się tutaj nie burzy że tak mało.
Ciekawy wywiad
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-polko-o-akcji-w-katowicach-antyterrorystom-zabraklo,nId,593861
Tylko taki cytat:
Nie możemy się znęcać, rozładowywać swoich emocji na tych osobach, których nawet nie sprawdziliśmy, czy są tymi bandytami. Trzeba się liczyć z taką sytuacją, że kiedy wchodzimy na obiekt ataku, to tam jest jakiś terrorysta, bandyta, który rzeczywiście jest groźny, podejrzewany, ale w pobliżu mogą być niewinni ludzie. Tych właśnie ludzi trzeba asekurować - tak, żeby nie zrobili nam krzywdy, bo nie wiemy tak od razu, czy faktycznie są oni niewinni, ale nie w taki sposób, że się nad nimi znęcamy. Tak jak to było w tej sytuacji.
Najłatwiej rozmydlić sprawę odwracaniem kota ogonem. Nikt tu nie piszę, że życie policjanta jest "nic" nie warte. W tej sytuacji żaden policjant nie ucierpiał, ale pewnie tylko dzięki sprawnemu wybiciu dziewczynie jedynki. Śmieszne jest mówienie, że nie skopanie leżącej kobiety, jest równoznaczne z narażaniem życia. To może trzeba było ją skuć i zapodać kulkę w łeb. Bo przecież policjant mógł zginąć!
Widać Polko, w przeciwieństwie do smugglera, nie zna specyfiki działania AT! :>
smuggler [ gry online level: 103 - Advocatus diaboli ]
"Zdecydowanie wole, gdy bede zakladnikiem, zeby odbijala mnie banda "niemyslacych cyborgow" niz znerwicowanych intelektualistow. Poza tym bandziory maja wszelkie prawa, nie wolno ich bic, a nawet krzywo spojrzec, to moze przeciez zniszczyc ich psychike. Tak naprawde to w ogole nie powinno sie na nich nasylac AT ani policji, a co najwyzej zaapelowac do ich sumienia. "Tylko Bog ma ich prawo osadzic" :) "
To tylko życzyć Ci żeby odbijała Cię ta banda niemyślących cyborgów i omyłkowo strzelili Ci w ten pusty łeb . Twoja rodzina pewnie przyjmie serdecznie przeprosiny , bo będzie wiedziała że ty też byś tak postąpił ...
Kurwa co za koleś :)
na dobranoc nawiązując do głośnej sprawy z Tarchomina.
KOLEDZY GDY ZOBACZYCIE ŻE GONI MI TYGRYS , NA LITOŚĆ BOSKĄ NIE WZYWAJCIE POLICJI!!!!
ps, słuchałem jak sprawę komentuje Dziewulski .
potwierdza wersje z niemyślącymi cyborgami , twierdząc że odpowiedzialność ponosi ten co spuszcza ze smyczy wygłodniałe psy i szczuje nimi niewinnych ludzi .
[120] Wez moze persen na nerwy? :) Ja ci zycze zeby ci zylka nie pekla przy monitorze. :)
[120] i [125] wyrazaja moje stanowisko, powtarzac mi sie nie chce. Co bardziej podjaranym (byle dyskusja ich wprowadza w biala goraczke - ciekawe co by zrobili w AT :P) przypominam moze ze w swoich postach nie daje prawa tym panom do lania rowno jak leci wszystkich jak leci, a tylko szukam ew. usprawiedliwien czemu tak sie stalo. No ale widac ze gronie bedacym mieszanina a) je*** psy na 100%" zmieszanym z "bezmozgie cyborgi! Gestapo bylo milsze dla ludzi!" ciezko zachowac jakis dystans...
odpowiedzialność ponosi ten co spuszcza ze smyczy wygłodniałe psy i szczuje nimi niewinnych ludzi .
I o tym mowie, panowie podjarani. Zimne kompresy, czy zimne piwko, co tam wam pozwoli zlapac dystans do rzeczywistosci...
smuggler
a tobie to już chyba pękła jakaś żyła i coś uszkodziła ? Bil Ladena to też pewnie bronisz :)
to nie usprawiedliwia skopania obezwładnionej kobiety , a i pan był zneutralizowany w 5 AT 6 kopał .
