Piszę prackę właśnie na powyższy temat czyli cyrku z 2010 roku. Napisałem kilka stron jednak zatrzymałem się na samym końcu przy punkcie:
- pole negocjacji między stronami ( co w tym przypadku nim było ?? )
- i co można by nazwać najważniejszą kwestią sporu ? Długie "walki" i ostatecznie przeniesienie czy co ? Powiem szczerze że już mam sieczkę po paru godzinach pisania i nie myślę już racjonalnie a muszę szybko to skończyć.
Uważam, że to prowokacja, ale jeśli nie ..
Napisałem kilka stron jednak zatrzymałem się na samym końcu przy punkcie
Czyli CO napisałeś skoro przy zagadnieniach będących rdzeniem tematu zatrzymujesz się "na końcu" - przecież takie rzeczy w "prackach" pisze się na początku lub w środku .. (postawienie tezy, punktów widzenia obu stron itp.) - jeśli to zrobisz, to "pole do negocjacji" i "kwestie" same wynikną. Na końcu to powinny być wnioski.
Zacząłem od streszczenia kwestii sporu,historię, przyczyny, interesariusze, poglądy interesariusyz i teraz pora na pole... Ironicznie nie potrafię znaleźć pola negocjacji w tej sytuacji. Any idea ??