Laptop ma dysk 500GB i Windows 7. Tylko jedna partycja (nie licząc tej ukrytej z instalką systemu).
Próbuję to podzielić bez usuwania danych. Na systemowej ma być 100GB, a reszta na nowej partycji.
Korzystam z wbudowanego w system mechanizmu do zarządzania dyskami.
I tu nastęuje problem, bo Windows 7 pozwala mi zmniejszyć dysk C: (ten systemowy) tylko o niecałą połowę. Dysk jest w zasadzie pusty, tylko system zainstalowany.
Idzie coś uczynić, by pozwolił zabrać te 400GB, a nie tylko 200 kilka?
Odpaliłem defragmentację dysku, tylko 4% było sfragmentowane, poszło szybko, ale zaraz po niej załączyła się jakaś konsolidacja. I to już niestety szybkie nie jest i zanosi się na trwanie godzinami. Pomoże to coś, czy nie ma tutaj zastosowania?
http://www.easeus-software.com/download/epm.exe
Zmniejsz systemową, utwórz dodatkową na wolnym miejscu.
Tylko najpierw zrób backup, tak na wszelki wypadek jesli coś poszłoby nie tak.
W zasadzie nie ma czego zabezpieczać, bo tylko system może się popsuć, a jak to się stanie to pozostanie stawianie go na nowo.
Ale właśnie tego chcę uniknąć, bo mogę też stawiać cały system na nowo z dzieleniem dysku. Wyszłoby na to samo.
Poczekam zaten niech skończy tę konsolidację, bo już i tak mieli i jak nic to nie da zobaczę ten program. Nie znałem, a z opisu wynika, że robi to co potrzebuję.
Dzięki.
edycja:
Poszło jak burza, 10 minut i sprawa załatwiona. Program banalny i intuicyjny w obsłudze. Dziękuję raz jeszcze.
Dodam jeszcze, że defragmentacja i konsolidacja nic nie dały, nadal narzędzie systemowe nie chciało mi zezwolić na inny podział istniejącej partycji.