Co to ma k... być >samosąd ?
>a tylko szukam ew. usprawiedliwien czemu tak sie stało< usprawiedliwieniem może być sposób szkolenia z (97)
[131] Tak i jeszcze molestuje male pandy w zoo w kazda srode.
Pozdrow Bina Clintona od Bila Ladena.
Cokolowiek by mi peklo, nie rzucilo mi sie jeszcze tak na mozg, zeby rzucac tutac kurwami i zyczyc komus smierci przez postrzal w glowe.
Zdecydowanie moglo wiec byc gorzej.
Poczekajmy kiedy doczekam sie zyczen poderzniecia gardla i wypadniecia odbytu. :)
Nie watpie, ze zyczysz szczerze i od serca. :) Podsuwam do monitora moja szklanke z herbata zebys na odchodnym mogl w nia napluc. Na pewno ci to da dodatkowa satysfakcje, nieprawdaz? Niestety nie chce mi sie przynosic wycieraczki, zebys mogl na nia nafajdac.
Policjanci pomylili mieszkania. Będą dyscyplinarki
Marcin Pietraszewski
11.04.2012 , aktualizacja: 11.04.2012 07:46
Katowiccy antyterroryści, którzy kilkanaście dni temu wtargnęli do złego mieszkania, działali zgodnie ze sztuką. Winę za tę pomyłkę ponoszą oficerowie z wydziału samochodowego. I to wobec nich zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne - ustaliła "Gazeta".
Taka jest konkluzja policyjnego raportu sporządzonego przez oficerów z wydziału kontroli komendy wojewódzkiej w Katowicach. We wtorek został on wysłany do komendy głównej, dostanie go także prokuratura, która bada okoliczności głośnej interwencji antyterrorystów na strzeżonym osiedlu w Katowicach . "Gazeta" poznała szczegóły raportu.
Kontrolerzy ustalili, że kilkanaście dni temu policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową komendy miejskiej w Piekarach Śląskich razem z kolegami z "samochodówki" komendy wojewódzkiej ustalili, że na strzeżonym osiedlu Ligota Park w Katowicach ukrywa się poszukiwany od kilku miesięcy groźny złodziej aut. Wiedzieli, w którym bloku przestępca wynajmuje mieszkanie, ale nie znali dokładnego adresu lokalu. Podejrzewali też, że poszukiwany złodziej może być uzbrojony. Dlatego zdecydowali się wezwać drużynę antyterrorystów. Według kontrolerów było to jednak kompletnie niepotrzebne.
Policjantom pomógł "ochroniarz"
- Nie była to sytuacja dynamiczna, "figurant" nie wiedział, że został namierzony, był więc czas, żeby spokojnie opracować plan jego zatrzymania na zewnątrz budynku, bez użycia policyjnej jednostki specjalnej - mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Kierujący akcją oficerowie "samochodówki" o pomoc w namierzeniu dokładnego adresu poszukiwanego złodzieja poprosili mężczyznę pracującego na bramie wjazdowej na osiedle. Nie miał on nawet licencji pracownika ochrony. Policjanci pokazali mu zdjęcie przestępcy, a "ochroniarz" powiedział, że zaprowadzi ich pod drzwi jego mieszkania.
- To był poważny błąd, bo oparto się tylko na jednym, nie do końca wiarygodnym informatorze. I na podstawie jego słów podjęto decyzję o siłowym rozwiązaniu sprawy - mówi nasz informator. Dodaje, że kierujący akcją mieli mnóstwo czasu, aby zweryfikować słowa "ochroniarza". - Wystarczyło dyskretnie obstawić blok i parking, poczekać aż "figurant" wyjdzie lub zastosować miniaturowe kamery, aby sprawdzić, czy podejrzany przebywa faktycznie we wskazanym mieszkaniu - wyjaśnia.
Antyterroryści nie wiedzieli, że "ochroniarz" wskazał złe mieszkanie. Zamiast do lokalu zajmowanego przez poszukiwanego złodzieja wtargnęli do mieszkania 41-letniego lekarza oraz jego przyjaciółki. Kontrolerzy potwierdzili, że komandosi podczas akcji użyli granatów hukowych oraz obezwładnili stawiających opór lokatorów. Podczas tej akcji przyjaciółce lekarza złamano kawałek zęba i zniszczono część wyposażenia mieszkania. Komenda uznała jednak, że antyterroryści działali zgodnie ze sztuką i nie ponoszą odpowiedzialności za pomyłkę z adresami.
Antyterroryści podjęli odpowiednie środki
- Byli przekonani, że wchodzą do lokalu zajmowanego przez człowieka, który może mieć broń. Podjęli więc odpowiednie środki do potencjalnego zagrożenia. Bo tak są szkoleni - mówi nasz informator.
Kontrolerzy potwierdzili, że wobec lokatorów zastosowano przemoc fizyczną, ale wykluczyli, że znęcano się nad nimi. Przyjaciółka lekarza mówiła np. dziennikarzom, że antyterroryści ciągnęli ją za włosy i sześć razy uderzyli głową o podłogę. - To jest absolutnie wykluczone - mówi nasz informator.
Złodzieja zatrzymano w mieszkaniu piętro wyżej. Nie stawiał oporu.
Raport kończy się konkluzją, że odpowiedzialność za pomyłkę podczas akcji na Ligota Park ponoszą wyłącznie oficerowie z "samochodówki". Wobec kilku z nich zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Jednocześnie wyniki policyjnego postępowania trafią do prokuratury w Katowicach, która bada, czy funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień lub nie dopełnili swoich obowiązków.
Po katowickiej pomyłce dowódcy drużyn szturmowych policyjnych jednostek antyterrorystycznych dostali montowane na hełmach minikamery. Wchodząc jako pierwsi do mieszkań, będą rejestrowali przebieg akcji.
Hmmm... a to ciekawe bo kiedyś gdy sprawa była głośna to pisali, że piętro wyżej też się pomylili i jakiegoś innego typa położyli (tym razem już bez bicia) a tego, o którego im chodziło trafili za trzecim razem...
ale znajac polskie realia to w takich sytuacjach jak opisywana okaze sie, ze a to sprzet sie zepsul, a to tasmy skradziono, a to zbyt szybko zniszczono tasmy, a to sa problemy z odczytem itp bzdury.
Albo włączyć zapomnieli ;)
sprawa sie pewnie rozmyje na *naganach* dla niesumiennych pracownikow, ewentualne odszkodowanie po ciezkej i dlugiej batalii sadowej zaplaci podatnik, ze specjalne trzymanego funduszu na takie okolicznosci (no przeciez nikomu pensji nie obetna).
jedyne pocieszenie to fakt, ze antyterrysci dostali kamery - pomiajac takie sytuacje to chyba dobry zakup na pozniejsze cele szkoleniowe i omawianie przebiegu akcji z wyciaganiem wnioskow i analiza.
ale znajac polskie realia to w takich sytuacjach jak opisywana okaze sie, ze a to sprzet sie zepsul, a to tasmy skradziono, a to zbyt szybko zniszczono tasmy, a to sa problemy z odczytem itp bzdury.
Jasne, że pomyłka ludzka rzecz, ale ciekawe jakbyście śpiewali jakby wam wparowała brygada na chatę, rozwaliła wszystko dookoła, skopała po mordzie, po czym z uśmiechem powiedziała 'przepraszamy za pomyłkę' i wyszła spokojnie przez wyrwane drzwi z futryny :)
[137] W koncu na akcje bedzie "az" jedna kamerka, wiadomo ze przy takiej dynamice pracy rozne rzeczy sie beda z nia dzialy.
Z "pewnych źródeł" dowiedziałem się, że znaleziono masę dowodów na kłamstwo tego "małżeństwa" (którym de facto nie są, tu też jest ciekawa historia, ale nie będę tego wywlekał na forum) i, że dostali zarzuty za składanie z fałszywych zeznań...
Ale jakie? Ząb ta pani miała ponoć trefny, i była umówiona do dentysty na robienie na ileś dni przed zdarzeniem. Tak się więc złożyło, że ząbek wypadł tuż po wejściu - jak? To ustalą zapewne służby dochodzeniowe, bo ja nie jestem tutaj od tego :)
Nie znaleziono ponoć także wcale śladów biologicznych - tj. krwi, która "gdzieś powinna tam po tym zębie być" ;)
ta, konkrety, ''pewne źródła'' i nie wywlekanie na forum - ja wiem ksips ze Ty masz swoje dojscia i kontakty, ale zdajesz sobie sprawe ze takie informacje w takiej formie wielkiego znaczenia nie maja? :)
Wiem od kogoś mającego kontakt z kim trzeba. Inaczej wam tego udowodnić nie mogę... i nie chce, kto nie chce wierzyć, to co poradzę?
Nie znaleziono ponoć także wcale śladów biologicznych
Jak koledzy wcześniej wszystko wyczyścili to trudno żeby można było cokolwiek znaleźć :)
Taka prawda, że policja jest w Polsce prawie, że bezkarna. Trzeba mieć na prawdę twarde dowody żeby jej coś udowodnić.
ksips - no, ale przecież sama zęba sobie nie wybiła ;) Zresztą oboje mieli przecież obdukcje i urazy były. A to czy byli małżeństwem czy żyli na kocią łapę to według mnie jest akurat najmniej ważne
@niżej
i bardzo dobrze, że taka kiła wyszła. Następnym razem jak wparują komuś do mieszkania z granatami hukowymi i zaczną kopać ludzi po głowach to może sprawdzą dokładnie adres, albo chociaż się nad tym zastanowią.
Ja myślę, że to trochę inaczej - na co wygląda mi sprawa od początku. Państwo doktorzy się trochę moim zdaniem zagalopowali ściągając wszystkie telewizje świata - wystarczyło się dogadać po cichu z 01 KWP, pewnie by ząbek zrobili bez problemów na koszt mój, twój, wszystkich innych. A tak? Trzeba było dokładnie zbadać, bo tu flesze TVNu świecą zewsząd i taka kiła wyszła :<
[147] Ząb był np. martwy/zgniły/ruszający się. Panowie wchodzą, patrzcie jaka okazja na zafundowanie sobie kła! Matka musiała sobie zrobić protezę jednego czy tam dwóch zębów - zapłaciła prawie 3 tysiące. Mało?
[149] Skoro podobno sprawa jest prowadzona przez prokuraturę PRZECIWKO "małżeństwu", to klepanie chyba nie ma nic do rzeczy?
Jak wykladowca z "chlopakami" na czesc, ramiona poklepuje, to co innego ma mowic?
Jak policja mi wejdzie do mieszkania to też od razu zacznę sprawdzać czy jakiś ubytków nie mam, może akurat :) Moim zdaniem prowadzenie postępowania przeciwko temu małżeństwu to jawna kpina.
I nie wiem jakie dowody byś musiał mi przedstawić żebym uwierzył, że to jest ukartowane.
Moim zdaniem prowadzenie postępowania przeciwko temu małżeństwu to jawna kpina.
+1
Tak jak pisałem, policja jest zawsze niewinna :) A to ktoś sam wejdzie pod koła radiowozu, a to ktoś sam sobie pryśnie gazem po oczach z ręki policjanta, a to ktoś sam pałą w ręce policjanta sobie uderzy po plecach, albo (nowość) ktoś sobie sam wybije zęba przy pomyłce antyterrorystów.
Kolejny wątek odkopany.
Niby czemu mają być ograniczenia? Sprawa dalej jest świeża a sam wątek nie jest sprzed kilku lat jak to się zdarza wykopać na forum. Chciał pewnie tym postem i obrazkiem dowartościować swój wskaźnik ''zajebistości'' na forum.